reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze kochane 9 miesięcy, czyli ciążowy kogel mogel :-)

Jeszcze raz to napisze - kazda ciąża jest inna i nie ma co porównywac jednej do drugiej :-) Jest jeszcze tak wczesnie, ze naprawde trudno stwierdzic cokolwiek,

własnie przejrzałam swoje zdjecia usg z poprzedniej ciazy i wniosek jest taki, w jednej i drugiej ciazy byłam na pierwszym usg w 5 tygodniu, teraz fasolka ma 10.3 mm, a w poprzedniej miała 20 mm, wiec jak same widzicie... najwazniejsze, zeby byc dobrej mysli :-)
 
reklama
"Witajcie:-):-) jak narazie nie mam zachcianek za to moj małzonek tak samo jak w pierwszej ciazy zaczyna swirowac ostatnio leciał o 23 do sklepu bo chciało mu sie batonikow:laugh2::laugh2::laugh2:"

Trudno powiedzieć które z Was jest w ciąży;).
Ja mam masakrę z zapachami. Jestem w Hiszpanii na wakacjach i tu mają takie szynki dojrzewające zwane przez mnie "zgniłymi nogami" normalnie w każdym sklepie czuć je od samego wejscia. Bleeeee.

Zachcianka jak dotąd jedna - lizak o smaku oranżady. Spróbujcie kupić w Hiszpanii w święto lizaka orenżadowego - trudne ale możliwe - dwa dni szukania i pyyyyycha był.
 
Wy tez jesteście takie zmęczone - ja nigdy w życiu nie byłam AŻ tak!!! Dreptam jak słoń i nic mi się nie chce. J mówi, że zachowuje sie jak w 9 miesiącu a nie na poczatku:p i ze pewnie trochę objawów agrawuję:p
 
A mnie ostatnio przeraziła ostatnio pewna rzecz. Zawsze uwielbiałam pieczonego kurczaka i ostatnio na obiad kupilismy sobie kurczaka z grilla, myslalam ze na sam widok sie zaraz po......gam, a jak poczułam zapach to juz o malo nie wyrobilam :-( ................ Teraz na samą mysl o tym az mi sie cofa.....bleeeeee

p.s. herbatka imbirowa naprawde sie sprawdza :-)
 
A mnie ostatnio przeraziła ostatnio pewna rzecz. Zawsze uwielbiałam pieczonego kurczaka i ostatnio na obiad kupilismy sobie kurczaka z grilla, myslalam ze na sam widok sie zaraz po......gam, a jak poczułam zapach to juz o malo nie wyrobilam :-( ................ Teraz na samą mysl o tym az mi sie cofa.....bleeeeee

p.s. herbatka imbirowa naprawde sie sprawdza :-)

Ha ha :-D ja mam tak samo- jak teraz czuję zapach jakiejś potrawy którą lubiła, to od razu mnie cofa! :baffled: I nawet wspomnienie tego dania dziła tak samo negatywnie :no:

Z to co do zachcianek to mam na normalne rzeczy- np na wszelkiego rodzaju zwykłe polskie zupy :-) nic wyszukanego bym teraz nie zjadła...

No coż... zobaczymy jak to się bedzie zmieniać ;-)
 
Ja wczoraj wieczorem w ksiazce natknelam sie na opis swiezej buleczki z powidlami truskawkowymi. Slinka mi poleciala tylko czytajac. Obiecalam sobie to zaserowoac z rana, a wytrzymac wieczorna zachcianke by sie na noc nie objadac. Cala noc snilam o tej bulce z drzemem. Dzis rano pierwsze co wpadlam do kuchni, wsadzilam buleczki do piekarnika, i wtrabilam 2 a dzemikiem. Pychotka :)
 
9 miesiąc to pikuś w porównaniu z tym jak się kobieta czuje na początku ciąży.
Ja też na nic nie mam siły, a w domu czeka rozbrykana 3 latka, dobrze, że zaraz przedszkole się zaczyna
 
witajcie,

moja rozterka dotyczy zaplanowanych pół roku temu wakacji (wakacje zaplanowałam a dzidziusia nie...nie spodziewałam się że "zaskoczę" po pierwszej próbie). Otóż wybieram sie do tajlandii na 3 tyg w połowie wrzesnia. Czy ktoś może mi poradzic czy jechac czy nie - w necie nie znalazłam wielu informacji o tym kraju w połączeniu z ciążą - co prawda pisze sie ze maja wysoki poziom opieki medycznej (o dziwo)
pozdrawiam serdecznie

lily
 
reklama
witajcie,

moja rozterka dotyczy zaplanowanych pół roku temu wakacji (wakacje zaplanowałam a dzidziusia nie...nie spodziewałam się że "zaskoczę" po pierwszej próbie). Otóż wybieram sie do tajlandii na 3 tyg w połowie wrzesnia. Czy ktoś może mi poradzic czy jechac czy nie - w necie nie znalazłam wielu informacji o tym kraju w połączeniu z ciążą - co prawda pisze sie ze maja wysoki poziom opieki medycznej (o dziwo)
pozdrawiam serdecznie

lily

No ja mam odrobinę podobną sytuacje...Miałam zaplanowany wyjazd bliżej niż Ty, bo do Chorwacji na dokładnie teraz, ale zrezygnowaliśmy żeby nie "kusić losu" zmianą klimatu itp. Bo z dzidzią niby było planowane na bliżej nieokreślone wkrótce, ale tak w sumie to troche spontan i nie myśleliśmy że odrazu się uda :-D Za to planujemy jakieś last minute w drugim trymestrze- ok października, jesli oczywiście wszystko będzie ok i nie bedzie przeciwskazań. Tajlandia...no coż... ja kocham podróże, żal zrezygnować z takich wakacji, poza tym połowa września to już prawie drugi trymestr...myśle, że zapytaj lekarza- on Ci powinien doradzić najlepiej. No i oczywiście wszystko zależy jak przechodzisz ciążę i jak się czujesz? :tak:

Co do rozterek... mnie też na twarzy wysypało :baffled: a jeszcze tydzień temu wszystko było ok, a teraz masakra :baffled:
No i jeszcze te zapachy...drażni mnie praktycznie wszystko i wszystko co ma zapach powoduje mdłości... :confused: no chyba że jest to coś na co mam akutat ochote ;-) Zawsze uwielbiałam perfumy i różne wody toaletowe, a od paru dni jestem w stanie znieść tylko żel pod prysznic :-D
 
Do góry