reklama
Milla
Mamy marcowe 06
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2005
- Postów
- 732
Dziewczyny on i niespodzianka albo kolacja??. Jakbym Wam opowiedziała jakie mialam rok temu walentynki to by Wam ręce opadly
Widocznie tak bedzie rok w rok. No cóz. Musze Wam powiedziec ze zadzwonil drugi raz. No to odebrałam, ale jakos nie bardzo sam wiedział co mowic. I sie pytam i co bedziesz tak milczał a ten z tekstem" a co mam mowic" no to ja mu to się rozłącz i się rozłączył. I wiecie co ten facet ma ponoc 31 lat a rozum jak jakies dziecko. On chyba sie nie zna na kobietach. Walentynki to mogłby chociaz w tym dniu cos milego powiedziec, zrobic. A ja tylko ciągle slysze ze on jest w pracy i ze zajęty i nie ma czasu. No rzeczywiscie najpiasc chociaz tego smsa. Dobra moze sie czepiam. Sama nie wiem. Ale czasami czuje sie tak malo wazna 
Dzis mam wizyte u lekarza. Zawsze razem jezdzilismy..
Dzis mam wizyte u lekarza. Zawsze razem jezdzilismy..
benita_29
Marcowa mama 2006
Milla , to najlepiej pogadac z nim,moze on nie wie co ty tak naprawde od niego oczekujesz.Faceci ,obojetnie czy maja 30 czy nawet 40 lat to juz tacy sa- wszystko im trzeba powiedziec wprost,zeby bylo wiadomo,bo do tego im brak wyobrazni.Rozumiem ze nie mieszkacie razem,ale on jest ojcem dziecka...To moze warto sie zastanowic czy chcecie razem byc i jezeli tak to wyprostowac relacje.Ja tez nie dostaje zbyt duzo prezentow od swojego faceta,on jest malo romantyczny,no ale cos-to moja wina,nie mam odwagi powiedziec mu ze chce zeby mi robil prezenty na urodziny,imieniny,albo Walentynki.Zreszta wczoraj jak wrocil z pracy mi przyniosl torcik walentynkowy,a w zeszlym roku nic nie bylo.Wiec chyba coraz lepiej.No i dobra rada- nie badz uparta,jezeli Ci na tym zwiazku zalezy,bo to nic dobrego nie daje,tylko pogarsza sprawe.Milla pisze:Dziewczyny on i niespodzianka albo kolacja??. Jakbym Wam opowiedziała jakie mialam rok temu walentynki to by Wam ręce opadlyWidocznie tak bedzie rok w rok. No cóz. Musze Wam powiedziec ze zadzwonil drugi raz. No to odebrałam, ale jakos nie bardzo sam wiedział co mowic. I sie pytam i co bedziesz tak milczał a ten z tekstem" a co mam mowic" no to ja mu to się rozłącz i się rozłączył. I wiecie co ten facet ma ponoc 31 lat a rozum jak jakies dziecko. On chyba sie nie zna na kobietach. Walentynki to mogłby chociaz w tym dniu cos milego powiedziec, zrobic. A ja tylko ciągle slysze ze on jest w pracy i ze zajęty i nie ma czasu. No rzeczywiscie najpiasc chociaz tego smsa. Dobra moze sie czepiam. Sama nie wiem. Ale czasami czuje sie tak malo wazna
Dzis mam wizyte u lekarza. Zawsze razem jezdzilismy..
Pozdrawiam!
Milla, nie wiem jak dlugo jestescie razem, ale moj po raz pierwszy od 4 lat pamietal sam z siebie o Walentynkach
Tak to zapomnial przez te 4 lata o wszystkich chyba mozliwych rocznicach- spotkania, urodzin, slubu, dniu kobiet... Za kazdym razem mu mowilam, ze chcialabym cos dostac z takiej okazji, a przynajmniej zeby pamietal i zlozyl zyczenia...No i po 4 latach sie udalo ;D
Milla
Mamy marcowe 06
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2005
- Postów
- 732
Aniam, ja mysle ze ten moj jest jakis niereformowalny, ale moze sie uda bo w sumie to co to jest 2 lata bycia razem.?? A o dniu kobiet bardziej pamietał kiedy jeszcze nie bylismy razem. Autentycznie. Moze mysli ze jak mnie juz ma to bedzie mial do konca?? Hmmmm no niech nie bedzie taki pewny. ;D
Mama Boo
Mama Zinella i Whitmona
Ja mojemu Rafałowi tłukłam do głowy od miesiąca o Walentynkach i faktycznie - pamiętał, ale co z tego ? Jak jechaliśmy na nowe mieszkanko mieliśmy wstąpić do kwiaciarni, ale pani tam nie miała zbyt dużego wyboru i w ogole cenyz kosmosu dlatego nie kupił mi kwiatka. Myślałam, ze jak pojedzie do pracy to mi na rynku kupi, ale nawet pieniędzy nie wziął. No to czekałam na rekompensatę (wiecie co mam namyśli....
), ale po 15 minutach filmu zmęczony Rafał zasnął. A dzisiaj to od samego rana jestem taka smutna.... Nie chcę mi tego mówic, bo znowu wyjdzie, że on chciał, ale tam nie było, a potem to był w pracy. Mam takie samo zdanie jak Milla - sms to 3 minutki i nie zbawiłoby Go....... Dzisiaj będzie nie mały przypływ gotówki, więc może akurat coś dostanę ? Przestaję się łudzić. Już mu kiedyś mówiła, żemoże dla niego coś takeigo nie jest ważne, ale dla nas - kobiet bardzo i jest nam strasznie przykro, gdy się nie pamięta albo nie stara..... No musiałam się wyżalić, bo nie chcę tego mówić Rafałowi.... Potem będize, że znowu się czepiam, ze on się tak stara a ja tego nie widzę, że ma pełno problemów itp. Cały czas mam minę jak zbity pes a jak dzwoni to słychać przeciez, że jest coś nie tak (nie znamy się od dziś). Jak pyta co mi jest to odpowiadam, że nic i tyle. Nie chcę się jego czepiać - naprawdę, ale Walentynki nie są od dzisiaj i wiedział, że mi na tym zalezy. Aj źle mi !!!!
reklama
benita_29
Marcowa mama 2006
Oj,ja tez nic nie dostalam na urodziny,ani w tym,ani w zeslzym roku,a na swieta najpierw sobie kupil drozszy prezent,a w ostatniej chwili(24 grudznia w poludnie) wybiegl cos wymyslec bo pewnie musie glupio zrobilo.I zupelnie tak samo sie zachowuje,jak Mama Boo i Milla ,ale to blad,bo facet i tak nie kuma.Po 50 razy trzeba powtarzac,a to wcale nie jest przyjemnie,bo przeciez czekamy na niespodzianke,to sie liczy,a nie wyproszone gesty i prezenty.Ale tak juz jest i co mozna zrobic.Ja w tym roku juz na urodziny nic nie oczekiwalam,no i bylo mi latwiej przyjac fakt ze i nic nie dostalam.Oszukane oczekiwania najbardziej bola...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 61
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 68
- Wyświetleń
- 31 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 16 tys
Podziel się: