reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze sprawy...

Cześć Dziewczynki, ja tak z doskoku zaglądam, witam się i chwilkę ponadrabiam zaległości :) U mnie Wiktor znowu chory, wyniki krwi wyszły dobrze więc chociaż tyle, wyników eeg jeszcze nie mam, może w przyszłym tygodniu się dowiem. Pozdrawiam Was wszystkie i życzę miłego dnia :) Zasiadam do poczytania Was :)
 
reklama
marta jak będzie głodny da Ci znać, jutro daj mu więcej :) myślę że może zjeść około 150-170 ml takiej zupki, ale to zależy jaki będzie miał apetyt :)
witaj evel :)
 
Ostatnia edycja:
Marta, u nas Kuba też nie chciał pić tych soczków. Kupowałam mu herbatkę z hippa albo bobovity taką rozpuszczalną. I tą pił chętnie, a jest bardziej wydajna niż jeden soczek.
Bobo, fajnie rośnie Julcia!
Bietka, my w czerwcu też mamy wesele:) może to samo...:)
Witaj Evel!
Gosia, gdzie jesteś??
 
jestem:)

w urzędzie pracy dali mi skierowanie na rozmowę i nie wiem co teraz zrobić, nie mogę iść do pracy bo nie mam co z dziećmi zrobić, muszę wymyślić jak rozmawiać z tym pracodawcą tyle lat jestem tam zarejestrowana i jeszcze nigdy mi pracy nie znaleźli

Bobo super że Julka dobrze się rozwija:)

Marta mi Kuba też nie chce jeść słoiczków, owoce tak ale zupki za chiny nie chce

Justi mój Kuba też te herbatki pije a soczków mu jeszcze nie dawałam
 
witaj evel :)

bietka,odpisalam na g

justi, bietka, ja po 7 w zeszłym roku w tym mam tylko dwa, z czego jedno mojego brata 13 lipca. nic nie dały prośby, że małe dziecko, że tata będzie jeszcze miał żałobę. narzeczona się uparła i basta. wczoraj mój brat powiedział, że przecież może Zosia byc w wózku na dworze i ktoś będzie się nią na zmianę zajmował:szok::szok::szok: zdecydowaliśmy z m, że zjemy tylko obiad, bo przecież nie będę z miesięcznym dzieckiem na sali gdzie na maksa gra muzyka.
 
Anisiaj, ja sobie nie wyobrażam wziąć rocznego dziecka na wesele, a co mowa o miesięcznym. Też bym tak zrobiła i poszła na obiad. Dla mnie najważniejsze było żeby Kuba miał ciszę i spokój. Ale co dziecko to inne:) A może zosi głośna muzyka wcale nie przeszkadzać:)
Aga, nie martw się. Ja też byłam na jednej takiej rozmowie ze skieorowaniem a też nie chciałam tam pracować i gdy pracodawca o coś pytał to mówiłam że nie mam w tym temacie doświadczenia i że nie lubię np. pracować z klientem. Zazwyczaj jest tak, że i pracodawcy chcą "wcisnąć" jakiegoś bezrobotnego. I w razie co to powiedz że masz malutkie dziecko i możesz pracować np. tylko godzinę dziennie:)
 
justi, wiesz mam żal do brata, a w zasadzie do przyszłej bratowej, że się uparli na tą datę, zwłaszcza, że rodzice prosili, żeby po żałobie taty było wesele, ale ona się uparła, bo ma wtedy imieniny i chce też wesele :) ale to ich dzień nie mój, więc ja nie muszę tam byc, chociaż bardzo bym chciała.
 
anisiaj powiem Ci tak, ja byłam na weselu kiedy Igi miał 2,5 mca - porażka - tzn byliśmy tylko na obiedzie - chyba pamiętacie jak odchorowałam ten wyjazd na wesele ...:-(
przykro, że bratowa (przyszła) nie uszanowała Waszych próśb, no cóż będziecie krótko, tyle na ile Zosia Wam pozwoli... wiadomo, że z szacunku dla brata pójdziecie, ale wiem z doświadczenia, że to wyzwanie :) miałam 4 wesela zaraz po porodzie... :)))
justi a masz w czerwcu w moich okolicach ? :-)
marta, justi- Igi też nie pije soczków, pije wodę :) ale 2-3 łyki
aga justi ma racje, daj mu takie argumenty, że nie będzie miał jak Cię zatrudnić - nie martw się
 
reklama
Do góry