reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

MULTIMAMY - wątek główny

Moje dopiero padly :/ Milena sama w lozeczku czasami tylko mnie przywolujac ale Eliza strasznie marudzila wiercila sie rzucala koszmar. Nicki twoja Asia zasypia przy cycu a co jesli nie? Pytam bo Eli do tej pory tez tak robila ale coraz czesciej nie i jest koszmar bo nie potrawi sie wyciszyc nawey na rekach :/
Ach ide jjeszcze w kuchni zgarnac i spac.
 
reklama
Hej Dziewczynki!

ja na chwilkę.
Ależ się za Wami stęskniłam!
Wpadam tu czasem zajrzeć, co słychać. Kiedy jednak chcę się włączyć w dyskusję, któryś z Chłopaków domaga się natychmiastowej maminej uwagi i gubię potem wątek ;-)

Nickie, Liza

Oj, uwijam się, uwijam ;-)
Maluszek jest bardzo wymagającym niemowlaczkiem. Starszy Synek nie dał mi tak w kość ;-) non stop spał, budził się tylko na mleczko, a moja Młodsza latorośl sporo płacze w ciągu dnia :-(
Wygląda mi to na kolki, pewna na 100% jednak nie jestem. Pogadam z lekarzem jak pójdziemy na szczepienie (bo nie chcę dodatkowo biegać do przychodni, żeby jakiegoś świństwa do domu teraz nie przynieść). Może to być też jakaś alergia pokarmowa?
Za to w nocy Bobo ładnie śpi, Bogu dzięki :-)
W każdym razie po całym dniu z Chłopakami jestem tak padnięta, że ładuję się do wyrka najwcześniej jak się da ;-) Czas mija błyskawicznie...
Ciężko jest, ale to chyba głównie dlatego, że zima za oknem straszna i temperatury takie, że siedzimy w domu :-( a wiadomo, spacerki wszystkim by nam dobrze zrobiły... ja chcę wiosnę już :-)


A Milenka jest podobna do Audrey Hepburn :-)

... ach uwielbiam "Śniadanie u Tiffaniego"...

Julisiu
Spóźnione najlepsze życzonka dla Twojej Królewny!

Magda

Dużo zdrówka dla Twoich Mężczyzn!

Dziewczyny jak Wy to robicie, że jeszcze macie czas na książki?
Czy ja też znajdę za jakiś czas?
Na razie mam wyrzuty sumienia, że Starszak musi się sam bawić. Ledwo wyrabiam się, żeby mu dać na czas jedzonko (a coś słabo wcina ostatnio :-( i martwię się dodatkowo jego za mało urozmaiconą dietą).
Malutkiego jak tylko na chwilę odłożę, to jest rozpacz... Żal mi go strasznie, że ma takie problemy z brzuszkiem. W rzadkich chwilach, kiedy się dobrze czuje, jest naprawdę rozkoszny.
Czy Wasze Dzieci, jeśli cierpiały z powodu kolek, też były za dnia takie markotne?
A co do Starszaka... O bosh, jaki z Niego Mały Mężczyzna ;-)... siłą rzeczy, przez pojawienie się Młodszego Braciszka, wydoroślał jeszcze szybciej... A mi się już chce płakać, że mnie nie potrzebuje, jak dawniej ;-)
Rety, ale zwariowana mamuśka jestem ;-)

Dziewczyny!
Zdrówka!
Wiosny jak najszybciej!
Wszystkiego najlepszego na wszystkie Urodzinki i Imieninki.
Kolorowych snów - głównie dla Dzieci, ale dla Was też :-)

Mam nadzieję, że niebawem uda mi się częściej pisać z Wami ;-)
 
Ostatnia edycja:
Hejka

Bufka super ze zaglądasz! No Kochana ja tez czytam ksiażki i to tygodniowo jedna mi wychodzi czasem dwie ;-) alezobacz ja mam juz duze dzieciaki :tak: i ty bedziesz miala taka mozliwosc zobaczysz;-)
Codo placzu malej to wspolczuje, mozliwe ze kas alergia - moze cos zjadlasco ją uczula?
U mnie żadne nie miało kolek... :tak: Trzymaj sie i zaglądaj w miare możliwosci :*
Magda zdrówka dla was!!! u nas przy takim mocnym kaszlu pomógł Eurespal i Ambrosol :tak: :*

Widze ze temat ksiazkowy. a co to za ksiazki podajecie? ja teraz wpadłam w trans przy Zmierzchu ;) dzis zaczynam ostatnia księge :-D potem mam jeszcze jedna ksiazkę ;) ogoleni temat wampirów :tak:
Ide ogarnąc chlopaków :-) :*
 
dziewczyny ja tak na szybko, wpadnę wieczirem :)

Magda zdrowiejcie w tym Szczecinie :tak: i niech Was juz omija szerokim łukiem :)

Julisia piekny tort:tak:


ucekam sprztac dalej bo ma wpasc kumpela w ciazy wiec co ja bede straszyc jak to pozniej przy dzieciakach wygląda w domu :-D
 
Hej dziewczyny,
U nas chorowania niestety ciąg dalszy. Głównie Kacper, bo Asia ma delikatny katar i tyle. A Kacper najpierw afta, dziś zaczęło mu ropieć oko, ma obydwa czerwone, no i nieustannie katar i trochę kaszlu. Ma stan podgorączkowy, no i jutro pewnie lekarz, bo sami chyba z tego nie wyjdziemy. Na dodatek zamiast z czułością, cierpliwością, to się wydarłam na niego, bo ciągle ryczy, nie powie, co go boli, tylko ryk. Przy obcinaniu paznokci ryk, przy wpuszczaniu kropi do oczu ryk, przy psikaniu do nosa ryk, przy wkładaniu czopka też ryk. Musiałam wyjść, mąż się nim zajął, bo miałam ochotę wyjść i wrócić za tydzień. A i jeszcze przed zaśnięciem skarżył się na ucho. Mam nadzieję, że ten czopek pomoże na nockę, ale chyba antybiotyk nas nie minie. No i oczywiście w przerwach, kiedy Kacper nie wył, Aśka zaczynała. Wysiadam powoli....

Julisiu jeśli Asia nie usypia przy piersi to ją odkładam do łóżeczka. Czasem od razu zasypia, czasem potrafi się godzinę kręcić i wiercić, a ja tylko przy niej siedzę. Nic mądrzejszego nie wymyśliłam.
 
Hej mamusie:)
Na szczęście u nas choroby trochę odpuściły . Kamili 3 -dniówka zamieniła się w 5-dniówkę , ale na szczęście już mamy ją za sobą . Teraz jeszcze trochę dokuczają jej trójki , które postanowiły wyjść na raz na górze i na dole , ale ratujemy się czopkami i jakoś idzie:tak:.
Co do usypiania to wygląda to u nas w ten sposób ,że Mateusza bujam chwilę w łóżeczku (łóżeczko jest turystyczne na płozach), natomiast Kamilę jednocześnie bujam w wózku , wszystko trwa jakieś 5 minut i dzieciaki śpią , potem tylko Kamilę przenoszę do łóżeczka i po sprawie. Muszę ich kłaść o w tym samym czasie bo inaczej budzą się na wzajem .

Nickie dużo zdrówka dla Kacperka i wytrwałości dla ciebie tym bardziej ,że przecież oprócz opieki nad chorowitkami jeszcze masz pracę :tak:

FutureMummy , współczuję mdłości i wymiotów na szczęście to tylko przejściowe ,życzę ci żeby szybko minęły...:)

Bufka u nas z Kamilą na początku było podobnie w dzień kolki do póznych godzin wieczornych , a w nocy spała jak aniołek . Trwało to do 3 miesiąca , a potem było już dużo lepiej . Nam na kolki pomagały czopki viburcol i suszarka

Julisiu Milenka wygląda przepięknie w nowej fryzurce , taka delikatna porcelanowa laleczka:-)
I również składam spóznone , ale bardzo gorące życzenia urodzinowe dla księżniczki :tak:.
Dużo zdrówka , uśmiechu na buzi i samych pogodnych dni:-)

Liza ja tez bym chętnie poczytała , ale Mateusz zniszczył mi okulary (do czytania oczywiście) , a bez nich nie jestem wstanie przeczytać nawet jednej strony w całości :tak:kochane dzieciaczki;-)

Magda mam nadzieję,że Wiktorek już ma się lepiej . Pamiętam jak sama miałam zapalenie oskrzeli i jak mnie to wymęczyło , a co dopiero takie maleństwo...
 
dzień dobry mamuski :)

rusałko dobrze ze juz po 3(5)-dniówce :tak:

Nickie nie dziwie sie ze masz chwilami dośc, ja mimo ze nie pracuje mam ochote czasami wyjsc i nie wracac :confused2::sorry:

Futurre oj dolegliwosci ciązowe sie obudziły :sorry2: wracaj szybko do formy :tak:

Liza ja Cie podziwam ,3 dzieci, wszytsko w domu zrobione, a Ty jeszcze na ksiazki masz czas :szok: tez sobie czytam ale wieczorem osotanio mi mama romansidło przyniosła, a tak to wole jakies ksiazki z akcja :tak:

bufka tez mialam takie wrazenie ze Filip był bardziej doroslejszy jak emila sie urodziła :tak: pewnie przez to ze takie maleństwo jest wogolenie nie samodzielne :tak: teraz jak patrzee na emile i sobie pomysle ze np ona by miałą młodsze rodzeństwo to jakos w ciemnych bartwach mi sie to wydaje, ona jest taka mamusiowa typowo i taka dziecinna w porównaniu do Filipa:confused:


mnie coś wzieło na zaprawy :p wczoraj zrobiląm buraczki (dzisiaj robie 2 partię) i wyszło poki co 8 słoiczków :) mało tego wieczorem robiłam jeszcze bigos i tez zamknęłam 2 słoiki :tak: bedzie na czrana godzine :p tylko sie tak zastanwiam bo zagotowałamsłoki i mi sie wieczka nie chcą wklesnąc :dry: tyle razy sie za to zabierałam i nigdy sie nie zaykaja te wstretne sloiki :no: najwyzej 2 razy bede gotowac :sorry:
 
Bufka nasze maluchy wydają się już takie duże przy młodszym rodzeństwie i takie samodzielne w końcu są tym starszym bratem/siostrą :D współczuję kolek :-( ale ciesz się że nocki ładnie przesypia u nas niestety północy (albo i całą) ryczała z bólu, z pocieszenia dodam że kieeeeedyś się to kończy.

FutureMummy oby szybko ciążowe dolegliwości minęły.

Julisiu jeśli Asia nie usypia przy piersi to ją odkładam do łóżeczka. Czasem od razu zasypia, czasem potrafi się godzinę kręcić i wiercić, a ja tylko przy niej siedzę. Nic mądrzejszego nie wymyśliłam.
u nas niestety to się nie sprawdza bo ona się nie wierci a momentalnie zaczyna płakać, i ani bujanie, ani głaskanie, ani śpiewanie nie działa. pomogła na chwilę pozytywka z wyświetlaczem - uspokoiła się ale po chwili postanowiła ją złapać a że zaspana to jej to nie szło i tylko o szczebelki się rozbijała i jeszcze większy ryk:/ ciężki przypadek mi się trafił.... z Mili nie miałam takiego problemu
Nickie niech te choróbska was opuszczą, zdrówka. nie dziwię się że nie miałaś cierpliwości, też bym nie wytrzymałą :/ wytrwałości...
na-tuska ale pracowita pszczółka z Ciebie ;)
Rusałka dobrze ze już koniec pięciodniowej trzydniówki :D my też walczymy z zębami - górne jedynki u Elizy, dzisiaj już się jedna przebiła, ale znowu okupiona wymiotami :-(
 
reklama
Rusałko fajnie, że się odzywasz. Dobrze, że Wam trochę odpuściło.

na-tuska pracusiu. Jak Ja chciałabym mieć takie zapędy.

Julisiu Asia na początku też się buntowała, ale przetrwałam jej płacz. Teraz ona wie, że jak ją odkładam, to już nie ma odwrotu. Trzeba iść spać.

Futuremummy oby mdłości jak najszybciej odpuściły.

U nas bez zmian, na razie obeszło się bez lekarza.
Miłego wieczorku.
 
Do góry