reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

NASZE MAJOWE SLONECZKA!! Tu sie mozesz przywitac

widze,ze nasz lista juz od 20 maja nie jest uzupleniona,doskonale rozumiem ze kropecka nie ma teraz glowy i czasu aby ja uzuplenic,ale moze ktoras z was by sie tym zajela???????? ;)
 
reklama
Dzisiaj na obchodzie lekarz powiedzial ze Wiktor wyglada duzo lepiej i jesli tak dalej bedzie to rozwazy wypuszczenie nas w piatek do domu. Juz sie ucieszylam ale potem weszla pani ordynator ktora stwierdzila ze infekcja mu jeszcze nie przeszla i ze na 90% on jednak do domu w piatek nie wyjdzie, moze w przyszlym tygodniu. Oczywiscie znow sie poryczalam, jak codziennie. Przyslali mi nawet psychologa ale to nic nie daje. Laktacja mi ustaje :( Jesli ten koszmar sie jak najszybciej nie skonczy to nie wiem co z nami bedzie :( Podobno te antybiotyki ktore mial przepisane w pierwszym szpitalu i podawane przez 11 dni nic nie podzialaly i byly do niczego i doppiero antybiotyk ktory teraz przepisali cos dziala ale nim za krotko lecza zeby nas do domu wypuscic. Maciek musial wziac bezplatny urlop bo Wiktor ciagle placze a ja sobie rady nie daje juz z niczym.
 
Kropecka, skoro tak źle znosicie pobyt w szpitalu, porozmawiaj z jakimś mądrym lekarzem, czy nie dałoby się leczenia Wiktorka kontynuować w domu. Popytaj się, czy rzeczywiście jego stan zdrowia wymaga pobytu tylko i wyłącznie w szpitalu. Może lepiej byłoby w domu.

Trzymaj się!!!
 
Kropecka, brak mi slow, naprawde... ciezko doswiadcza los mlodziutka mamusie :( ale zacisnij zabki, wytrzymaj i zobaczysz, za kilka dni wrocicie do domku! najwazniejsze, ze wszystko idzie ku lepszemu, maluszek rosnie i zdrowieje.. i ze serduszko w porzadku!... kochana, naprawde, dasz rade... w koncu to twoj najwiekszy skarb :) wszystkie jestesmy z toba i zyczymy jak najszybszego wyjscia do domku.. pomysl, jak za kilka dni bedzie wam cudownie we wlasnym lozeczku :) wszystko nadrobisz!
 
reklama
Do góry