reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MULTIMAMY - wątek główny

reklama
Julisiu moje kciuki też zaciśnięte :tak:

Liza nas to chyba tak trzyma bo chcieliśmy bez antybiotyku się obejść :-(. Ale chyba nie da rady. Chyba i dla siebie też wezmę, bo zielone gluciory mam :crazy:
 
No właśnie pamiętam, że Julisia pisała, że Milenkę już piąty dzień gorączka trzyma. Robiły badania. Też czekam na wieści. Kurcze, przywiązałam się do tych naszych forumowych dzieciaczków i cały czas tu zaglądam, czy oby Julisia nie napisała.

Emilia zdrówka Wam życzę. No właśnie ja też na dwór nie wychodzę, bo Kacper okropnie kaszle - teraz już ma mokry kaszel. W sobotę mamy mieć drugą część urodzinek Asi - przychodzą znajomi. Nie posyłam Kacpra do przedszkola, nie wychodzimy na dwór, bo się boję, że znowu się coś przypałęta, a z jednego dopiero co żeśmy wyszli. Pogoda tak paskudna, mokro, zimno, wilgotno.
Inna sprawa, że brak mi cierpliwości, aby siedzieć z nimi tyle w domu, roznoszą wszystko wokół.
Abo już niech będzie zima, albo niech wróci lato :crazy:.

maks_olo co słychać? Jak chłopcy?
 
jejka, ale się porobiło.... mam nadzieję, ze u dziewczyn wszystko dobrze i szybko Milenka wróci do zdrowia.

Emilia, Nickie - również zdrówka życzę.
Nickie - mam nazieję, że impreza będzie udana :-)
ale masz w domu pewnie kolejne przygotowania:sorry2:
rzeczywiście cały dzień w domu z dziećmi ciężko się siedzi. znaleźć im ciekawą rozrywkę, żeby nie rozrabiały:sorry2:

Anka - witaj! :-)
 
chcielismy odpoczac od szpitali nerwow i dac sobie czas z 2,3 lata-myslałam ze to bedzie dobra roznica wieku a tu jak donosze to bedzie 11 miesiecy. Rocznikowo rok jak dotrzymam do 2012 a jak nie to beda z tego samego rocznika:) Karol urodził sie w 35 tc a teraz to nie wiadomo jak bedzie. Jest mi ciezko bo brzuszek coraz wiekszy a synus ma 8 miesiecy i potrzebuje duzo uwagi. Chciałabym juz byc po rozwiazaniu bo chodz wiem ze bedzie trudno i ciezko bede w pełni sił a nie jak teraz. Z jednej strony musze na siebie uwazac a z drugiej mam synka. Mam do was pytanie bardzo ciezko jest na poczatku?? Jak urodze bede pytac o wozek moze ktoras bedzie chciała sprzedac ale to sie jeszcze okaże!!Pozdrawiam Was wszsytkie serdecznie Buzka
 
Anka no to ładnie:-) hehehe, co do wózków to mamy na nie odpowiedni dzial :tak:
Czy jest cięzko? na początku tak, pierwszy miesiac to hardcore... potem czlowiek sie jakos organizuje i ciagnie wózek dalej:-) dasz rade, zobacz my wszystkie jakos dajemy, choc wiadomo są dni ciezki i lekkie :tak:
Pytaj o co tylko chcesz, pomozemy, wesprzemy ;-) w grupie raźniej :-)

Nadrabiam wstecz ;-)
Julisia trzymam kciuki!!!!
Zdrówka dla wszystkich chorowitków! :tak:
 
Ostatnia edycja:
Właśnie zrobiłam przegląd uzębienia młodszej pociesze. Na roczek ma już 11 zębów. Zostały tylko, albo aż wszystkie trójki, piątki no i jedna dolna czwórka.
A moje plany odstawienia od piersi po roczku na razie się przesunęły, bo przez tego wirusa żołądkowego Aśka w zasadzie ssie tyle ile w pierwszym pół roku życia.


Anka ja pierwszy miesiąc miałam męża w domu. Wiadomo, że dasz radę, ale bywa ciężko.


Ciekawe co u Julisii...
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny.I ja sie melduję.Dziś byliśmy z Kubą na bad.słuchu (logopedka zaleciła) i wyzło,ze w lewym uchu cos nie tak i mamy zrobić badanie we snie,ktore jest dokladniejsze.Generalnie nie bardzo sie tym przejelam,bo czuje,ze jest ok,ale zrobić zrobimy,zeby byla pewnoć.Kumpela robiła corce i wyszło w tym I bad.,ze mala jest głucha a w tym we śnie,ze jednak wszytko ok.Podobno często,gęsto szwankują im te aparciki do pomiarów.No i oczywiscie termin na bad.dopiero na grudzien:angry:ehh...
Julisia-trzymajcie się dziewuszki!!!Szybkiego powrotu do domku!
na-tuska-candida to taki drożdz,ktorego ciężko wytepic z organizmu i wlsnie m.in.objawia sie u dzieci czestymi,luźnymi kupami.Jak bylam w ciazy z Wiktorem w wymazie mi wyszla candida i tak sie zastanawiam czy chlopaki nie maja tego po mnie?Sprawdza sie to robiąc bad.kału lub wymaz z nosa.,ale trzeba robic to bad.konkretnie pod wystepowanie candidy,bo w ogolnym nie wyjdzie.
Kupuj synkowi biegówkę i niech śmiga.Ty masz tyle energii,ze starczy Ci jej jeszcze do ganiania za nim po osiedlu z Emilka na plecach;-)
Anka-witam Cię serdecznie i powtarzam slowa dziewczyn,ze dasz radę!Cofnij się kilka m-cy wstecz w wątkach i poczytaj o moich obawach.Przerazona byłam baaardzo jak tu trafiłam w II ciąży!Dziewczyny podtrzymywaly mnie na duchu i powiem szczerze,ze nie jest AŻ tak źle,ale są chwilę kryzysu.No ale w koncu kto ma dać jak nie my?;-)Co do wózków to kopalnia wiedzy jest wątek ich dotyczący.
Nickie-oby te pozostałe zębole powyłaziły Asi bezboleśnie!Kubie brakuje jeszcze "5"-mam nadzieje,ze tak jak pozostałe pojawią się bezobjawowo;)
Liza-a co robiz z maluchami w dniu wesela?Miki u mamy a reszta?

Spadam do wanny kochane.Miłej nocy:)
 
reklama
Anka - życie Wam przygotowało po prostu niespodziankę ;-) :-)

na_tuska - jak tam po wyprawie do restauracji nez dzieci?? :-) fajnie było?
gdzie jest w Poznaniu taka restauracja? wybiorę się następnym razem.

magda - wiesz, zainteresowałaś mnie tą candidią... Jasiek też robi kupę dość często 1-2 razy dizennie, a jak na 2,5 latka to myślę że dość często. no i zawsze są rzadkie...

wczoraj pół dnia wgryzałam się w przepisy dotyczące zatrudniania niań i wypełniłam chyba wszystkie potrzebne dokumenty, ale jadę jeszcze do księgowej niech mi to sprawdzi i potem może od razu do ZUS-u
 
Do góry