reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze kochane 9 miesięcy, czyli ciążowy kogel mogel :-)

Ja troche sie staram coś robić z kondycją ;-) Uwielbiam rower, tyle że ostatnio jezdzę rzadziej, bo jest jeden problem- jestem wieczorami tak zmęczona że nie ma mowy o jakimkolwiek wysiłku fizycznym :confused: a w dzien praca... za to zaczęłam chodzić wiecej na piechote, żeby chociaż tak dbać o kondycję. Poza tym to jesienią napewno będę chodzić na basen, jeśli tylko wszystko pójdzie dobrze :tak:
 
reklama
Rozterek oczywiście jest mnóstwo - zdrówko, kasa, praca, oganizacja wszystkiego, ale nie ma się co martwić na zapas, wszystko się poukłada, nie ma innego wyjścia.
A mnie się wydaje, że tą drugą ciążę i pierwsze chwile z maluszkiem będę przeżywała bardziej świadomie i więcej z tego zapamiętam, bo przy Oli byłam zielona, przestraszona i wszystk opamiętam jak przez mgłę.
 
A jak sie czujecie po soli? Nie przeszkadza Wam?

Ja niestety jestem na wyjezdzie i nie mam dostepu do kuchni, nie moge sobie ugotowac tego na co mam ochote, strasznie z tego powodu cierpie :-( Wykancza mnie to ciagle jedzenie na miescie :no:
 
Mnie moj M dzisiaj wyciagnal na rower, az mu sie zbuntowalam jak mnie chcial przeciagnac po wybojach :angry: Kurde no on udaje glupiego jak mu mowie, ze sie boje, ze cos mi sie moze stac (w domysle brzusiowi) :angry: Udaje, ze nie rozumie o co mi chodzi :angry: Czy mu nie zalezy? Czy on chce zebysmy stracili to malenstwo?.... Wystarczy mi, ze sie ciagle boje, ze na usg nie bedzie widac serduszka, ze bHCG wyjdzie za niskie, ze na drugim tescie wyjdzie tylko jedna kreska... Nie potrzebuje jeszcze zwiekszac szans na zly obrot sprawy przez jazde po wybojach i kamieniach :-(
 
ja z roweru tez rezygnuje na okres ciazy, akurat mi ukradli niedawno wiec i pokusy nie ma, w poprzedniej ciazy jezdzilam rowerkiem do pracy ale jak sie przewrocialam raz porzadnie bo mi sie zakrecilo w glowie to zalowalam jak nie wiem, potem juz nie wsiadlam,
 
reklama
Ja zachcianek na razie nie mam żadnych. Pewnie jezeli tylko poczuję na coś ochotę to natychmiast pójdzie to konto ciąży:-)
 
Do góry