reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze ciążowe brzuszki oraz waga :-)

Ja już wchodzę we wszystkie spodnie sprzed ciąży.. mam problem tylko z kilkoma obcisłymi kieckami, ale i na nie przyjdzie czas :-) Zresztą eMek twierdzi że jakoś lepiej wyglądam :baffled:
Nie jem słodyczy ze względu na małego - strasznie go zagazowuje i męczy się chłopaczyna.
Ćwiczę rzadko, bo albo nie mam czasu albo jestem tak padnięta że po 30 brzuszkach mam dość i kładę się spać :zawstydzona/y: Raz się wybrałam na rower i było super, przejechałam przeszło 40km.. w konsekwencji byłam jeszcze bardziej zmęczona i w nocy już nie miałam siły by nakarmić małego.
Na spacery z małym wybieram się rzadko, bo jest marudny i czasami wolę siedzieć z nim w domu niż wychodzić na dwór (za dużo zachodu o 10min spaceru..)
W sumie nie wiem czemu chudnę... :baffled:
 
reklama
Emilia spokojnie :) miednica potrzebuje czasu na to zeby sie zejsc po ciazy i porodzie :)
ja sie pochwale bo nie cwicze wcale :D:D doslownie ani razu nie zrobilam nawet przysiadu z intencja cwiczen :D:D:D
 
martolinka daj link do tego hula hop żebym kupiła dobre bo na allegro dużo tego i najróżniejsze.
mi do wagi sprzed ciązy brakuje 1kg:) Ale brzuch mam tragiczny. Obrzydliwe rozstepy fuj ale chociaż płąski jest;/ Czy ta skóra bedzie zawsze taka sflaczała?
Ja od 2 tygodni ćwicze codziennie 6 waidera ale jedno powtórzenie zwiększam tylko ilość ćwiczeń. I ogolnie takie podnoszenie nóg itp.
 
Ostatnia edycja:
A mi został po 5 tygodniach od porodu do zrzucenia 1 kg do wagi sprzed ciąży, ale mam nadzieję, że uda się zrzucić choć 5 kg, bo wtedy będę się lepiej czuła...w ciuchy wchodzę już wszystkie...czekam tylko na środową wizytę u ginka i ruszam na rolki(Renatko Ty pewnie też byś pojeździła co?:) i na basen i aerobik...Jeszcze w planach jest rower, więc mam nadzieję, że szybko odzyskam sylwetkę, bo mimo wyglądu ok, to do jedrności wiele brakuje...zwłaszcza brzuchol taki sflaczały jakiś...w sierpniu planuje nad morze pojechać i bikini czeka w szafie, więc jakaś motywacja jest:-D:-D
 
Kasia pewnie ze bym pojezdzila :D wlasnie nasunelas mi super idee - biore maksa w wozek i rolki na nogi i pojade - akurat mam jakies 2 km osiedlowej fajnej drogi to w sam raz :D
a te 5 kg to do ilu ? do 42 ? :D chudzinko :)))

a ja tak dzisiaj sobie myslalam, moze jakies spotkanie w niedalekiej przyszlosci ? :D
 
Renatko tak tak tak:tak::tak::tak:Jak tylko będę w drodze do Wrocławia to zawijam do Ciebie...myślę, że po Euro na pewno się wybiorę...:)

A z rolkami to uważaj, bo mi kumpela mówiła, że próbowała z wózkiem jeździć i prawie zęby straciła...bo się potknęła o stelaż od wózka:szok::szok::-D:-D
A moja waga to obecnie 59,5 i tak bym do tych 55 kg chciała dojść:tak::tak::-):-)
 
no to moze bezpieczniej jogging z wozkiem :D tylko jak maks to zniesie - widok spoconej sapiacej matki pchajacej w zawrotnym tempie wozek .... :szok:?
u mnie czym chata bogata :D choc sama wolalabym sie wybrac np na wrocek i tam gdzies sie spotkac i moze paulusie zgarnac :D
a w 59 twoje nie chce mi sie wierzyc - no chyba ze wysoka jestes ... bo ja zdecydowanie krasnal :D i ta wage mialam przy porodzie :)
 
Renatko ja przy porodzie to miałam 70 kg...a ze mnie jakaś mega wysoka osóbka nie jest bo mam jakieś 170 cm, ale jak to eMek mówi mam kobiece kształty:-D:-D

Hehe widok sapiącej Ciebie przy joggingu...chciałabym zobaczyć minę Maksa...

A paulusie można by zgarnąć gdyby wypalił Wroclove:tak::tak: Niech się tylko Euro skończy i wkraczamy w fazę spotkań:tak::tak::tak::tak: I can`t wait!:-);-)
 
kasia to przy mnie wygladasz jak zyrafa :D juz gdzies kiedys pisalam ze 158cm krasnal jestem :D a wage masz super idealna i z tego co pamietam szczuple nogi - co ja zawsze zazdroszcze laskom chudych nog bo ja mam krotkie i grube :D
 
reklama
Kurczę dziewczyny, ja Wam zazdroszczę tych spadków wagi. Nie wiem dlaczego, ale od porodu nic mi się nie ruszyło. Cały czas +6 kg. Fakt, że nie ćwiczę, ale te codzienne spacery, noszenie już przyciężkiej Małej, no i karmienie piersią - tyle się mówiło, ze to pozwoli wrócić do wagi sprzed ciąży, a tu waga jak zaklęta. I ten flaczek z przodu + rozstępy - jakaś masakra. Tyle dobrze że mój mężulek jakoś nie narzeka. No i 6letnia bratanica Męża ostatnio mi powiedziała, że mam mniejszy brzuszek niż miesiąc temu:-D Ale chyba czas wziąć się za siebie, w końcu połóg się skończył więc brzuszki czas zacząć :-)
 
Do góry