reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MULTIMAMY - wątek główny

To i ja zdaję relację z wizyty.Pan chirurg stwierdził,że kuby jajek całe 2 sztuki są na miejscu jak ta lala:)ufff przynajmniej o to mogę być spokojna.u nas dzisiaj meeegaskwar!!!własnie zanosi się na burzę a od jutra na szczęście ochłodzenie.Mój M po wielu godzinach mego stękania w końcu odgracił balkon po zimie i mogę się ja i mój brzusio teraz na nim ralaksować w mym wielkim fotelu.już nie mogę ię doczekać kiedy tam zasiadę z lampką wina jak za starych dobrych czasów!!;-)
max_olo-super,ze u logopedy ok.jak tam popcornik???:)ja własnie zajadam rogala z serem żółtym.odkąd rafał na diecie w lodówce mam tylko owy ser i pasztet podlaski(jem je na zmianę).niech żyje zdrowe żywienie w ciąży!!!!:-)

 
reklama
Dziewczyny, skąd Wy bierzecie ceny tych działek??? U mnie, żeby kupić dajmy na to 700 metrów działki to potrzebne jest minimum 50 tyś zł. I patrząc na zdjęcia, to niczym się te działki by nie różniły. A z domkiem to już powyżej setki jak nic.

maks_olo nie wiem w końcu, czy Ty byłaś z Maksiem u logopedy czy laryngologa, ale cieszę się, że wszystko ok :-)

agata zazdroszczę stwierdzenia o wyspaniu się. To chwilowo moje największe marzenie...

magda super wieści od chirurga. A propos zdrowego żywienia w ciąży, to ja jadłam mielonkę, taką z puszki - chyba najgorsze świństwo, jakie jest - ale jak mi smakowało!!!

My dziś byliśmy w przedszkolu, dostaliśmy kartę przedszkolaka do wypełnienia.
Idę się kąpać i spać, bo moję dziecię młodsze już dawno śpi.
Dobrej nocy
 
agato gratulacje dla Roksany :)
ja mam zawsze zapas popcornu na samotne wieczory ;)

magdo cieszę się, że z jajkami Kuby wszystko ok :)
popcorn trochę przypalony wyszedł :p

Nickie, to jest nic, bo mama koleżanki kupiła działkę z domkiem, narzędziami, kosiarką i zadbaną ziemią za 900zł..... Mi się wydaje, że my piszemy o różnych działkach... Aż taka różnica w cenie?!?
Z Maksiem byłam u laryngologa na kontroli. Pół roku temu lekarz mówił, że ma powiększony migdał. Pytał się czy przez okres zimowy jakoś strasznie chorował. A że nie chorował, to dajemy temu spokój :)

na-tusko co do metrów, to napiszę potem, jak zmierzę, bo na oko nie umiem ocenić ;p mamy tylko bieżącą wodę, ale w domu jest też piec. Podłączenie prądu jakieś 700zł, ale na razie jest to dla nas zbędne.
My nasz basen mamy jeszcze w Semlinie - musimy go przywieźć i rozstawić.
Gratulacje dla Filipa :)

U mnie ciężka noc, nie ze względu na dzieci, a na Męża.... mam dziwne przeczucie, ze mnie okłamuje.... ehhhh :/

dziś znowu skwar - planuję jechać z Oleczkiem na działkę ;)
 
Witam

Ja na chwilkę bo jakoś źle się czuję, rano pobudka, bo Natalka wczoraj dostała na dzień dziecka wózeczek i musiała się po 5 obudzić i pojeździć nim po domu. Obudziła mnie i Justysię a teraz padam. Głowa mnie boli i nic mi się nie chce. Do tego mąż mnie wkurza, nie wiem o co mu chodzi, a on nie chce nic powiedzieć. Choć podejrzewam że się martwi bo idzie dziś na tomograf i boi się wyniku.


Wpadnę do Was wieczorkiem, bo M do pracy idzie (miał wolne 2 dni), to będę miała czas na poczytanie :tak:
 
Witam!

Bardzo,bardzo Was przepraszam, że tyle czasu mnie nie było. Bardzo się cieszę, że Maks_Olo objęła moje obowiązki moderatosrkie. Właściwa osoba na właściwym miejscu :-) .
Świat na jakiś czas stanął mi do góry nogami, do tego brak dostępu do internetu i stąd brak mojego odzewu.
Teraz co prawda też ciężko z czasem, ale postaram się co jakiś czas zajrzeć.
Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko!
 
Cześć. Żyję :-), ale jakoś ostatnio nie mam w ogóle czasu na neta... a co dopiero doczytać co napisałyście.
Pracuję nadal, choć coraz mniej mi się tam podoba... moi szefowie są niezrównoważeni psychicznie.... pierw wyzywają, dopiero później myślą nad tym co powiedzieli i przepraszają...już powinnam się przyzwyczaić do tego... ale pracowałam już w kilku miejscach i z takimi "debilami" się nie spotkałam. Mam umowę do końca czerwca i wciąż się zastanawiam czy przedłużać.... szukam już innej pracy, ale bardzo ciężko. Chyba nadal będę się tu męczyć...
Babcia daje sobie radę, choć moje urwisy coraz bardziej dokuczają...
Asia to już niezła mała modelka. Lubi się stroić i pokazuje jakie ma buciki, a jak ubiorę ją w sukienkę - to kręci się wkoło i piszczy...
Zaczyna już mówić coraz więcej słów - abubus-autobus, dom, pan, dym, tam, daj..
Szymon ślicznie mówi całymi zdaniami. Już nie tylko my go rozumiemy... ale i ludzie na dworze:-) i jest straszną gadułą, od razu wszystko opowiada co u nas...
I tak, jak wracam z rannej zmiany... wszystko wiem, co rano robili, co jedli itp. Nadal popycha Asię i ją bije, zwłaszcza jak mu coś nie wychodzi np. układanie klocków.
Pięknie robi do nocnika... ale nadal siku, kupka idzie do pampka...i to jest takie komiczne. Bo nagle przybiega z pampkiem w ręku i woła - Szybko, mama, Dada, kupa idzie. Ubieram i za moment już kupka jest.
Muszę teraz nauczyć go robić siku na dworze, bo za nic nie chce zrobić, wyje, płacze, trzyma się za brzuch, ale zrobić nie zrobi... bo nie ma nocnika :-(

Nie wiem, czy pisałam... ale byłam znów z Szymonkiem w szpitalu. Mieliśmy zapalenie oskrzeli i strasznie się dusił. Tam stwierdzono, że to alergiczne i teraz w piątek właśnie jadę do Poradni Alergologicznej, do Wrocławia. Zobaczymy czy zrobi testy, bo ponoć dopiero robią po 3 roku. Ale kazali jechać, więc jadę. Mieliśmy przez 14 dni inhalację i teraz już mu nie robie, ani nie podaję Zyrtecu, bo przed testami nie wolno... i nie ma wysypek, nie ma duszności, więc nie wiem o co chodzi.

A tu kilka fotek








i filmik, jak Asia po schodach zasuwa, jej pierwszy raz :-)
WRZUTA - Zdjęcie 111


Pozdrawiam Was gorąco i przepraszam, że nie piszę. Jak znajdę chwilę to doczytam co u Was.
Jak mam wolne, albo na rano i jest pogoda, to jesteśmy na dworze
 
No i skwar jak nie wiem co!!!! Działeczka zaliczona, no i już wiemy co trzeba ulepszyć - zrobić bramkę, bo ani się obejrzeliśmy, a Oluś nam spierniczył ;) Działkowicze się śmiali i mówili, ze trzeba mu smycz kupić ;) ja uważam, ze lepiej karteczkę z numerem działki dołączyć i prośbę o zwrot ;p No i nie ma jak skrzydełka z grilla na obiad ;)
Na fotkach - Oluś ogrodnik ;)

Emilio 3mam kciuki za Twoje samopoczucie i aby badania Męża były pomyślne....

Black Kochana!!! ale ja do Ciebie na tel dzwoniłam i poczta się włączała.... :( Szybciutko dawaj znać, co się dzieje!!!!

witaj po długiej nieobecności graz! współczuję kłopotów z pracą! ale dzieciaczki masz przeurocze :) 3mam kciuki za Szymonka!!!
 
Ostatnia edycja:
witajcie

jakas osowiala strasznie jestem. Wyszlam dzis z mala na spacer, ale jakos sily nie mialam takiej co zawsze.
Wczoraj kupilam lekka spacerowke, bo do tej pory nosilam mala w chuscie. Weszlam do pierwszego lepszego sklepu i wzielam najlzejszy, bo mi juz kregoslup chcial druga strona wyjsc, caly wieczor mnie bolal.

jakies wiesci od rodzacej Julisi?

graz masz fajne szkraby:-D Jak bylam mala to lekarze wiecznie stawiali mi diagnoze zapalenie oskrzeli albo astma albo cos tam i wiecznie na antybiotykach, zamiast wlasnie zrobic mi testy na alergie, barany. Po latach sama robilam i wlasnie wyszlo, zem alergik do kwadratu.

wyniki beda dobre, Emilia

Maks_Olo
wydaje sie, ze dla dzieciakow taka dzialka to najwieksza frajda:tak:


troche kiepsko, bo mi sie znajomi zwalaja w sobote a mi sie to nie usmiecha ani finansowo ani w ogole, bo chcialabym we wlasne urodziny odpoczac od wszystkich i wszystkiego
 
reklama
black jak zdrówko??

maks_olo fajniutka ta działka :tak:

graz jak ja nie lubię takich ludzi, co myślą, że jak są szefami to im wszystko wolno :wściekła/y:

livastrid ja miałam urodzinki w zeszłą sobotę :tak:, ale na szczęście nikt oprócz brata i szwagierki się nie zjechał, i dobrze, kameralny grill mieliśmy :tak:


Moje śpią, ja naszykowałam naleśniki. Dziś będą z serem, polane śmietaną, czekoladą i z kawałkami truskawek :-).

Dzisiaj mój tata zabrał dziewczyny na wesołe miasteczko :-), obie zachwycone. I nawet ja się przejechałam na Łabędziach z Justynką :tak:. Natalka była na łańcuchowej malutkiej dla dzieci. I nawet Pani zastopowała, jak chciała już zejść i z dziadkiem poszła na samochodziki, ale radochę miała.
 
Do góry