prawie_ podwojna_ mamuska
Fanka BB :)
Hej dziewczyny, u nas po 10, dzien sie rozkreca, za oknem ladnie, a ja leze w lozku w szpitalu i tesknie za synkiem i mezem. Nasz synke nazywa sie RJ (Robert Jr po mezu, ale mowimy an niego RJ),a w brzuszku drugi synek Marc . Maly cwiczy w brzuszku karate i chyba to lubi. Oh byloby dobrze, gdyby brzuch mi tak czesto nie twardnial i gdyby nie te skurcze, oh jak ja je uwielbiam . wczoraj moi mezczyzni ze mna posiedzieli dosc dlugo, nasz maly rozrabial, podciaga sie i staje juz przy wszystkich mebelkach, wiec lada cwila zacznie chodzic i tylko powtarza mama albo dada albo "no" ( nie umie mowie "nie" po polsku, tylko po angielksu od meza sie nauczyl), wczorja tulil sie do mnie i brzuszka, ale cudowne i wzruszajace chwile, malz mi przemycil troche jedzonka, bo w szpitalu to chyba mysla, ze ja krolik jestem,a brzuszek sie domaga czekolady .
Witam wszystkie i zycze pieknego dzionka ))
Witam wszystkie i zycze pieknego dzionka ))