reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze trójmiejskie porodówki

Pytanie do mam rodzących na Zaspie - czy szpital posiada listę rzeczy, które trzeba zabrać ze sobą do szpitala typu : pieluchy, koszule itd? Jeśli tak to poproszę o wskazówki co trzeba zabrać?
 
reklama
Ja juz nie pamietam ale mozna chyba zadzwonic i zapytac. Wiem ,ze u nich wiekszosc maja i na prawde niewiele trzeba brac.
 
Kiedy rodziłam w 2009 wszystko mieli włącznie z pampersami i podkładami, ubrankami itp. W drugiej dobie przywieźli babkę która zaczęła rodzić w realu i wszytko dostała dla siebie i maleństwa.
 
mamcia - możesz zadzwonić i zapytać, ale mogę Ci też napisać jak będziesz chciała co trzeba, rodziłam bardzo niedawno. A tak naprawdę dużo nie trzeba.
 
Witam

Mam pytanie do rodzących na klinicznej.
Interesuje mnie czy podczas porodu asystują studenci??

Wachami się jeszcze między Zaspą, a kliniczną . Nie chciałabym, aby przy porodzie stała na demną banda studentów:confused2:
 
Gdy rodziłam na Zaspie w sobote o 7.00 rano byli studenci. Mnie przypadły 2 dziewczyny i byłam zadowolona bo dzięki temu mąż wspierał mnie psychicznie a dziewczyny pomagały znieść ból fizyczny. Jedna z nich odbierała poród wraz z położna i oceniała łożysko. Myślę że w trakcie silnych bóli i przy końcówce porodu będzie Ci wszystko jedno ile osób na Ciebie patrzy:tak:
 
Miałam robione badania na klinicznej podczas których uczestniczyli studenci.Doświadczenie to nie należało do najmilszych, ale to były całkiem inne okoliczności.:zawstydzona/y:
Jak na razie moim faworytem jest Kliniczna.Mam nadzieję,że będzie tak jak piszesz.:-)
 
Ja na klinicznej lezalam w pierwszej ciazy po tym jak po uprawianiu seksu zaczelam troche krwawic:sorry: Musialam na kazdym obchodzie opowiadac (coraz to nowszej grupie studentow) jak to sie stalo ,ze znalazlam sie w szpitalu:zawstydzona/y:
Tak czy siak przy porodzie nie przeszkadzala by mi obecnosc studentow. O czym innym sie mysli wtedy;-)
 
Zagadko ja rodziłam na Klinicznej 15 lat temu więc pewnie dużo się tam zmieniło.
3 lata temu rodziłam na zaspie bo nikt nigdy nie namówiłby mnie na Kliniczną, nawet gdyby jeszcze chcieli mi za to dopłacić to NIGDY NIGDY !!!!
15 lat temu może i miałam pecha bo wszędzie są bakterie ale mój syn został tam zakażony bakteriami przy porodzie.Miał SEPSĘ leżał w szpitalu .Wycierpiał się bardzo.
Dzisiaj jest wszystko ok ale wtedy nie było wesoło.
W tym czasie była tam cała seria dzieci ,które zostały tam zakażone.
 
reklama
Co do studentow to jak jestescie przyjmowane do szpitala to dostajecie mase papierkow do podpisania,jest tam miedzyinnymi zgoda na obecnosc studentow ,nie musicie tego podpisywac czyli wyrazac zgody.
 
Do góry