reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze ciazowe dolegliwosci

reklama
Reniuszek współczuje dolegliwosci. Zmotywowałas mnie do napisania czegos w koncu na forum, bo moje samopoczucie i samoocena ostatnio do d.... i jakos pisac nie mam checi.
Kurcze wiem,ze to trudne ale ja mysle ,ze powinas odpuscic ta uczelnie. Mnie lekarz dobił ostatnio własnie ta szkoła najbardziej. Maz mnie przyatakował argumentami i odpusciłam... Semestr poszedł w długa a z nim kasa wydana na szkołe, no ale to wszystko dla tego małego szkraba :tak: Ja tez sie czuje coraz gorzej, jeszcze przed swietami smigałam, sprzatałam cały dom a teraz postoje przy obiedzie i juz brzuch jak skała, boli i zmusza do poleżenia. Dołujace to bo taki człowiek niezaradny... Heh to ponarzekałam. Trzymaj sie Reniuszek i trzymam kciuki ,żeby tych dolegliwosci jak najmniej było &&&
 
mama_mia dzieki ... u mnie dosc nietypowo, bo przerwalam te same studia w tamtym roku na rzecz pracy- musiala wybierac zycie na poziomie, albo szkola .... i w tym roku chcialabym chociaz ten semestr miec z glowy... a to tak niewiele .... :/
choc kazdy dzien zaskakuje mnie coraz bardziej, dolegliwosci zwiazane z problematyczna ciaza nabieraja na sile i mocniej sa odbierane w pelnym strachu i niepokoju czy wszystko jest okey .....
samopoczucie idzie w dol ... siedze tu i wydaje mi sie, ze jestem taka twarda, zaradna, potrafie wchodzic w rozne ekstatyczne stany, przy tym relaksujac sie, ogarniajac wszystko do szkoly ....a tu klops ..... zalamka jednak
 
mama_mia, reniuszek, trzymajcie się kochane... niestety trzeci trymestr bywa trudny. dzidziuś jest coraz większy i nam coraz ciężej... u niektórych zaczynają sie niewydolności szyjki, twardnienia brzucha itp. i często trzeba leżeć... ale co zrobić...? w końcu to dla maluchów.... trzymajcie się ile dacie radę - każdy tydzień na wagę złota.

reniuszek, a nie możesz pozaliczać części materiału indywidualnie? tzw. IOS'em? może odpuść część przedmiotów na sesje poprawkową, a wybierz dwa lub trzy na pierwszy rzut?
 
afi jutro i pojutrze chce zaliczyc to co sie da. Egzaminy bede zalatwiac indywidualnie, bo nie dam rady jeszcze 2 tygodnie jezdzic i od razu urlop chorobowy biore od poniedzialku i finito mowimy z Maksymilanem
 
Reniuszek-a moze wlasnie na raty rozloz te zaliczenia, malymi porcjami bedziesz si emniej meczyla? Zreszta sama wiesz jak CI najlepiej bedzie pasowalo. A sluchaj z tymi zaparciami probowalas moze flore bakteryjna? Mozesz jesc w postaci kefirow, ogorkow kiszonych albo kupic w aptece gotowa flore np. Dicoflor jest 30 (dla dzieci) i 60 (dla doroslych). Na pewno nie zaszkodzi a zawsze jeszcze jedna opcja wiecej do wyprobowania.
 
iza ilosc materialu mnie nie dobija jak fakt, ze musze tam za kazdym razem jechac i krecic sie po uczelni. To jest jednak 60 km ode mnie tam nie ma miejsc lezacych przestrzen na uczelni jest ogromna winda zwykle nieczynna a do toalety zawsze maszeruje kilometrami ( pomysl sobie ze conajmniej 6 razy ide do toalety )i tylko to mnie meczy ..... bo brzuch sie stawia wtedy najbardziej - na drugi dzien zwykle po takim zjezdzie mam chroniczny skurcz brzucha i nie moge sie ruszac. Dlatego wolalabym zaliczyc wszystko jak najszybciej i najlepiej w jednym terminie.
co do zaparc- juz wykorzystalam wszystko co mozliwe. Nawet psylium wcinam i nic . Syrop mam, ktory wypijam Lactulosum, wczesniej pilam Duphalac, ale tez bez rewelacji. Kefir tudziez jogurt naturalny obowiazkowo. Ostatnio nawet testowalam maslanke z ogorkami kiszonymi i wypilam lyk kawy dotego .... i NIC .
dopiero dzisiaj... niedawno cos ...ale to chyba dlatego , ze przez ostatnie dwa dni jem posilku w postaci plynnej....
 
mama_mia, reniuszek nie pozostaje mi nic innego jak napisać: trzymajcie się kochane! Serduchem jestem z wami, bo wiem jak potrafi być cieżko. Nawet jeśli chodzi o dolegliwości, bo w drugim trymestrze byłam częstym bywalcem szpitala .. Sciskam was ;-)
 
reklama
reniuszku martwiłam się o Ciebie! Dobrze, że już lepiej, bo od wczoraj myślę, czy wszystko tam z wami ok..

Ja spałam dziś może ze 3h w sumie.... Kręgosłup i spojenie łonowe tak mi daje popalić, że nad ranem się nawet poryczałam z bólu :( Nie mogę chodzić, ruszać się, podnosić nóg - NIC:-( Chcę, żeby mała siedziała sobie jak najdłużej, ale są chwile, gdzie na prawdę marzę, żeby było już po wszytkim:-(
 
Do góry