reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasi mężczyźni...

ja też jestem za odpoczynkiem
stan ciąży jest boski ale myśle ze to racja z tą regeneracją organizmu i uwaga poświecana dziecku
naprawde ja sobie nie wyobrazam zebym muiala teraz byc w ciazy nie cieszyłabym sie chyba tak bardzo Emila wiedzac ze bedzie drugi bobas to chyba za szybko
jak sie jest pierwszy raz mamą to qwarto w pełni przezyc to maciezynstwo planujemy drugiego malucha za kinimum 3 lata
 
reklama
My też kilkuletnią przerwę planujemy. Tylko, że mam podobne obawy co Kaska76, ponieważ Filipek ma spodziectwo (rozszczep napletka-do skorygowania operacyjnie, podobno w jego przypadku to tylko kosmetyka), ale z tego co czytałam to jest dziedziczne i być może ze kolejny synek też mółgby to mieć (a inne postaci nie są już taki optymistyczne jak Filipa) a np. przy dziewczynce mogłoby się to objawić rozszczepem podniebienia czy też bardzo rzadkim, ale jednak rozszczepem warg sromowych :( Brrr... Może panikuję, ale nie chciałabym, żeby moje dziecko cierpiało. Jeszcze pogdam o tym z chirurgiem, u którego będziemy z Filipem, bo u w naszych rodzinach nie było tego nigdy i zobaczymy jak on się ustosunkuje do tej dziedziczności...
 
ja ostatnio oddaję hołd mamą, które mają dwójkę lub więcej dzieci w krótkich odstępach czasu, ja mam jedno i czasami brakuje mi siły, a co by było, gdybym miała więcej...
 
ja się zastanawiam jak radzili sobie moi rodzice (mam siostrę bliźniaczkę) - dowiedzieli się o nas dopiero przy urodzeniu , tak to byli nastawieni na jedno :)

my też planujemy następne za jakieś 3 lata, bo chciałaby wrócić na trochę do pracy, ale co nam z tych planów wyjdzie....generalnie myślimy o jakiejś trójeczce; to trzecie może być zaraz po drugim - na powrocie do pracy zależy mi TERAZ

a nawiązując do tematu - mam ostatnio jakiś kryzys małżeński - niby wszystko już wyjaśnione ale coś jeszcze we mnie siedzi i narasta - w sumie najgorsze jest dla mnie to, że zawsze byłam otwarta na rozmowę i chętna do pogodzenia a teraz...zamknęłam się gdzieś głęboko i myślę , że trochę czasu minie zanim będzie jak dawniej....
boję się też trochę tej przeprowadzki do teściów - gdzieś tam oboje mamy przeczucie, że to zły pomysł, ale na razie brak jakiejkolwiek alternatywy... :(
 
nie wyobrażam sobie właśnie bliźniakow jak rodzice sobie z nimi radza moja kolezanka ma juz 2,5 letnich chlopcow i mowila ze ciagle ktos im pomagal pełen był dom ludzi obie babcie dziadkowie ciotki masakra :)

mi tez IWOSZ marzy sie trójka ale nie wiem czy finansowo damy rade jesli tak to jestem jak najbardziej za trójeczka dzieci

a co do przeprowadzki to nie dziwie sie ze macie obawy nawet jeśli tescie to aniołowie spokojni i mili zawsze powstaja jakies zgrzyty gdy na jednej plaszczyznie spotykaja sie dwie rodzinki
 
iwosz jeśli chodzi o mieszkamie z teściami to zgadzam się z kasiulą

może jest inne wyjście?
ja ze swoimi mieszkałam miesiąc i mi wystarczy.
dodam,że ze swoimi rodzicami też za nic bym nie chciała mieszkać

tyle, że czasami faktycznie to jedyna możliwośc
 
gdyby było inne wyjście to byśmy z niego skorzystali - wcale nam się do tych teściów nie spieszy...
 
my mieszkamy z moją mamcią. nie powiem, że nie chcielibyśmy większegi mieszkanka, ale na razie nie ma możliwości finansowych. a tak poza tym, teraz gdy moja mama została sama, nie wyobrażam sobie żeby mieszkała sama. a ślubny sobie chwali bardzo moją Wiesię i mają doskonały kontakt.
 
znalezione na lutówkach - nie wiem czy powinnyscie pokazywać meżom ;D

Reguły zachowań kobiet podczas Mistrzostw Świata 2006
Reguły zachowania w domu w okresie od 09-06 do 09-07
§ 1
W okresie od 09-06 do 09-07 absolutnym władcą panującym nad telewizją i sprzętem do niej należącym jest mężczyzna.
§ 2
Żona zajmuje się w tym czasie pracami domowymi
§ 3
Przed każdym meczem należy postawić mężczyźnie przy fotelu telewizyjnym skrzynkę zimnego, alkoholowego piwa. Z kcentem na „zimne”
§ 4
Podczas meczu, pobyt kobiety w pokoju telewizyjnym jest surowo zabroniony. Jednakże dostawy piwa i czegoś do chrupania są dopuszczalne.
§ 5
W 15- minutowej przerwie kobieta ma prawo opieki nad mężczyzną , W celu opróżnienia popielniczki, jak również pozbierania pustych butelek po Piwie i zastąpienia ich pełnymi. W razie potrzeby może przygotować Coś do chrupania. Unikać szelestu torebkami jak również werbalnej komunikacji.
§ 6
Najpóźniej 30 minut przed rozpoczęciem meczu należy podać Mężczyźnie, przygotowany z miłością , posiłek. Aby nie przeszkodzić Mężczyźnie w mentalnych przygotowaniach do meczu , należy trzymać jadaczkę zamkniętą na kłódkę.
§ 7
Podczas Mistrzostw Świata należy zaprzestać wszelkich działań dotyczących Prokreacji. Noszenie ubrania które mogłoby pobudzić męskie rządze w kierunku powyższym, jest również zabronione. Noszenie odpowiedniego ubioru i wyżej wymienionych zachowań można jednakże nadrobić tuż po gwizdku końcowym, pod warunkiem iż wynik meczu jest zadawalający dla mężczyzny.
§ 8
W przypadku kiedy mężczyzna dzięki jego wspaniałomyślności zezwoliłby kobiecie rzucić okiem na mecz, zabronione są wówczas pytania, typu ( „ co to jest spalony?”) które mogły by poprzez to odzwierciedlić kobiecy stan wiedzy na temat piłki nożnej.
Poprzez komentarze typu : „ oh, Beckham wygląda dzisiaj tak cudownie” narażamy same siebie na cielesną naganę.

Tak, kochane kobiety, jeśli będziecie trzymać się tych minimalnych
reguł zachowania, doceni to wasz mężczyzna i dzięki temu spróbuje
a) nie rozlewać piwa
b) nie zaśmiecić każdego centymetra kwadratowego w promieniu 3 metrów wokół jego fotelu trenerskiego (= fotel telewizyjny)
c) nie przypominać wam o zdolnościach kulinarnych jego matki podczas konsumpcji potraw wspomnianych w § 6
 
reklama
kaśka76 pisze:
my mieszkamy z moją mamcią. nie powiem, że nie chcielibyśmy większegi mieszkanka, ale na razie nie ma możliwości finansowych. a tak poza tym, teraz gdy moja mama została sama, nie wyobrażam sobie żeby mieszkała sama. a ślubny sobie chwali bardzo moją Wiesię i mają doskonały kontakt.

a ja zbieram dla mamy na kawalerke


to ponad naszs siły...
 
Do góry