Witam,
kiepsko u mnie ostatnio z czasem na neta ... co chwilkę mamy gości
a jak tylko jest pogoda, to zmykam z dziewczynkami na spacer ...
radzimy sobie nawet lepiej niż się spodziewałam
Zuza jest niesamowita - nie spodziewałam się, że tak małe dziecko może tyle rozumieć
cały czas przytula małą, całuje, głaszcze ... przynosi jej smoka i zabawki ... jak tylko zapłacze, szczypie mnie i woła 'cyca'
jak uleje, mówi 'bleeee' ale zaraz biegnie po pieluchę i wyciera jej buzię ... no i jest o małą zazdrosna !!! jak ktoś bierze małą na ręce, to woła 'moja, moja' i próbuje ją sama chwycić ...
ubaw mam przy nich nieprzeciętny
Lila rośnie w zastraszającym tempie !!! waży już chyba ponad 5 kg i jest straaasznie długa !!! robi się coraz bardziej kumata, zaczyna się uśmiechać !!! sama radość
Maks_olo, Nickie ... współczuję kłopotów z kasą i chłopami !!! obyście jak najszybciej wyszli na prostą
Na-tuska, myślałam, że jesteś w ciąży, jak przeczytałam, że masz B na L4
fajnie, że macie kaskę za autko
Julisia, super, że dobrze sobie same radzicie !!!
Agata, młode jesteśmy !!! jeszcze zdążymy się napracować i zrobić kariery !!! teraz najważniejsze są dzieciaczki
ja się zgadzam z
Maks_olo ... dobrze, jak do 2 latek dziecko jest a mamą
nie wiem, czy u nas się to uda, ale ok 1,5 roku planuję na pewno !!!
chociaż ostatnio dotarło do mnie, że nawet te 1,5 roku to mało ... Zuzu jest dość odważna i przebojowa ... ale odwiedził nas jeszcze odważniejszy 14 mies. kolega i 2 razy jej tak zasunął, że aż dławiła się płaczem ...
w żłobku nie ma mamy, żeby przytulić w takiej sytuacji
a co z tego, że moje dziecko jest gotowe żeby przebywać i bawić się z innymi, skoro trafi na takie które nie są ...
zmykam na spacerek póki świeci słonko ... po południu pewnie będzie kolejny 'koniec świata' ...
miłego dzionka !!!