reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze trójmiejskie porodówki

December ja rodziłam w Redłowie w maju 2011 i jestem zadowolona. Opieka naprawdę super, położne pomocne, a laktacyjne to już w ogóle wielki plus. Lekarze dla mnie ok, szczególnie mój prowadzący, który tam pracuje. Jedynym minusem była wtedy jedna toaleta i prysznic na samym noworodkowym, ale można przejsc kawałek dalej (bliżej porodówek) i tam są już 2 toalety i prysznice, wiec to żaden problem :-) Warunki są w miare ok, poródówki i sale czyste. Izba przyjec na dole wyglądała obskurnie (szczegolnie tam gdzie było KTG), ale może wyremontowali :)??

Ps. Ogolnie dla mnie minusem był remont, który akurat trwał w szpitalu, ale na szczescie na noworodkowym był w miare spokój. Ale dzięki temu pewnie warunki się jeszcze polepszyły :)??

A pierwsze dziecko rodziłam 4 lata temu w Pucku i tez byłam ogolnie zadowolona, szczegolnie warunkami i wyposażeniem, ale opieka dużo lepsza i milsza w Redłowie :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Izba przyjęć (przynajmniej ta, gdzie trafiłam w nocy) wygląda jak milion dolców, wszystko czyściutkie, wymalowane na cacy. Słyszałam, że w Redłowie jedynie oddział zwyczajny ginekologiczny jeszzce jest przed remontem. Porodówka już w super stanie cała.
 
Ja rodziłam w tamtym roku w Redłowie...mam mieszane uczucia. Wszystko pewnie było by ok gdybym spędziła tam tylko 3 doby,ale niestety spędziłam 11:( Młody miał infekcję układu moczowego i niestety pokiblowaliśmy trochę. Położne świetne mi się trafiły. Rodziłam dość długo więc zahaczyłam dwie zmiany. Pielęgniarki na noworodkowym miłe do czasu..im dłużej człowiek leżał tym bardziej miały wyrąbane i robiły się coraz mniej sympatyczne. Drażniące było też że niektóre świeżo po powrocie z fajki podchodziły do dzieci. Zastrzeżenia miałam też do pani pediatry takiej młodej w kitku w okularach.Strsznie niekompetentna. No i ta jedna łazienka na tyle kobiet.Wieczny brak papieru toaletowego w szczególności na weekend, a na Wielkanoc nawet ręczników papierowych nie było.Strasznie brudna ta łazienka była,tak jakby nikt jej nie sprzątał.
 
coż...komentarze pod artykułem są średnie :( I teraz zaczynam się wahać. Szkoda, ze większość negatywnych uwag nie ma dopisanych dat porodu - można by założyć, że od tego czasu trochę się zmieniło...
 
Wiesz pewnie wszędzie są jakieś plusy i minusy, nigdzie nie jest doskonale.



racja plusy i minusy ,i co najważniejsze to jakie ma oczekiwania rodząca, trud porodu potrafi dać w kość u niektórych i stad pewnie te negatywne oceny, ja nadal podtrzymuje że Redłowo jest dobra palcówką, do dziś miło wspominam położne , odpowiadały mi nawet na moje głupie żarciki, które sadziłam będąc jednak zestresowana całym tym wydarzeniem.
 
Akderk zaznaczyłam wcześniej,że gdybym leżała w Redłowie planowo trzy dni to zachwalałabym pod niebiosa. Im dłużej człowiek leżał tym bardziej pielęgniarki dla dzieci były niesympatyczne. Spędziłam na tym oddziale 11 dni więc wiem o czym piszę!
 
Akderk zaznaczyłam wcześniej,że gdybym leżała w Redłowie planowo trzy dni to zachwalałabym pod niebiosa. Im dłużej człowiek leżał tym bardziej pielęgniarki dla dzieci były niesympatyczne. Spędziłam na tym oddziale 11 dni więc wiem o czym piszę!
Wcale nie podwazam twoich slow. Na patologiibylam 3 dni plus 3 dni poporodzie wiec tez nie malo.
 
reklama
Najgorsze jest to, że człowiek się naogląda tych programów pt. Porodówka, z pieknych szpitali w USA, gdzie każda położnica leży w sali bardziej wypasionej niż moja sypialnia i ma dookoła rodzinę... A potem my lądujemy w zimnych nieprzytulnych salach :(
Mówi się trudno i żyje się dalej :)
 
Do góry