reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

MULTIMAMY - wątek główny

reklama
Witam sobotnio :)

u nas w nocy bylo -21 :szok: ale mieszkam przy jeziorze wiec chlodniej :sorry2: starszak spi od 10 a Mla rysuje :tak:

zepsuła nam sie klapa od bagaznika i nie idzie jej zamknąc :angry: B na popoludniu do pracy i wychodze z dzieciakami i wracam jutro wiec nie wiem kto samochodu bedzie pilnował:dry: B sznurkiem przywiązał bo mechanik co mały go za płotem chyba przymarzł i ma zamkniete :wściekła/y:
 
asiula ty już niebawem ;) 3 miesiace to zleci jak z płatka.

na-tuska u nas wczoraj bylo 24, a mieszkamy od pola wiec jak wieje, to zamarza wszystko. nawet gile w nosie ;)
nasza mała wlasnie padła, ale jak dziś chodziła i się przwróciła, ma takie limo, bo walnęła się o stól. biedna tak plakała. a ja bylam pol metra dalej. eh. no ale chyba nie pierwszy i nie ostatni upadek...
 
Cześć!
nawet nie wiem ile u nas stopni było ale było zimno ;)

szykujemy się na imprezkę urodzinową Milusi która będzie jutro, właśnie walczę z ciastami i sałatkami, tort do odbioru jutro (zamówiłam u takiej pani co robi przepiękne i ponoć pyszne u siebie w domu i jestem bardzo ciekawa jak wyjdzie - dodam tylko że ja wielki tortowy łasuch jestem i już mi ślinka leci;0), całe szczęście że imprezka u rodziców w domu to mi chociaż sprzątanie odpada chociaż i tak wczoraj pół nocy sprzątałam bo mnie wzięło na takie większe porządki w kuchni.
Eliza dzisiaj już dobrze bez ekscesów, za to kolejny dzień zrobiła sobie pobudkę o 6 :/ (poszłam spać o 2) całe szczęście W je przejął tak po 7 to sobie dospałam.

a to nowa fryzurka mojej gwiazduni
https://lh5.googleusercontent.com/-...AB5o/JbG-S40GRi8/s512/2012-02-10 12.30.51.jpg
https://lh6.googleusercontent.com/-...AB6A/Vz5i-2EFAfw/s512/2012-02-10 12.22.10.jpg
https://lh6.googleusercontent.com/-...AB6Q/WRf-XYkku78/s512/2012-02-10 12.22.03.jpg
 
Julisia- zatem życzymy udanej imprezki i daj znać jak po:-D też mi slinka cieknie na takie pyszności szczególnie,że jestem łasuch straszny na słodkości mimo, iż tego nie widać... ale tera mogę tylko popatrzeć bo dietka cukrzycowa...

FutureMammy- masz rację, 3 miesiące z hakiem:baffled: zlecą jak nie wiem, aż zaczynam się trochę bać:szok: jak to będzie ... czy sobie poradzę, ale myślę, że dzieci tak szybko rosną patrząc na Amelkę więc jakoś zleci... będzie lato więcej spacerów... hm.. jakoś muszę sobie tłumaczyć :-D
 
FutureMummy - u nas też gile zamarzają.... :-:)-D

Julisia - udanej imprezy!!! :-)
Fryzurka jak u gwiazdy! ;-) :-) :-) śliczny aniołek! a raczej anielica! :-)

asiula33 - oj, czas baaaardzo szybko leci! ani się obejrzysz, a już maluch będzie miał roczek :-) :tak:

na_tuska - mam andzieję, że nikt nie dojrzy niedomknietej klapy....:no::sorry2:
 
natuska współczuję i pogody i auta :no:

my mieszkamy nad oceanem , ale od kilku dni jest pogoda bardzo piekna i ciepła :-)
mamy ok 15 st na plusie :-) słońce świeci , nawet wiatr nie wieje.. czuję że to lato bedzie cieplejsze niż poprzednie :-)

a co do auta my may na kartę lagune i nie zamykamy go od roku i jeszcze nam nie ukradli.. ani auta ani zakupów które nieraz w nim zostawiamy :-p
pełny bagażnik przeważnie :-p lub wózek zalezy gdzie ejdziemy :-)

julisia Milenka to czyta mamusia :-) slicznie wygląda.. widxze że włoski jej się też kręcą ..:-) moja to ma pierścienie z loków:szok:

 
Hej dziewczynki.Mam chwilę dla siebie,bo wszystkie chłopy moje śpią.Całe trzy sztuki!!!!:tak:;-)Jak ja uwielbiam tą ciszę:-)
Kuba już praktycznie zdrowy,ale za to Wiktorowi się pogorszyło.Doszła goraczka i kaszel jest coraz gorszy:/Jestem cały czas na linii z doktorkiem i jak się nie polepszy to chyba w ruch pójdzie antybiotyk:-(Najlepsze jest to,ze zarazil sie od nich R,wiec teraz to dopiero będę miała sajgon.On jak jest chory to problemy calego świata sie nie liczą! Jeszcze tego mi brakowalo:/Ja sie od wczoraj faszeruje aspiryna i tabcinem,zebym się i ja nie rozlozyla,bo przeciez ktos musi chodzić kolo tych chorusów!
Wczoraj miałam cięzki dziń.R byl do nocy w pracy,więc walczyłam z nimi sama.Wieczorem z tego wszystkiego się poryczałam.Na szczeście dzis juz mam lepszy humor.A to pewnie za sprawą wyjścia z domu do CH.Musialam gdzieś wyleźć sama,bo bym zwariowała.Kilka pierdół z wyprzedaży zdecydowanie poprawiło mi nastrój:tak:
Julisia-jak imprezka?jak tort?wyściskaj tą swoją ślicznotę ode mnie.Przez te chóbvska moich chloapków zapomnialam złozyc Mili zyczenia!!Spóźnione,ale bardzo szczere!!W nowej fryzurce wygląda przepieknie!!!Taka dorosła od razu sie zrobila;-)
ViKamcia-zazdroszczę pogody a zwłaszcza oceanu!!rozmarzyłam się aż....;)
FutureMummy-jak tam limo Helenki???biedna niunia:(
na-tuska- Ty to jak zwykle masz jakieś przygody;-)Kto auta pilnował?

Miłej niedzieli dziewuchy;-):-)
 
reklama
Hej,
U nas też choroba nas trochę pobrała, zwłaszcza mojego męża, ale i dzieciaki zakatarzone. No ale nie ma temperatury, ani nic więcej więc spacerek zaliczony.
Staram się czytać na bieżąco, ale na pisanie czasu brak.
Coś nie widzę, aby Bufka ostatnio się odzywała. Oj chyba uwija się dziewczyna :tak:.

Co do zasypiania, to Asia zasypia przy piersi, a z Kacprem siedzi mąż w pokoju, dopóki Kacper nie zaśnie. Nawet nie przyszło mi do głowy, żeby uczyć samodzielnego zasypiania, bo ani mi to nie przeszkadza, ani nie trwa za długo. Kacper najczęściej zasypia w 15 minut.
Nawet jak ma drzemkę w przedszkolu, to Pani siedzi i go drapie po nóżce, bo tak zawsze zasypiał w domu. Nie widzę w tym problemu.

magda współczuję kryzysu. Też je miewałam jak siedziałam tygodniami sama z dzieciakami. Dobrze, że się odprężyłaś w CH.

Julisiu Twoja Milena to jak ta aktorka ze Śniadania u Tiffaniego - taka krucha i delikatna. Kurcze wyleciało mi nazwisko z głowy. Śliczna dziewczynka.
I do Ciebie chyba bardzo podobna.

A u nas w zasadzie bez zmian. Wczoraj mieliśmy gości, trochę posiedzieliśmy i pogadaliśmy. Było ok.
Dzieciaki zakatarzone, mam nadzieję, że na tym się zakończy. Kacper ma chyba aftę na dziąśle. Aśka miała w nocy stan podgorączkowy, ale tylko przez chwilę. Dziś nawet spacer zaliczyliśmy.

maks_olo przywołuję i pytam, co słychać?
 
Do góry