Ej dziewczyny opanujcie sie Najpierw straszycie porodem, a teraz jeszcze pologiem? Ja wole czytac cukierkowe opisy grzecznych noworodkow ;-);-);-) Zycie i tak zweryfikuje, ale przynajmniej nie zwatpie teraz, przed porodem, w sensownosc tego co sie dzialo miedzy mna i mezem w lipcu ;-);-);-)
ola...ale chyba lepiej byc mile zaskoczonym, jak Twoje dziecko okaże się tylko grzecznym, jedzącym, śpiąccym maluszkiem bez kolek i innych atrakcji, niż nastawic się,że będzie rózowo, a potem "zonk" i depresja...