reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze trójmiejskie porodówki

ja jadę na kliniczną ale prowadzi mnie lekarz z tego szpitala, wiem że można być odesłanym jak nie ma miejsca ale w moim "przypadku" gdy wasz lekarz zadba to zostajecie, co do znieczulenia to też można nie dostać bo akurat może być pilniejsza cc ale znowu "gwarancją" jest tu ten lekarz prowadzący:)
a jak będzie to napiszę po:)
a co do studentów to tak jak napisała 0la80 nie ma zgody nie ma studentów:)
 
reklama
Witam

Mam pytanie do rodzących na klinicznej.
Interesuje mnie czy podczas porodu asystują studenci??

Wachami się jeszcze między Zaspą, a kliniczną . Nie chciałabym, aby przy porodzie stała na demną banda studentów:confused2:
ja rodzilam 17 pazdziernika na klinicznej jestem mega zadowolona!!! byla 1 studentka ktora odbierala porod razem z polozna i przelozona ta studentka tak mi masowala krocze w trakcie (bezbolesnie) ze obylo sie bez naciecia ani innych obrazen!!!!!!!!!!!!!! pierwszy porod byl w wojewodzkim RZEZNIA!!!!!!!! pocieli mnie i popekalam bo na sile wypychali mi dziecko ladujac swoje lokbie w moj brzuch!!! koszmar lezalam potem na korytarzu 2 godz a po 10 godz dopiero dostalam dziecko!!!!!!!1
na klinicznej dostalam malutka odrazu na brzuch potem wzieli ja na mierzenie wzenie ubieranie (moj maz byl przy tym obecny) i jak zawizli mnie na po porodowa moj m juz tam na mnie czekam z dzieciatkiem na rekach i od tej pory jak zabierali malutka to tylko na pobranie krwi itp caly czas byla ze mna aha bardzo wazne odrazu poporodzie jak ja dostalam przyszla polozna i pomagala mi przystawic mala do piersi wogole jesli chodzi o pomoc przy karmieniu to wielki plus na wet w nastepne dni pytaly czy sobie radze i zawsze moglam liczyc na pomoc!!! naprawe wielki plus dla tego szpitala a zwlaszczq opieki poporodowej!!!! :D a zaznacze ze bylam tam tydzien bo malutka miala zoltaczke....
 
Nat u mnie identycznie jesli chodzi o wojewodzki:angry: a potem byla zaspa i tez bylo super jak u Ciebie na klinicznej.
 
Ja rodzilam na Zaspie i na porodówce była cudna opieka połoznej i lekarza. Natomiast na oddziale poporodowym bylo juz gorzej panie połozne wychodzily z załozenia ze skoro urodzilas dziecko to teraz sie nim zajmij. Żadna nie przyszla z pomoca gdy któraś z młodych matek sobie nie radzila z malenstwem. Byly nieprzyjemne i niechętne do pomocy.
 
Wejherowo rodziłam tam dwa razy 2010 i 2011 rok i jestem bardzo zadowolona :) miły personel,jedzeie w miarke hehe jak wszedzie,wyposazenie sal itp.tez ok :)
 
reklama
Do góry