reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze kochane 9 miesięcy, czyli ciążowy kogel mogel :-)

Panna młoda jest tak nienasycona, że zmusza męża do maksymalnego małżeńskiego wysiłku..
Jeden numerek,drugi....czwarty ...siódmy... W końcu po dziesiątym zasypia.Budzi się nad ranem, a męża nie ma w łóżku. Idzie więc na poszukiwanie i widzi zapalone światło w łazience. Po cichu zagląda i widzi młodego stojącego nad sedesem i szepczącego:
-No wyłaź i sikaj,przysięgam ,ze ona śpi...

Jeden chłop wylazł w parku na ławkę i zaczyna się drzeć :
- Precz z hipokryzją !
Ludzie patrzą zdziwieni, a chłop :
- Precz z pazernością !
Coraz więcej gapiów przystaje, a ten dalej :
- Precz z pedofilia !
W końcu jakaś babcia nie wytrzymała i krzyczy :
- Panie , coś się pan tak do tych księży przy****ł ?!?!?



Żona pyta męża:
- Jesz tę zupę? Bo jak nie, to dodam śmietany i dam psu.
:-D:-D:-D:-D:-D

Imprezka, w ekskluzywnym lokalu lekko wstawiony już koleś podchodzi do eleganckiej kobiety i zagaduje:
- Cześć, mam na imię Mariusz, jest pani najśliczniejszą damą w całym lokalu, może mógłbym postawić pani lampkę szampana?
Kobieta zgadza zgadza się, zasiadają razem przy stoliku zaczynają rozmawiać i pić szampana.
Po pierwszej butelce gość proponuje:
- Wie pani jest pani tak oszałamiająco piękna, może poszlibyśmy na górę do hotelu mam tu wynajęty apartament prezydencki.
- Absolutnie nie! - mówi rozdrażniona kobieta.
Po drugiej butelce, w między czasie której przeszli na "Ty", koleś ponawia próbę.
- Może jednak dałabyś się namówić na romantyczny wieczór w apartamencie prezydenckim.
- Słuchaj, może i bym się dała - odpowiada dość już mocno znieczulona kobieta - ale mam okres.
W tym momencie gość zrozumiał, że nic z tego nie będzie i postanowił dać sobie spokój. Zamówił kolejną butelkę szampana, a żeby jednak wieczór nie był nudny to jeszcze butelkę wódki.
Koleś budzi się następnego ranka na potężnym kacu, z jedną wielką białą dziurą zamiast pamięci z wieczoru poprzedniego. Rozgląda się po pokoju, a tam cała pościel we krwi. Wszystko, prześcieradło, kołdra, nawet poduszki. Patrzy na swoje ręce - całe we krwi i mówi cicho do siebie:
- Ja *******ę, zabiłem kogoś.
Chwiejnym krokiem idzie do łazienki napić się wody z kranu, zerka w lustro i krzyczy:
- ***** mać, zabiłem kogoś i zjadłem!!!


-Oj synu, synu. Pamiętasz jak wlazłeś na to drzewo kiedy gonił cię nasz byk?-pyta ojciec syna wspominając dawne czasy
-Tak tato...-odpowiada przygnębiony syn
-Dłuuugo tam musiałeś siedzieć...-wspomina uśmiechnięty tatuś
-Pamiętam, tato. Zostawmy to już w spokoju-prosi syn
-A ile ty miałeś wtedy lat?-pyta ojciec
-Osiem i dziewięć...
 
reklama
hehehehehehehheheheheheheheheh

a ja sie pozniej dziwie ze mi klawisze nie dzialaja jak co chwila opluje je jakims pokarmem:-D:-D:-D:-D
 
I jak dla mnie takim ludziom z mety powinno sie prawko zabierac. Kretynka tylko zagrozenie na drodze sprawia!
Nienawidze ludzi wystraszonych za kierownica! :angry:
 
jeju jaka glupia baba! wogole mnie takie cos nie rozsmiesza tylko wkurza:wściekła/y: tepy przypadek, tymbardziej takim malym autem... szkoda gadac:no:
 
reklama
mnie to zarazem bawi jak i przeraża... bo to jest zabawne, że baba ma prawo jazdy, a nawet nie umie wyjechać z parkingu... ale przeraża mnie to bo wiem, że jak jedziemy drogami to takie psity są bardzo niebezpieczne... zajeżdżają drogę... zmieniają pas bez kierunku itd itp. i jeszcze myślą, że im wolno... raz jedna kobita, chciała skręcić w lewo (była to zwykła droga) no i nagle uznała, że troche wycofa... no i cofnęła... w nasz zderzak... nawet nie poczuła!! musieliśmy ją gonić i obtrąbić żeby zjechała... wiecie co powiedziała?? bo to nie jej auto tylko znajomego i ona pierwszy raz takim dużym (zwykły sedan) no i nie czuła że coś puknęła... na szczęście nic się nie stało więc odpuściliśmy no ale upomnieć babę trzeba było!
 
Do góry