reklama
Witam sobotnie.Nie wiem jak u Was,ale u mnie pochmurnie i szaro.Jak już wczesniej pisalam póki co taka pogoda mi bardzo sprzyja.My nadal walczymy z resztkami wysypki u Kuby.Oczy juz ma ladne ,ale buzia spuchnieta i wysypana.Od 3 dni daje mu zyrtec w syropie i rzeczywiscie pomaga.mam nadzieje,ze do pon bedzie po sprawie.
max_olo-ciesz się,ze chociaz Twój A na działce robi a nie siedzi z browarkiem przed tv calymi dniami.znam paru takich co biorą kilka razy w roku L4,zeby "odpocząć".nie wiem co lepsze,bo mój nawet jak ma urlop (a zdarza się to rzadko) to i tak jest w pracy
jak gdzieś wcześniej pisałam,ze max taki wychuchany a olek czort to czuję,ze u mnie bedzie identycznie!!!kuba wyczekany,rozpieszczany od pierwszych dni ciązy a drugi zahartowany od momentu poczęcia bo ja ciagle w biegu
Nickie-brawo dla Kacpra za słówka!!!rzeczywicie taka teściowa i babcia to skarb.mam nadzieję,że właśnie taką kiedyś będę
na-tuska-to szybko ta Twoja córcia zalapala sprawy nocnikowe!!!moj jeszcze nic w tej sprawie nie kuma,ale slyszalam,ze dziewczynkom to szybciej przychodzi.tymi czereśniami to byś się mogla podzielic;-)
Uciekam dziewczynki chawirkę ogarniać.W sumie to raczej powinnam się położyć i napajać tą ostatnią sobotą jako matka jedynakachyba nadal to do mnie nie dociera...:-)
max_olo-ciesz się,ze chociaz Twój A na działce robi a nie siedzi z browarkiem przed tv calymi dniami.znam paru takich co biorą kilka razy w roku L4,zeby "odpocząć".nie wiem co lepsze,bo mój nawet jak ma urlop (a zdarza się to rzadko) to i tak jest w pracy
jak gdzieś wcześniej pisałam,ze max taki wychuchany a olek czort to czuję,ze u mnie bedzie identycznie!!!kuba wyczekany,rozpieszczany od pierwszych dni ciązy a drugi zahartowany od momentu poczęcia bo ja ciagle w biegu
Nickie-brawo dla Kacpra za słówka!!!rzeczywicie taka teściowa i babcia to skarb.mam nadzieję,że właśnie taką kiedyś będę
na-tuska-to szybko ta Twoja córcia zalapala sprawy nocnikowe!!!moj jeszcze nic w tej sprawie nie kuma,ale slyszalam,ze dziewczynkom to szybciej przychodzi.tymi czereśniami to byś się mogla podzielic;-)
Uciekam dziewczynki chawirkę ogarniać.W sumie to raczej powinnam się położyć i napajać tą ostatnią sobotą jako matka jedynakachyba nadal to do mnie nie dociera...:-)
maks_olo
Kwietniowi Chłopcy :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2010
- Postów
- 1 039
Cześć!
Maksio zakatarzony ;/ ale nauczyłąm go jak koloruje się kolorowanki ;D
Oluś noc z jedną krótką pobudką. Dzień zaczęliśmy po 6, więc jestem uradowana
No i stało się - w końcu przywieźli łóżko piętrowe!!!!!!!!!!!! jest naprawdę porządne i piękne
w załącznikach kilka fotek Zanudzę Was, ale chcę się pochwalić przedszkolem
Nickie współczuję bardzo takich relacji z Mamą....
Gratulacje dla powtarzającego Kacpra U nas Oluś też powtarza, ale w kółko te same słowa i żadne nowe.... MAMA, TATA, BABA, DZIADZIA, OLKA, NIANIA, AUTO, KÓŁKO, OKO, BEEEE, MUUUU i chyba tyle...
na-tusko A to najlepiej by na działce zamieszkał... a że kanapa pierwsza klasa, więc się nie zdziwię, jak raz nie wróci na noc
gratulacje dla Emilki chodzącej i załatwiającej się do nocnika
magdo u nas też dziś pochmurnie i szaro. Z rana lało, więc mi humor nie dopisuje, chłopcy nerwowi... ehhh
dziś było widać różnicę w wychowaniu chłopców:nowe łóżko - Maks przestraszony, aby na nie wleźć, a Olek siedział zanim było do końca skręcone
tak samo różnica w posłuszeństwie: leci bajka obaj za blisko TV, więc mówię "chłopcy na kanapę", Maksio odp "dobrze Mamo", a Olek stoi nadal.Kiedy posadzę go na kanapę - 2 razy szybciej jest z powrotem pod TV i tak w kółko....
co tam u reszty Dziewczyn?, bo wywiało wiele
zmykam odpocząć, bo nogi mnie strasznie bolą
Maksio zakatarzony ;/ ale nauczyłąm go jak koloruje się kolorowanki ;D
Oluś noc z jedną krótką pobudką. Dzień zaczęliśmy po 6, więc jestem uradowana
No i stało się - w końcu przywieźli łóżko piętrowe!!!!!!!!!!!! jest naprawdę porządne i piękne
w załącznikach kilka fotek Zanudzę Was, ale chcę się pochwalić przedszkolem
Nickie współczuję bardzo takich relacji z Mamą....
Gratulacje dla powtarzającego Kacpra U nas Oluś też powtarza, ale w kółko te same słowa i żadne nowe.... MAMA, TATA, BABA, DZIADZIA, OLKA, NIANIA, AUTO, KÓŁKO, OKO, BEEEE, MUUUU i chyba tyle...
na-tusko A to najlepiej by na działce zamieszkał... a że kanapa pierwsza klasa, więc się nie zdziwię, jak raz nie wróci na noc
gratulacje dla Emilki chodzącej i załatwiającej się do nocnika
magdo u nas też dziś pochmurnie i szaro. Z rana lało, więc mi humor nie dopisuje, chłopcy nerwowi... ehhh
dziś było widać różnicę w wychowaniu chłopców:nowe łóżko - Maks przestraszony, aby na nie wleźć, a Olek siedział zanim było do końca skręcone
tak samo różnica w posłuszeństwie: leci bajka obaj za blisko TV, więc mówię "chłopcy na kanapę", Maksio odp "dobrze Mamo", a Olek stoi nadal.Kiedy posadzę go na kanapę - 2 razy szybciej jest z powrotem pod TV i tak w kółko....
co tam u reszty Dziewczyn?, bo wywiało wiele
zmykam odpocząć, bo nogi mnie strasznie bolą
Ostatnia edycja:
Liza
Fanka BB :)
Ja jestem , podczytuje ale weny jakos nie ma na odpisywanie, sorrka.. niewiem, jakos sie wbic do was nie moge a ciagle o sobie pisac nie bede,
U nas po staremu w kazdym badz razie.Jedyny plus to to ze M dostal umowe o prace, a wiec w lipcu jak komornikowi zaiweziemy umowe powinnismy dostac poł wypłaty (które pojdzie na oplacenie samochodu-oc, przegląd)
Magda zycze szybkiej cesareczki i bezbolesnej rekonwalescencji (czy tam jak to sie pisze) I szybko sie u nas zjawiaj za dzieciaczkiem
Maks_olo super fotki. łozko pietrowe sąsiadka ma podobne tez, ale jej najstarszy syn 5 lat juz skonczyl i jeszcze nie kladą go na gorze bo wiesz, strach jednak jest ze spadnie i cos sobie złamie jak beda szalec z bratem....
U nas pogoda sie popsula ale to chyba wszedzie, popadalo niedawno wreszcie i jest zupelnie inne powietrze
Miłego weekendu!
Wstawiam dzieciaczkowe szalenstwo w wodzie
a co tam
U nas po staremu w kazdym badz razie.Jedyny plus to to ze M dostal umowe o prace, a wiec w lipcu jak komornikowi zaiweziemy umowe powinnismy dostac poł wypłaty (które pojdzie na oplacenie samochodu-oc, przegląd)
Magda zycze szybkiej cesareczki i bezbolesnej rekonwalescencji (czy tam jak to sie pisze) I szybko sie u nas zjawiaj za dzieciaczkiem
Maks_olo super fotki. łozko pietrowe sąsiadka ma podobne tez, ale jej najstarszy syn 5 lat juz skonczyl i jeszcze nie kladą go na gorze bo wiesz, strach jednak jest ze spadnie i cos sobie złamie jak beda szalec z bratem....
U nas pogoda sie popsula ale to chyba wszedzie, popadalo niedawno wreszcie i jest zupelnie inne powietrze
Miłego weekendu!
Wstawiam dzieciaczkowe szalenstwo w wodzie
a co tam
Nickie
mama przede wszystkim :)
maks_olo gdyby Kacper w wieku Olka tyle mówił, to nawet by mi do głowy nie przyszło, aby się martwić jego mową. On jeszcze dwa tygodnie temu nie mówił w zasadzie ani jednego słowa. Ani mama, ani tata. Tylko nic nieznaczące sylaby. I to też rzadko.
Kacper też skakał po nieskręconym łóżku. Brał narzędzia Daniela i próbował z nim skręcać.
Przedszkola coraz bardziej zazdroszczę Kurcze szkoda, że mojej okolicy nie ma takiego.
na-tuska zdolną masz córcie. Patrzcie, a ten mój czort siusiu robi pięknie do sedesu, bez nakładek, nocników, robi na stojąco i nawet nie obsikuje podłogi, ale kupa w pampers. Jak mu nie założę, to się blokuje i robi np na dworzu, bo wtedy mu zakładam pieluchę.
Ojej, a u nas nocka koszmarna. Aśka jak się obudziła o 00.30, tak była z nią walka do TRZECIEJ. Myślałam, że zamorduję gówniarę. Naszło ją na gadanie, wiercenie się i płacz, jak nikt po pleckach nie drapał. Aż w końcu poszłam spać do Kacpra do pokoju i zostawiłam ją z Danielem - trzy minuty i spała. Nie wiem, o co chodzi???
magda w sumie to fajnie masz, bo wiesz co i kiedy będzie się działo. Ja przez cc z Aśką byłam przerażona. Fajnie, że już od poniedziałku będziecie w komplecie. Dziwnie brzmi "powodzenia" w tych okolicznościach, wracaj do nas szybko i organizuj się w nowej rzeczywistości. Będziecie z Julisią i z JoL na świeżo
Kacper też skakał po nieskręconym łóżku. Brał narzędzia Daniela i próbował z nim skręcać.
Przedszkola coraz bardziej zazdroszczę Kurcze szkoda, że mojej okolicy nie ma takiego.
na-tuska zdolną masz córcie. Patrzcie, a ten mój czort siusiu robi pięknie do sedesu, bez nakładek, nocników, robi na stojąco i nawet nie obsikuje podłogi, ale kupa w pampers. Jak mu nie założę, to się blokuje i robi np na dworzu, bo wtedy mu zakładam pieluchę.
Ojej, a u nas nocka koszmarna. Aśka jak się obudziła o 00.30, tak była z nią walka do TRZECIEJ. Myślałam, że zamorduję gówniarę. Naszło ją na gadanie, wiercenie się i płacz, jak nikt po pleckach nie drapał. Aż w końcu poszłam spać do Kacpra do pokoju i zostawiłam ją z Danielem - trzy minuty i spała. Nie wiem, o co chodzi???
magda w sumie to fajnie masz, bo wiesz co i kiedy będzie się działo. Ja przez cc z Aśką byłam przerażona. Fajnie, że już od poniedziałku będziecie w komplecie. Dziwnie brzmi "powodzenia" w tych okolicznościach, wracaj do nas szybko i organizuj się w nowej rzeczywistości. Będziecie z Julisią i z JoL na świeżo
Cześć dziewuszki.Tu jak zwykle weekendowe pustkowieU mnie pełen spokój (aż dziwne,ale mam nadzieję,ze to dobry znak!).Plan na dziś w połowie zrealizowany:
ZROBIONE:
-sprzątniecie chaty
-zaopatrzenie lodówy
-sporzadzenie dla rafała szczegółowej instrukcji obsługi Kuby
-dopieszczenie Kuby
DO ZROBIENIA:
-dopieszczenie Kuby
-obiad u mamusi
-upieczenie kuraka mężusiowi na jutro (tak,tak-taka jestem dobra zonka)
-dopakowanie walizy
-wieczorne minispa (brewki,piling,maseczka,pazurki itd)-nie wspominałam Wam,ze mój gin to przystojniaczek,więc trzeba sie jakoś prezentować;-)
Jedyne czego sie boję to rozłaka z Kubą i bycie jutro na czczo
Życzę Wam kochane miłej niedzieli!!!Jak dam radę to zamelduję się Wam jeszcze jutro rano!!!BUZIAKI!
ZROBIONE:
-sprzątniecie chaty
-zaopatrzenie lodówy
-sporzadzenie dla rafała szczegółowej instrukcji obsługi Kuby
-dopieszczenie Kuby
DO ZROBIENIA:
-dopieszczenie Kuby
-obiad u mamusi
-upieczenie kuraka mężusiowi na jutro (tak,tak-taka jestem dobra zonka)
-dopakowanie walizy
-wieczorne minispa (brewki,piling,maseczka,pazurki itd)-nie wspominałam Wam,ze mój gin to przystojniaczek,więc trzeba sie jakoś prezentować;-)
Jedyne czego sie boję to rozłaka z Kubą i bycie jutro na czczo
Życzę Wam kochane miłej niedzieli!!!Jak dam radę to zamelduję się Wam jeszcze jutro rano!!!BUZIAKI!
Julisia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2009
- Postów
- 2 655
maks_olo gratuluję kolorowanek! fajnie, nowa umiejętność zawsze cieszy mamusię :-) łóżko wygląda świetnie i cieszę się ze jesteście z niego zadowoleni, a jak chłopcy już się do niego przyzwyczaili?
Liza cieszę się że mąż dostał umowę i mam nadzieję że zaczniecie wychodzić powolutku (a najlepiej szybciutko) na prostą! zabawy w wodzie rewelacja tylko kiedy u Was taka pogoda była bo u nas zimno, pochmurnie i wietrznie :/
Nickie współczuję nocki! i nie wiem czy Cię to pocieszy ale ja też prawie całą nie spałam :/ moja malutka miała brzuszek pełen gazów i ryczała pół nocy a jak ona przestawała to zaczynała ta ciut większa i tak całą noc, padnięta jestem potwornie ale to tak że nawet nie mam siły spać :-(
magda a ty nie gotuj mężowi i tylko odpoczywaj i wytulaj małego! i jeszcze raz powodzenia jutro już się nie mogę doczekać kolejnego maluszka :-)
wczoraj byliśmy na imieninowym grillu u mojej mamy i było fajnie. Milenka wyszalała się bo ciągle inna ciocia/babcia się nią zajmowała i wszystkie zachwycone jaka ona madra, sprytna i w ogóle cudna. Elizce też nie szczędzili komplementów i zachwytów, że mała (albo że duża :-))), że śliczna, że kudłata, ale najbardziej wszyscy byli zadziwieni jaki potężny ma głos bo dopominała się o cyca z taką siłą że po całym domu niosło. Generalnie miło było, ale z nocką to już gorzej Liza strasznie mi płakała bo ją brzuszek bolała, a i Mili coś popłakiwa więc jedynym słowem MASAKRA! mam tylko nadzieję że u Lizy był to jednorazowy wystę a nie początek kolek dzisiaj natomiast całkowicie rozbici siedzimy grzecznie w domu, ale jak gwiazdy wstaną to zbieramy się znowu do moich rodziców. W jedzie na 2 dni do wawy więc ja posiedzę u nich bo mi tak wygodniej, w każdej chwili wyjdziemy z mili do ogrodu się bawić a po południu będzie babcia i moja siostra to zawsze mi trochę pomogą - jak mogę to korzystam, a co? ;-)
życzę miłego popołudnia ;-)
Liza cieszę się że mąż dostał umowę i mam nadzieję że zaczniecie wychodzić powolutku (a najlepiej szybciutko) na prostą! zabawy w wodzie rewelacja tylko kiedy u Was taka pogoda była bo u nas zimno, pochmurnie i wietrznie :/
Nickie współczuję nocki! i nie wiem czy Cię to pocieszy ale ja też prawie całą nie spałam :/ moja malutka miała brzuszek pełen gazów i ryczała pół nocy a jak ona przestawała to zaczynała ta ciut większa i tak całą noc, padnięta jestem potwornie ale to tak że nawet nie mam siły spać :-(
magda a ty nie gotuj mężowi i tylko odpoczywaj i wytulaj małego! i jeszcze raz powodzenia jutro już się nie mogę doczekać kolejnego maluszka :-)
wczoraj byliśmy na imieninowym grillu u mojej mamy i było fajnie. Milenka wyszalała się bo ciągle inna ciocia/babcia się nią zajmowała i wszystkie zachwycone jaka ona madra, sprytna i w ogóle cudna. Elizce też nie szczędzili komplementów i zachwytów, że mała (albo że duża :-))), że śliczna, że kudłata, ale najbardziej wszyscy byli zadziwieni jaki potężny ma głos bo dopominała się o cyca z taką siłą że po całym domu niosło. Generalnie miło było, ale z nocką to już gorzej Liza strasznie mi płakała bo ją brzuszek bolała, a i Mili coś popłakiwa więc jedynym słowem MASAKRA! mam tylko nadzieję że u Lizy był to jednorazowy wystę a nie początek kolek dzisiaj natomiast całkowicie rozbici siedzimy grzecznie w domu, ale jak gwiazdy wstaną to zbieramy się znowu do moich rodziców. W jedzie na 2 dni do wawy więc ja posiedzę u nich bo mi tak wygodniej, w każdej chwili wyjdziemy z mili do ogrodu się bawić a po południu będzie babcia i moja siostra to zawsze mi trochę pomogą - jak mogę to korzystam, a co? ;-)
życzę miłego popołudnia ;-)
reklama
rusałka 29
Fanka BB :)
Hej mamuśki )
U nas niestety jeszcze ciągle panuje kaszel u Mateuszka i w piątek znowu byłam z małym u lekarza , który stwierdził ,że to tylko przeziębienie , ale w nocy biedaczek strasznie się męczy niby śpi ,ale co parę minut ma taki mokry odrywający się kaszel. Przepisał syrop i taki słaby antybiotyk mam nadzieję ,że mu to w końcu minie . Dzisiaj w ciągu dnia już było trochę lepiej , a Kamilka jak na razie bardzo dzielnie się trzymaJak tak dalej pójdzie to nie długo wydeptam ścieżkę z tym moim synkiem do naszej przychodni:-). Moja córa ostatnio robi sobie pobudki o 4 rano , ale po jakiejś pół godzinie na szczęście znowu zasypia ....
Maks olo łóżeczko super , fajnie że Maksio opanował już kolorowanki ,a przedszkole jak marzenie :-)
Liza bardzo się cieszę ,że twój mąż dostał umowę teraz wszystko będzie na pewno zmierzać ku dobremu:-)
Magda daj spokój z tym gotowaniem i korzystaj z ostatniego dnia bycia mamą jedynaka bo od jutra twoje życie zmieni się na zawsze:-) oczywiście na lepsze;-)
Julisia współczuję nieprzespanej nocki mam nadzieję ,że ten ból brzuszka był tylko chwilowy , u nas niestety w trzecim tygodniu życia Kamilkę zaczęły męczyć straszne kolki mam nadzieję ,że u was będzie inaczej
Nickie trzymam kciuki też za wasze nocki żeby te ząbki przestały męczyć Asię
U nas niestety jeszcze ciągle panuje kaszel u Mateuszka i w piątek znowu byłam z małym u lekarza , który stwierdził ,że to tylko przeziębienie , ale w nocy biedaczek strasznie się męczy niby śpi ,ale co parę minut ma taki mokry odrywający się kaszel. Przepisał syrop i taki słaby antybiotyk mam nadzieję ,że mu to w końcu minie . Dzisiaj w ciągu dnia już było trochę lepiej , a Kamilka jak na razie bardzo dzielnie się trzymaJak tak dalej pójdzie to nie długo wydeptam ścieżkę z tym moim synkiem do naszej przychodni:-). Moja córa ostatnio robi sobie pobudki o 4 rano , ale po jakiejś pół godzinie na szczęście znowu zasypia ....
Maks olo łóżeczko super , fajnie że Maksio opanował już kolorowanki ,a przedszkole jak marzenie :-)
Liza bardzo się cieszę ,że twój mąż dostał umowę teraz wszystko będzie na pewno zmierzać ku dobremu:-)
Magda daj spokój z tym gotowaniem i korzystaj z ostatniego dnia bycia mamą jedynaka bo od jutra twoje życie zmieni się na zawsze:-) oczywiście na lepsze;-)
Julisia współczuję nieprzespanej nocki mam nadzieję ,że ten ból brzuszka był tylko chwilowy , u nas niestety w trzecim tygodniu życia Kamilkę zaczęły męczyć straszne kolki mam nadzieję ,że u was będzie inaczej
Nickie trzymam kciuki też za wasze nocki żeby te ząbki przestały męczyć Asię
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 256
- Odpowiedzi
- 91
- Wyświetleń
- 13 tys
G
Podziel się: