reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MULTIMAMY - wątek główny

veronka - mój mały jeszcze aż tak bardzo nie jest zainteresowany bajkami, wiec jak mu się po prostu nie wąłcza to nie protestuje, czasem się dopomina, że chce bajkę, ale wystarczy mu powiedzieć, ze nie wolno oglądać i już, bawi się.
A starszy jest w przedszkolu na codzień, więc też w tygodniu nie ogląda tak dużo.
wieczorem, przed spaniem, po kąpieli, jak je kolację to oglada (albo razem oglądają)

my mamy dora "godni odkrywcy" i "polowanie na niespodzianki" na kazdej jest po 5 bajek. wydaje mi się, że ta "polowanie na niespodzianki" jest fajniejsza, są ciekawsze bajki.
 
reklama
Dziendobry :-D Ja nie wyspana, corcia budzila sie w nocy. Ok 2 dalam jej panadolu bo strasznie gmerala w uszach troszke pic i zasnela. Maz przedwczoraj dal jej jesc ok 2 boje sie ze znow sie przyzwyczai przez te zeby, niedawno udalo mi sie ja odzwyczaic a on zaczyna od nowa...jemu latwiej teraz podac cieple mleczko, rozgrzeje sie i pojdzie spac, a zeby wyjda, Mati sie urodzi i bedzie tak latal ja karmic:baffled:nic nie mysli...
 
basia - albo Ty bedziesz latac.

u mnie się tak zdarzylo, ze jak Gucia urodziłam, to na 8 dobe jakos trafiliśmy znów na 2 tygodnie do szpitala, bo malego zarazili gronkopwcem, i musielismy polezec. i Hesia wlasnie się budziła w nocy i tatus podsuwał jej kaszkę. hmmmmmmm nie poznałam dziecka. nie moglam jej pieluszki zapiąc taka się zrobiła bomba.
ale mamusia szybklo odzwyczaiła ;)
 
Hej mamusie:-)
Ja niestety również mam za sobą nie przespaną noc , ale to broń Boże nie była wina dzieci tylko moja . Wczoraj wieczorem oglądałam film i zjadłam całe opakowanie krakersów na noc , no i godzina 1 w nocy a ja mam kryzys , na żołądku ciężko jak diabli i na wymioty się zbiera . Na szczęście miałam w domu smektę i jakoś powoli przeszło ,co nie zmienia faktu ,że zasnęłam dopiero przed 4 -ta , a o 6-tej pobudka :crazy:
Jeżeli chodzi o sen moich dzieci to nie mam prawa narzekać :tak:
Mateusz całe noce przesypia odkąd skończył 7 miesięcy , natomiast Kamila jak skończyła rok i trzy miesiące.
Do tego jeszcze w ciągu dnia mają 2 godzinną drzemkę , a wieczorem chodzą spać w okolicach 21-szej.
 
rusałka ja w zasadzie tez nie mogę narzekac, bo moja hesia śpi w dzien 3 godziny, a i w nocy 12 godzin, ale dostała od mikołaja pod choinkę łóżeczko, i musielismy wstawić go do pokoiku, ale śpi jeszcze w kojcu, ale chcemy żeby się przyzwyczjała. no i w zasadzie ,iejsca się trochę pozmienialy, i sądzimy, ze to może byc wina tego. no i Gutek też ją czasem budzi, więc wtedy koniec, mała do nas do łóżka i ze 2-3 godziny się przewraca i my tez nie spimy wtedy.
a mały w nocy spi od 21 do 3-4, a pozniej po karmieniu to i do 8 się zdarza, wiec tez nie narzekam.
no ale dzis to kompletnie wszystko do góry nogami.
chciałam się zdrzemnąć jak pojdą spac, to Hesia śpi, a Gutek wariuje. pewnie jak ona wstanie, to on zaśńie.
 
naszemu malemu wyjęłam ostatnio szczebelki, żeby mogł sam wchodzić/ wychodzić i chyba wybrał.... łóżko brata :-D
bo co go wieczorem kładę, i potem idę drugi raz kłaść starszego to łóżko już zajęte :-) mały polazł i śpi w najlepsze :-D
 
reklama
Do góry