reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MULTIMAMY - wątek główny

Witam..
Nadrobilam wsio...
witam nowe mamy:tak: :-)

Przepraszam ze nie pisze nawet co u nas ale ledwo na oczy widze tak glowa mnie boli, Miki marudzi ;/ :((( ehhh porażka...
 
reklama
Przepraszam, ale narazie nie dam rady nadrobić całego tematu, wiec zapytam:) czy któraś z mam w krotkim czasie po cc zaszła w blizniacza ciążę? w rodzinie mojego meza sa blizniaki i tak sie zaczelam zamartwiac ze jesli nam takze by sie przytrafily to moglabym miec problem z donoszeniem ciazy...minelo dopiero 10 miesiecy od cc a jestem w 6tc.
 
No i nadeszła ulubiona część dnia kiedy to pseudoaniołki zasnęły:)Mamy za sobą pierwszy poważny upadek Kuby (tak ,tak-pierwszy:szok:).Spadł z naszego łóżka buzią prosto na podłogę (dobrze,ze dywan jest!!!).Płaczu było sporo,nochal obity,cały czerwony niczym u renifera Rudolfa.Na szczęście szybko się uspokoił,więc raczej go nie złamał co?Zobaczymy jak rano bedzie wyglądał.Mój syn jest tak ostrożny,ze jeszcze NIGDY nie zaznał lima,iniaka,zadrapania,lecącej krwi.Zanim gdzieś wejdzie;skadś zlezie;gdzieś łapkę włoży to się 5 razy zastanowi i obmierzy odległość:tak:Tym razem mu się nie udało:/biedny misio:(
martaik-nie znam się na ciażach bliźniaczych,więc nie pomogę.jedyne co mogę jeszcze Ci napisać to to,że jeżeli nie masz w szpitalu "swojego" lekarza a nie chcesz zyć w stresie aż się zacznie akcja to umów się pod koniec ciąży na rozmowę z ordynatorem szpitala,w którym chcesz rodzić.powiedz jaka jest sytuacja i powinien ustalić Ci termin cc.wiem,że w większości miast tak to działa (oczywiście jeżeli jest wskazanie do cięcia-a Ty takie masz).Niestety zdarzają się też tacy lekarze,którzy każą czekać na rozpoczęcie akcji a to jak wiadomo nie jest zbyt bezpieczne dla kobiety mającej poważne wskazanie do cięcia.

Uciekm.Zupka(pieczarkowa) na jutro się gotuje i pachnie nią w całej chatce:)Jutro na 14 szczepienie (pierwsze) Wikusia,także trzymajcie kciuki ciotki!!!!!!
 
na-tuska, mieszkam w centrum:) na ratajczaka:) a Wy? dziekuje, oby juz minely te najgorsze 3 miesiące...strasznie sie niepokoję, mam za soba juz jedno poronienie, niespelna dwa lata temu w 8tc. straciłam ciążę:(
 
Martaik będzie dobrze!!!Ja też jestem po jednym poronieniu,mnie gin wtedy powiedział : pani Krysiu,limit poronień ma pani już wyczerpany.
Cieszę się razem z Tobą,ciąża to wyjątkowy okres w życiu kobiety!!!
 
reklama
Zostawić Was na jeden dzień a tu tyyyyle wiadomości - super :-)

marysia868 bardzo mi przykro [*][*][*] dla twojego aniołeczka, wiem że teraz jest Ci bardzo ciężko i każde słowa otuchy niewiele dla Ciebie znaczą, ale uwierz że jeszcze będziesz szczęśliwą podwójną mamą, mam nadzieję że szybciutko ukoisz swój ból, a pamięć pozostanie na zawsze, bo tak jest wśród nas aniołkowych mam...

ramari no musimy musimy się w końcu zgrać napiszę Ci na pw. to ty też młodziudka jesteś, dokładnie w wieku mojej siostry.

Nickie mądrze prawisz :tak: też mam czasami dość tej rutyny, tego "dnia świstaka" i tego że w pewien sposób jestem odcięta od ludzi ale nie żałuję to jest wspaniały okres dla mnie i dzieciaczków:tak: trzymam kiuki za rozmowę i spełnienie marzeń o tarasie i kawce ;-)

Emila świetnie Wam się udał wyjazd, zazdraszczam szczególnie tego spania :-) a ludźmi się nie przejmuj im zawsze coś nie pasuje ;-) zdrówka dla dziewczynek

martaik witaj wśród nas, spokojnej ciąży życzę. też byłam bardzo przerażona w drugiej ciąży mimo ze bardzo chcianej i planowanej, bardzo pomogło mi czytanie tego forum i tego jak inne mamuski sobie radzą, co prawda okazało się że jest jeszcze trudniej niż mi sie wydawało, ale jest coraz lepiej i nie zamieniłabym tego, uwielbiam patrzeć jak dziewczyny się kochają :tak: tak tak takie małe a juz jest wielka miłość. co do przemeblowań to wszystko wyjdzie Ci w praniu, moje dziewczyny śpią razem zresztą nawet z nami w sypialni (a drugi pokój stoi nieużywany), przy czym starsza się nie budzi na płacz małej, mimo że ta dawała niezłe koncerty (kolki :/) ale juz planuję żeby wyprosić je obie z sypialni. o wózkach dużo znajdziesz w osobnym wątku, polecam lekturę.

Liza :-D:-D:-D dobre z tymi kanapkami, ale u mnie też już się zaczyna podjadanie, do tej pory Milenka nie lubiła jajek za to ja uwielbiam i dzisiaj na kolację ona miała kanapeczkę a ja 2 jajeczka na miękko z czego ostało mi się jedno bo moja pannica nagle polubiła jajeczka i koniecznie musiała je zjeść ;-)

Na-tuska współczuję tej diety :sorry2: a przypomnij mi co dokładnie stwierdzono u chłopaków ze przeszli na dietę? my niedługo musimy zrobić badania w kierunku celiaki i aż się boję, bo niedość że moja to niejadek to jakbym miała jakieś ograniczenia jej wprowadzić to sasakra :baffled:

szóstkowa mama witam! niezłą masz gromadkę u Was to dopiero musi być wesoło w domu:-) podziwiam podziwiam :tak:

Bufka łagodnego ząbkowania życzę, my właśnie walczymy z ostatnią trójką i piątkami, niestety jak do tej pory bardzo ładnie przechodziła ząbkowanie to teraz budzi mi się z płaczem w nocy :-( jak taki podobny maluch to będziesz miała bliźniaki :-) nie chcę Cię straszyć ale ponoć tak dla równowagi jedno musi być niegrzeczne, moja Milusia była usmiechniętym aniołkiem a Elisia to taki uśmiechnięty ale diabełek, daje popalić mamusi ;-)

mucha nie siada dasz sobie radę, zobaczysz z każdym dniem będzie lepiej! też myślałam że jest ciężko, ale nie sądziłam że aż tak jak pisałam , jest coraz lepiej i u was tak będzie. Lila też się przyzwyczai do brata i juz niedługo będzie go kochać aż go będzie boleć;-)

Magda buziak w noska dla Kuby ;-) nie wierzę wasz pierwszy upadek, moja tojest taka poobijana i podrapana ze szok. powodzenia na szczepieniu.

wczoraj rano byłam z Mileną na badaniach, moja gwiazda waży oszałamiające 7620g :/ poza tym osłuchowo i ogladowo ok, piątki zaczynają jej iść, ale i tak robiłyśmy badania z krwi bo ostatnio zaczęła jej lecieć krew z nosa :/ na pobraniu krwi było strasznie - biedactwo było dwa razy kute strasznie się wierciła i taka silna jest że trzymałam ją ja i 3 panie pielęgniarki, a do tego straszecznie ryczała, ale mimo wszystko kulturalna dziewczyna z niej bo wychodząc z gabinetu pomachała pania papa
resztę dnia spędziłyśmy z moja przyjaciółką i było świetnie, dziewczyny dostały stroje hallowinowe - Liza diabełka, a Mili scaryfairy, posiedziąłyśmy troszkę w domu a później pojechałyśmy do ch na obiad, deser i zakupki, no i na pokaz Adamka-Kliczko a dzisiaj sobie wszystko załatwiłam i idziemy w sobotę na walkę wiem że was to nie rusza ale ja bardzo lubię boks i jestem mega szczęśliwa
 
Do góry