reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MULTIMAMY - wątek główny

maks_olo super działeczka. A ten dom to murowany??? Świetnie.
Teraz mi się przypomniało, bo już kiedyś miałam Cię zapytać. Skąd pomysł na drugie imię Olka??? Bardzo rzadko spotykane.
Jak patrzę na te maluchy Twoje, to trudno uwierzyć, że to takie chłopaki już powyrastały. Nawet moje dzieci mnie zadziwiają jak patrzę na pierwsze zdjęcia - choć mam je na co dzień.

na-tuska działka nie do poznania. Dużo pracy musieliście włożyć. Ale warto jak widać.

Julisiu powodzenia jutro w szpitalu, bo to Ty chyba pisałaś, że jutro masz się zgłosić.

My byliśmy na działeczce 4 godzinki. KAcper wybiegany.
Dziś umówiłam Kacpra do logopedy. Dostałam namiary na specjalistkę od małych dzieci, bo wszyscy logopedzi i pediatrzy wokół każą czekać. Zaskoczyła mnie pani pozytywnie i to trzy razy. Po pierwsze to fachura, jeśli chodzi o sprawy logopedyczne, jedna z pięciu ze szkoły krakowskiej (nie zagłębiałam się w szczegóły, więc nie pytajcie co to znaczy). Jakaś sława podobno w środowisku. Myślałam, że za wizytę zapłacę majątek, a tu 70 zł za godzinę. Po drugie wizyta już w piątek, a nie jak się spodziewałam za pół roku. Po trzecie była bardzo miła, oddzwoniła i rozmawiałyśmy chyba z 15 minut. Wypytała mnie szczegółowo o Kacpra. Stwierdziła, że dobrze, że zadzwoniłam, bo im szybciej zacznę z nim pracować tym lepiej. Ja po cichu liczę, że te jego emocje trochę ucichną, jak zacznie się z nami porozumiewać słowami. Bo tak, to często denerwuje się, bo nie potrafi powiedzieć, co chce.

To tyle pokrótce u nas.
Dobrej nocy
 
reklama
Hej

My dzisiaj cały dzień na dworze :) Spacerki, ogród itp. Wygrywam walkę z pleśniawkami, już nie widać ale jeszcze pędzluję.

Liza rozmawiałam dzisiaj ze znajomą która pracuje w MOPSie. Nie jest tak ze nic więcej się Tobie nie należy od nich. Powiedziała ze masz się wybrać do swojego MOPSu i powiedzieć jaką masz sytuację, że nie masz z czego opłacać rachunków (mogą dopłacać do rachunków, poproś o taką pomoc), że macie problemz komornikiem, że nie masz co do garnka dla dzieci włożyć (dają zapomogi tzw. chyba jednorazowe ale można cały czas od nich ciągnąć). Lizka, nie daj się!!! Ciągnij od nich ile się da, ONI mają możliwośći i fundusze (mogą również dać Wam jedzenie ze zbiórek)! Nie daj się spławić. Wiem, że to nie jest miłe się o coś prosić, ale uwierz mi że oni sami nie dadzą, a mogą i to nie mało (włącznie ze zwrotem za np zakup pralki itp). Ja nigdy nic od nich nie dostałam bo nie potrzebowałam. Płacimy WSZYSCY takie podatki i to z tych pieniędzy oni mają pomóc kiedy zajdzie taka potrzeba. Więc teraz zaszła, i te wsztskie podatki które płaciliście (i Twoi rodzice i my wszyscy), teraz z czystym sumieniem odbieraj !!! Całuski i zdrówka dla dzieciaczków :)
Julusiu Szybciutko na porodówkę, ale już!!!
Maks olo GRATULUJĘ zakupu!!! To super sprawa kawałek ziemi i zieleni :) Całe moje dzieciństwo kojarzy mi się właśnie z taką działką moich ukochanych dziadków... jezu ile wspomnień... Maluchy będą bardzo szczęśliwe :) Moim marzeniem był dom na wsi, a marzenia są po to by je spełniać :) Moje laski na cały czas teraz na dworze ;) Na te pleśniawki to pędzlowałam, Nstatyną ale nic więc zaczęłam fioletem na wodzie i dzisiaj widoczny sukces :) A już chciałam lecieć po ten lek o którym pisałaś.
na-tusko super to odnowiliście, kawał świetnej roboty :)
 
Hej dziewczynki.Nie będę Wam opisywać co u mnie,bo bym musiała Was zamęczyć narzekaniami.Całą ciąże zniosłam super,ale za to końcówka jest tragiczna.ehh...nie chce mi się nawet wgłebiać w szczegóły:(Największy problem jest taki,że siadło mi biodro całkiem i nie jestem w stanie sie ruszać nawet po domu(nie mówiąc o spacerach).mam nadzieję,że po porodzie to przejdzie.póki co do kuby przyjezdza moja mama,ale sama ma w pon operację na nogę.nie wiem jak przetrwam te ostatnie tygodnie.możliwe,ze trzeba będzie kogoś wynająć do pomocy,bo mój Rafał nie może teraz wziąć wolnego.na 16 jedziemy do chirurga,zeby obejrzał Kubie jajka.trzymajcie kciuki,żeby było dobrze!
max_olo-z tą łydką to coś powaznego???działeczka jest piękna.po włożeniu w nią troszkę pracy pewnie nie będziecie z niej wychodzić!tylko musisz tam internet podłaczyć,żeby nam relację zdawać z imprezek:)
nickie-super,ze udało się Wam takiego specjalistę znależć dla kacpra!może własnie takiej stymulacji potrzebuje!?
JoL-mój kuba się zakochał w drewnianych klockach.ja trochę mniej jak wdepnęłam w nie parę razy goła stopą:/
julisia-trzymam kciuki,żeby było szybko i bezbolesnie!!!:)


 
ostatni raz się melduję w dwupak (mam przynajmniej taką nadzieję)
Mili została u babci, a my jedziemy do szpitala ale na razie nadal nic się nie dzieje. trzymajcie kciuki
 
Witajcie mamusie:-)
Powoli wprowadzam Kamilce nowe rzeczy w menu ipowiem wam szczerze ,że moje dziecko mnie zadziwia . Wychodzi na to ,że mała nie ma żadnej skazy bo daję jej wszystko to co Mateuszkowi na początku i nie ma ani jednej krostki i żadnych bóli brzuszka:-) . Od wczoraj na przykład daję jej zwykłą malinową kaszkę nestle na gęsto i wszystko jest ok....
Ale żeby nie było za fajnie dla równowagi Mateuszek dostał na buzi takie małe czerwone krostki. Na jutro umówiłam się z nim do pediatry i zobaczymy co nam powie....
Julisia trzymam bardzo mocno za ciebie kciuki żeby poród poszedł szybko i sprawnie :)
Makxolo gratuluję zakupu działeczki jest piękna no i chłopcy będą mieli gdzie wypoczywać i się bawić. Pamiętam,że jak byłam w ciąży z Kamilą mieliśmy możliwość kupna działki 700 metrów od bloku w którym mieszkamy ,z murowanym domkiem i bardzo zadbaną bo włascicielami było bezdzietne małżeństwo a kobieta była straszną pedantką . Działka była do kupna za 7000 zł , a my się nie zdecydowaliśmy , teraz strasznie tego żałuję , a działeczka oczywiście już została sprzedana:(
Liza nie załamuj się kochana ,jestem pewna że wasze problemy nie długo się skończą i będzie już tylko lepiej . Dużo zdrówka dla dzieciaczków :)
Na tuska dużo pracy was to kosztowało , ale teraz działeczka jak marzenie :)
 
Julisia trzymaj sie i zycze szybkiego porodu jakby co! Pewnie jak nic nie ruszy to od jutra zaczna wywolywac.... &&&

rusalka aczemu tak wczesnie rozszerzasz dietke? mala jest na mm, nie na cycu?


Kurcze jak miki wyzdrowieje bedzie "papa" z cycusiem... Ehhh... Narazie wszelkie syropy wypluwa, daje mu na sile i wogole brak slow....
maks, magda pieniazki sie baaardzo przydaly... nie na mleko niestety ale na lekarstwa dla trójcy..... Ehhh....
 
czesc dziewczyny

ja znowu sie odzywam po przerwie bo jakos czasu mi na wszystko brakuje..JUlek juz chodzi a nawet ucieka jak sie za nim idzie:)....a darus dostał sie do przedszkola:)jestem taka szczesliwa ze szok i to do tego do którego chcialam:)...

Maks-olo-śliczna dzilka całym rokiem mozna tam byc....siwietna inwestycja gratuluje....

Liza-zycze jak najszybszego rozwiązania problemów bo doczytalam ze u was cięzko:)wspólczuje choroby i niech bąki wracaja szyko do zdrowia:)

rusałko-alergia to i po tyg moze wyskoczyc...ale zycze zeby tak nie bylo:)...

Nickie-zazdroszcze normalnie wam tych dzialeczek:)....

ja to mam pamiec dobra ale kródką i juz nie wiem co komu mialam napisac....

witam sie z dziewczynami których nie znam....

aaa...Julisia-szybkiego rozwiązania rzycze:)
 
maks_olo super działeczka. A ten dom to murowany??? Świetnie.
Teraz mi się przypomniało, bo już kiedyś miałam Cię zapytać. Skąd pomysł na drugie imię Olka??? Bardzo rzadko spotykane.
Jak patrzę na te maluchy Twoje, to trudno uwierzyć, że to takie chłopaki już powyrastały. Nawet moje dzieci mnie zadziwiają jak patrzę na pierwsze zdjęcia - choć mam je na co dzień.
Cieszę się, że tak udało się szybko do logopedy ;) Choć, jak napisałaś, że Kacper się denerwuje, bo nie może się z wami dogadać, to jakbym mojego Maksia widziała - było to samo i wystarczyło, ze poszedł do przedszkola.... Jak Cię to uspokoi to oczywiście idź do logopedy, ja jednak osobiście uważam, to za zbędne.
Dom jest murowany i zachwycił nas ;)
Drugie imię Olka wzięło się od mojego imienia – Paulina ;) Maksio ma drugie po Andrzeju ;)
Też nie mogę uwierzyć, ze lada dzień będę miała dwóch przedszkolaków!!!! ;)


magdo 3mam kciuki za Twoje biodro, no i za Kubę!!!! będzie dobrze :)
w łydce mam tak jakby wieczny skurcz... boli i taki guz się utworzył :/

Julisia 3mamy kciuki!!!!!!!!!!!!!!! :)

Makxolo gratuluję zakupu działeczki jest piękna no i chłopcy będą mieli gdzie wypoczywać i się bawić. Pamiętam,że jak byłam w ciąży z Kamilą mieliśmy możliwość kupna działki 700 metrów od bloku w którym mieszkamy ,z murowanym domkiem i bardzo zadbaną bo włascicielami było bezdzietne małżeństwo a kobieta była straszną pedantką . Działka była do kupna za 7000 zł , a my się nie zdecydowaliśmy , teraz strasznie tego żałuję , a działeczka oczywiście już została sprzedana:(
Cieszę się, że Kamilka dobrze znosi nowości i mam nadzieję, że Mateuszkowi się poprawi.
Nie no na tak drogą, to by nie było nas stać – za naszą zapłaciliśmy 2000pln, a i tak martwię się, czy nie za dużo ;) Ale mam nadzieję, ze warta będzie tego ;)

Liza 3mam kciuki za dzieciaczki, aby się lepiej poczuły :)


mamaola gratulacje dla chodzącego Julka :) no i cieszę się razem z Tobą, ze Daruś do przedszkola idzie :)



u nas upał nieziemski!!!!! na 17 idę z Maksiem na kontrolę do logopedy...


PS. podziękowania dla Emilii, bo gdyby nie ona, to nie znalazłabym postu Lizy... :*
 
Ostatnia edycja:
a co tu taka cisza???!!!

wizyta u laryngologa zakończona sukcesem :) Maksio dał się bez problemu zbadać, no i wszystko ok. Lekarz powiedział, ze jeśli wiele nie chorował przez okres zimowy, to migdał zostaje ;)

Idę sobie popcorn zrobić i będę czekać na Wasze wpisy ;)
 
reklama
czesc kobietki

jeju padam, z goraczki, dzis pierwszy raz od dawna spalam do 7,30 jeju jaka ja wyspana wtalam,

julisia alez jestem ciekawa co u ciebie???? mam nadzieje ze rodzisz:-)

u nas nowosc w odpieluchowaniu, roksana byla pol godziny na spacerku bez pieluszki i wrocila sucha, wiec mam nadzieje ze wejdzie jej to powoli w nawyk,

maks_olo narobilas mi smaka tym popcornem chyba chlopa do sklepu wysle,:-D
 
Do góry