reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MULTIMAMY - wątek główny

magda gdzie te diabełki? toż to aniołki ;-) a wiktorek jaki dlugi :szok: :-D to juz mu 5ty mies leci, ja nie moge :happy: ale te dzieci rosną :tak:
Pogoda fakt cudna, spacerek zaliczony a teraz.... sloneczko już zaszło :dry: o tej godzinie ehhhh ;]

Fajnie tak sie lenic ;-) chyba tak bede robic co tydzien, oczywiscie bez ciasta i dodatkowej roboty, w piatekłatwiej mi wsio ogarnąc jak Hani nie ma :tak:
 
reklama
rusałka29 tak patrze na te Twoje słodkie dziieciaczki i zastanawiam się jak Ty dajesz radę z takimi maluchami? Tak właściwie to pytanie powinnam skierować do wszytkich dziewczyn, ale ty mi to jakoś zobrazowałaś :-). Powiedzcie tylko tak szczerze ciężko jest?
magda2591 dzieki kochana :-). Wiesz, nie mamy jeszcze imienia. Za mną ostatnio chodzi Maja i będę ją forsować przed mężem, ale będzie to trudne.... Tylko, że on nie ma alternatywy. Naszą córeczkę chce nazwać Leon :-).
 
Dziewczyny dzieciaczki piękne. Każde jedno do wycałowania i wyściskania.

prawie_podwójna_mamuśka jesteś bardzo dzielną mamą. Odpoczywaj Kochana ile się da, bo potem jeszcze zatęsknisz do takiej chwili spokoju ;-).

85asia pytasz czy jest ciężko. Ja mam trochę większą różnicę wieku między dzieciakami, więc mogę mieć inne doświadczenia niż mamy, które mają niecały rok różnicy. Dla mnie teraz jest o wiele trudniej niż było na początku. Moim zdaniem oczywiście. Pierwsze trzy miesiące to w ogóle był luzik, potem już zaczęło być pod górkę, bo zaczęło się ząbkowanie Asi i trwa do dziś. Teraz Kacper chodzi do przedszkola, więc jest ok. Czasem się śmieję, że człowiek narzekał mając jedno dziecko, że nie ma na nic czasu, a przecież to takie proste. Liza pewnie się śmieje, że dwójka to lajcik, z trójką to dopiero się zaczyna.
Dobrze jest mieć pomoc na początku.

Uciekam, bo moi rodzice przyjechali.
 
Mamusie wszystkie dzieciaczki są słodziutkie i śliczniutkie:-)
85asia z mojej perspektywy powiem tak , dla mnie najtrudniejsze były pierwsze 3 miesiące , a to za względu na to ,że mała miła okropne kolki , Mateuszowi wychodziły wszystkie trójki na raz do tego jeszcze nie chodził , więc przewracał się co chwila , a ja miałam po porodzie okrutne zapalenie pęcherza:zawstydzona/y:
Tamten okres wspominam bardzo zle i tak naprawdę ponownym macierzyństwem zaczęłam się cieszyć jak Kamila skończyła 4 miesiące:tak:
Nie będę ściemniała ,że teraz jest tylko pięknie i kolorowo, bo czasami to mam ochotę wyjść z domu i iść przed siebie sama nie wiem dokąd , ale to tylko czasami bo tak na prawdę to dziękuję Bogu ,że mam dwójkę zdrowych dzieci i cieszy mnie każda chwila spędzona z nimi i każdy ich uśmiech, także głowa do góry 85asiu będzie dobrze:-):-)
 
Hejka! Plac zabaw dziś zaliczony ;)
Nocki się trochę uspokoiły, choć pewnie jak to napisałam, to dadzą mi dziś popalić ;)

Dostałam ofertę pracy w sklepie z bielizną ;) No ale do 18stej, więc odpada....

maks-olo uzywacie dalje szelek? a moze sprobuj z rowerkiem? miedzy naszymi chlopakami jest niewielka roznica a widze po Filipie ze sprawia mu to wielką frajde :)
szelki dalej w łaskach, ale głównie rączka - szelki to straszacz ;)
Kochana rowerek odpada, bo by musiały byc dwa.... ;)

Rusałko daj jeszcze czas Mateuszkowi! Jak dla mnie - bez sensu sadzać dziecko kiedy ono nas nie informuje. Niech dojrzeje do tego - wtedy nauka zajmie 2 dni... :)
Gratulacje dla Kamilici :)
Maks)olo a jak u was? widze zmiana suwaczków i sie znow wsio pojawiło :tak: ciesze sie ;-)
Jak na razie trwamy, ale kto wie... ;)

Rusałka29 mój synek też ma kryzys nocnika. 2 miesiące pięknie wołał i robił kupe na nocnik. Od jakiegoś tygodnia wali w pieluche. Nie chce siedzieć na nocniku. Chyba mu się znudziło. Chcemy kupić taką deske dla dzieci na sedes, może pomoże.
Ty mówisz poważnie? Taki maluch? WOW!

maks_olo-A przyjezda na weekend??
Przyjedzie dopiero w następny, bo w ten ma szkolenie optyczne w Kartuzach ;)

Powiedzcie tylko tak szczerze ciężko jest?
Szczerze? To pierwsze pół roku tragedia. Bywało, ze załowałam, ze urodził się Olek... Wstyd mi za to, ale tak było. Nie wiedziałam, jaki mamy dzień tygodnia. Nie spała, nie jadłam... Nie miałam depresji - po prostu byłam tak bardzo zmęczona.... Potem wiadomo - raz lepiej, raz gorzej... Każdy okres ma swoje plusy i minusy ;) Ale podsumowując, to cieszę się, ze masz już takich dużych chłopców :)

marta.bo.bo witaj! :)


PS. WSZYSTKIE fotki piękne, urocze, słodkie.... ;)
 
Ostatnia edycja:
marta bo.bo witaj i napisz coś o sobie :-).

Dziewczyny ja Was podziwiam za determinację do tak szybkiego sadzania na nocnik. Gdybym miała męczyć się miesiącami, to bym odpuściła po dwóch dniach. Może zbyt leniwa jestem. Ja poczekałam, aż Kacper sam zaczął sygnalizować potrzebę. No i Kacper sygnalizuje potrzebę kupy, ale każe sobie zakładać wtedy pampersa. No i niech tak będzie. Zawsze Go pytam, czy nie lepiej do nocniczka, albo do sedesu, ale nie chce. Wiem, że to może niektóre mamy gorszyć, że prawie trzylatek wali kupy do pampersa, ale ja nie zamierzam się tym stresować. Przyjdzie czas i na to.

Uciekam się myć.

maks_olo to zdjęcie, gdzie Olek śpi - ma się wrażenie, że to najspokojniejsze dziecko na świecie :)))
 
Ostatnia edycja:
Nickie Maksio miał dokładnie 2lata i 10 miesięcy jak zdjęłam mu pampka. Pisiu załapał w moment, kupę parę dni dłużej. Kilka razy zrobił w majtki, aż w końcu udało się na sedes - radosć, brawa i nagroda sprawiły, ze teraz tylko tak się załatwia ;) a co się stanie, jak nie założysz mu tego pampersa? 3mam kciuki za Kacpra :)

Co do Olka - też mam takie wrażenie, ale to tylko pozory Kochanie ;)
 
Potrafi wstrzymać i kilka dni nie robić. Potem ma zaparcie i jest problem. Nie chcę Go stresować, więc czekam, aż sam się zdecyduje, bo On doskonale kontroluje swoje potrzeby tzn. pięknie sika na sedes lub do nocnika, w nocy w ogóle nie posikuje (był chyba tylko jeden wypadek, że po nocy miał mokre łóżko), na kupę też woła, ale inaczej niż w pampka nie zrobi. Mówiłam Paniom w przedszkolu, że taki jest problem, ale jeszcze nigdy w przedszkolu kupy nie robił.

Oj Kochana coś o tym pozornym spokoju wiem...:tak:
 
reklama
Nickie widzę, że nie jesteśmy sami... Szymuś nadal ślicznie siku robi do ubikacji - na stojąco :-), ale kupa... obowiązkowo do pampersa... próbowałam wszystkiego... jak nie dam, to wstrzymuje... więc już olałam to, jak dojrzeje do tego to sam pójdzie. Nic na siłę
 
Do góry