reklama
Hej dziewczyny. Jestem w 8 tygodniu ciąży. Przerabiałam już przedłużające się do godzin południowych poranne mdłości, bóle głowy, utratę przytomności. Teraz mdłości pojawiają się wieczorami, po zjedzeniu czegokolwiek wszystko mi rośnie w brzuchu i cofa się :-( często boli mnie brzuch i po wcześniejszych zaparciach teraz często korzystam z toalety :-) Odrzuca mnie od smażonych rzeczy. Jestem ciągle zmęczona i długo śpię.
Ale z dnia na dzień jest coraz lepiej :-)
Ale z dnia na dzień jest coraz lepiej :-)
wampirka20@wp.pl
Fanka BB :)
jak macie zaparcia to na nie rewelacyjne są jabłka,w każdej formie!polecam!!!
nati/misio
Mama Nadusii i Maksia :-)
mitemil-zgadzam sie, że z ciebie szczęściara:-) mnie mdli od rana do wieczora a do tego jeszcze rozmawiam z kibelkiem
Kinia
sierpień 2009
To ja też jestem szczęściarą ) Mój mąż to się śmieje i pyta, czy ja na pewno jestem w ciąży
Miłego dzionka
Miłego dzionka
katiuszka28
Zaciekawiona BB
Dziewczyny a ja normalnie wysiadam. Tak mnie cały dzień meczą mdłości ze płakać mi się chce. I jak na złość synek zrobił sie taki jakiś nieznośny pewnie dlatego ze nie mam siły sie z nim bawić przez większość dnia.
ja czasami się zastanawiam czy ze mną wszystko w porządku.nie mam mdłości, ani razu nie wymiotowałam. czasami robi się słabo, ale rzadko. może dziwnie to zabrzmi, ale brak typowych dolegliwości wywołuje u mnie niepokój czy aby na pewno wszystko jest dobrze z dzidzią.Smaki mi sie pozmieniały. Nie lubię mięsa (po prostu mi śmierdzi fuuuj) i słodyczy, za to warzywa i owoce mogę pochłaniać tonami. Moja ulubiona kawa rozpuszczalna z mlekiem jest bleeeee .
To ja też jestem szczęściarą ) Mój mąż to się śmieje i pyta, czy ja na pewno jestem w ciąży
Mój mąż zadaje dokładnie to samo pytanie
ja czasami się zastanawiam czy ze mną wszystko w porządku.nie mam mdłości, ani razu nie wymiotowałam. czasami robi się słabo, ale rzadko. może dziwnie to zabrzmi, ale brak typowych dolegliwości wywołuje u mnie niepokój czy aby na pewno wszystko jest dobrze z dzidzią.Smaki mi sie pozmieniały. Nie lubię mięsa (po prostu mi śmierdzi fuuuj) i słodyczy, za to warzywa i owoce mogę pochłaniać tonami. Moja ulubiona kawa rozpuszczalna z mlekiem jest bleeeee .
Na pewno z Tobą wszystko ok. Zapytaj jak Twoja mama zosiła ciąże, bo u mnie jak na razie sprawdza się niemalże w 100%. Ja też nie lubie slodyczy, ale bigosik, śledziki, owoce i warzywa w każdej ilości :-) Podobno to na chłopaka, ale może się jeszcze wszystko zmienić :-)
reklama
no moja mama też nie miała mdłości itd. za to jadła chleb ze smalcem i czekoladę :-) , dziś pani kasjerka w sklepie dziwnie na mnie patrzyła jak podeszłam z torbami mandarynek i jabłek - jakbym kinder party urządzała :-) a to tylko porcyjka na dwa dni ;-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 955
- Odpowiedzi
- 603
- Wyświetleń
- 22 tys
Podziel się: