A ja wychowywalam sie ze zwierzetami i odkoad pamietam w domu trzymalismy jakiego stwora. Papugi nimfy mialam przez cale moje dziecinstwo i faktycznie jesli rano halasuja, najlepiej przykryc je recznikiem. Ja mialam taka szafe-pokoj i tam je na noc chowalam. Wstawaly dopiero wtedy, kiedy je wyciagnelam
Natomiast jesli chodzi o psa...Coz, brania psa ze schroniska jest dla mnie kwestia sporna. Mialam stamtad az dwa psy w mojej karierze psiary, ale tego, ktorego mam ze wzgledu na corke kupilam juz niestety u hodowcy. Dlaczego? Ano dlatego, ze trzeba miec szczescie. Moje doswiadczenie pokazuje, ze psy ze schroniska maja czesto zraniona psychike i roznie to z nimi bywa. Nie chodzi o to, ze sa grosze, ale o to, ze jak dla mnie to za duze ryzyko. Jesli pies ma byc towarzyszem dziecka, nie moze istniec nawet 1% ryzyka, ze w pewnym momencie pies objawi wobec dziecka jakas agresje.Nie polecam brania psiaka ze schroniska tym, ktorzy sie na psach nie znaja. Ja sie znam, a i tak nie wzielabym. Wiem, ze to przykre, ale mimo wszystko dobro mojej corki przedkladam na krzywdy tych biednych zwierzakow.
My kupilismy corce labradora i polecam te rase wszystkim mamom dzieciakow. Nie wyobrazacie sobie nawet jak pies zmienia dziecko. W tej chwili nie wyobrazam sobie zycia bez psa i moja corka juz takze nie. Oprocz tego mamy zolwie i 200 litrowe akwarium - akwarium uspokaja zwlaszcza podczas bezsennych, chorobowych nocek Chomika tez juz przerabialismy, niestety musielismy go oddac, bo okazalo sie, ze moja corcia ma alergie na siersc gryzoni ;(
Tak czy siak, najlepszy kontakt nawiazuje dziecko z psem i naprawde goraco polecam wszystkim dzieciakom.Agnezz, musicie urobic jakos tatusia. Jestem pewna, ze pies dostarczy waszej rodzince wiecej plusow niz minusow.
Natomiast jesli chodzi o psa...Coz, brania psa ze schroniska jest dla mnie kwestia sporna. Mialam stamtad az dwa psy w mojej karierze psiary, ale tego, ktorego mam ze wzgledu na corke kupilam juz niestety u hodowcy. Dlaczego? Ano dlatego, ze trzeba miec szczescie. Moje doswiadczenie pokazuje, ze psy ze schroniska maja czesto zraniona psychike i roznie to z nimi bywa. Nie chodzi o to, ze sa grosze, ale o to, ze jak dla mnie to za duze ryzyko. Jesli pies ma byc towarzyszem dziecka, nie moze istniec nawet 1% ryzyka, ze w pewnym momencie pies objawi wobec dziecka jakas agresje.Nie polecam brania psiaka ze schroniska tym, ktorzy sie na psach nie znaja. Ja sie znam, a i tak nie wzielabym. Wiem, ze to przykre, ale mimo wszystko dobro mojej corki przedkladam na krzywdy tych biednych zwierzakow.
My kupilismy corce labradora i polecam te rase wszystkim mamom dzieciakow. Nie wyobrazacie sobie nawet jak pies zmienia dziecko. W tej chwili nie wyobrazam sobie zycia bez psa i moja corka juz takze nie. Oprocz tego mamy zolwie i 200 litrowe akwarium - akwarium uspokaja zwlaszcza podczas bezsennych, chorobowych nocek Chomika tez juz przerabialismy, niestety musielismy go oddac, bo okazalo sie, ze moja corcia ma alergie na siersc gryzoni ;(
Tak czy siak, najlepszy kontakt nawiazuje dziecko z psem i naprawde goraco polecam wszystkim dzieciakom.Agnezz, musicie urobic jakos tatusia. Jestem pewna, ze pies dostarczy waszej rodzince wiecej plusow niz minusow.