Nasze ciążowe brzuszki oraz waga :-)

[coralic]

Ja już wchodzę we wszystkie spodnie sprzed ciąży.. mam problem tylko z kilkoma obcisłymi kieckami, ale i na nie przyjdzie czas :-) Zresztą eMek twierdzi że jakoś lepiej wyglądam
Nie jem słodyczy ze względu na małego - strasznie go zagazowuje i męczy się chłopaczyna.
Ćwiczę rzadko, bo albo nie mam czasu albo jestem tak padnięta że po 30 brzuszkach mam dość i kładę się spać Raz się wybrałam na rower i było super, przejechałam przeszło 40km.. w konsekwencji byłam jeszcze bardziej zmęczona i w nocy już nie miałam siły by nakarmić małego.
Na spacery z małym wybieram się rzadko, bo jest marudny i czasami wolę siedzieć z nim w domu niż wychodzić na dwór (za dużo zachodu o 10min spaceru..)
W sumie nie wiem czemu chudnę...

 

[reniuszek]

Emilia spokojnie miednica potrzebuje czasu na to zeby sie zejsc po ciazy i porodzie
ja sie pochwale bo nie cwicze wcale doslownie ani razu nie zrobilam nawet przysiadu z intencja cwiczen

 

[g_agnes]

martolinka daj link do tego hula hop żebym kupiła dobre bo na allegro dużo tego i najróżniejsze.
mi do wagi sprzed ciązy brakuje 1kg Ale brzuch mam tragiczny. Obrzydliwe rozstepy fuj ale chociaż płąski jest;/ Czy ta skóra bedzie zawsze taka sflaczała?
Ja od 2 tygodni ćwicze codziennie 6 waidera ale jedno powtórzenie zwiększam tylko ilość ćwiczeń. I ogolnie takie podnoszenie nóg itp.

 

[kasiagaw]

A mi został po 5 tygodniach od porodu do zrzucenia 1 kg do wagi sprzed ciąży, ale mam nadzieję, że uda się zrzucić choć 5 kg, bo wtedy będę się lepiej czuła...w ciuchy wchodzę już wszystkie...czekam tylko na środową wizytę u ginka i ruszam na rolki(Renatko Ty pewnie też byś pojeździła co? i na basen i aerobik...Jeszcze w planach jest rower, więc mam nadzieję, że szybko odzyskam sylwetkę, bo mimo wyglądu ok, to do jedrności wiele brakuje...zwłaszcza brzuchol taki sflaczały jakiś...w sierpniu planuje nad morze pojechać i bikini czeka w szafie, więc jakaś motywacja jest

 

[reniuszek]

Kasia pewnie ze bym pojezdzila wlasnie nasunelas mi super idee - biore maksa w wozek i rolki na nogi i pojade - akurat mam jakies 2 km osiedlowej fajnej drogi to w sam raz
a te 5 kg to do ilu ? do 42 ? chudzinko ))

a ja tak dzisiaj sobie myslalam, moze jakies spotkanie w niedalekiej przyszlosci ?

 

[kasiagaw]

Renatko tak tak takJak tylko będę w drodze do Wrocławia to zawijam do Ciebie...myślę, że po Euro na pewno się wybiorę...

A z rolkami to uważaj, bo mi kumpela mówiła, że próbowała z wózkiem jeździć i prawie zęby straciła...bo się potknęła o stelaż od wózka
A moja waga to obecnie 59,5 i tak bym do tych 55 kg chciała dojść:-):-)

 

[reniuszek]

no to moze bezpieczniej jogging z wozkiem tylko jak maks to zniesie - widok spoconej sapiacej matki pchajacej w zawrotnym tempie wozek .... ?
u mnie czym chata bogata choc sama wolalabym sie wybrac np na wrocek i tam gdzies sie spotkac i moze paulusie zgarnac
a w 59 twoje nie chce mi sie wierzyc - no chyba ze wysoka jestes ... bo ja zdecydowanie krasnal i ta wage mialam przy porodzie

 

[kasiagaw]

Renatko ja przy porodzie to miałam 70 kg...a ze mnie jakaś mega wysoka osóbka nie jest bo mam jakieś 170 cm, ale jak to eMek mówi mam kobiece kształty

Hehe widok sapiącej Ciebie przy joggingu...chciałabym zobaczyć minę Maksa...

A paulusie można by zgarnąć gdyby wypalił Wroclove Niech się tylko Euro skończy i wkraczamy w fazę spotkań I can`t wait!:-);-)

 

[reniuszek]

kasia to przy mnie wygladasz jak zyrafa juz gdzies kiedys pisalam ze 158cm krasnal jestem a wage masz super idealna i z tego co pamietam szczuple nogi - co ja zawsze zazdroszcze laskom chudych nog bo ja mam krotkie i grube

 

[lazy_butterfly]

Kurczę dziewczyny, ja Wam zazdroszczę tych spadków wagi. Nie wiem dlaczego, ale od porodu nic mi się nie ruszyło. Cały czas +6 kg. Fakt, że nie ćwiczę, ale te codzienne spacery, noszenie już przyciężkiej Małej, no i karmienie piersią - tyle się mówiło, ze to pozwoli wrócić do wagi sprzed ciąży, a tu waga jak zaklęta. I ten flaczek z przodu + rozstępy - jakaś masakra. Tyle dobrze że mój mężulek jakoś nie narzeka. No i 6letnia bratanica Męża ostatnio mi powiedziała, że mam mniejszy brzuszek niż miesiąc temu Ale chyba czas wziąć się za siebie, w końcu połóg się skończył więc brzuszki czas zacząć :-)