reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MULTIMAMY - wątek główny

cześć mamuśki!
znowu wpadam tak na chwilę i jak po ogień...
Nicki współczuję tego wypadku, strasznie musiało to wyglądać ale dobrze że nic się nie stało, dzielny chłopak!
Magda zaczynamy odliczanie kiedy dokładnie godzina zero?
Nikolajda jaka starucha z Ciebie? ja też rocznik 81 ale że z grudnia to jeszcze "dzieścia" mam ;)
Jol witam i gratuluję! rzeczywiście duża twoja mała :-) tylko 2 dni różnicy pomiędzy naszymi pociechamy, takze na tym samym etapie jesteśmy, fajnie!


moje szkraby usnęły, w końcu razem i mam chwilę wytchnienia, bo do tej pory to zawsze na przemian spały i mama nie ma czasu na nic. wczoraj Elizka nie spała mi prawie do 12 za to noc była spokojna, szybkie karmienie, przewijanie i lulu i spaliśmy do 7 jakby było mało zadymy z dwójką to Milenie jeszcze idą zęby wszystkie 4 na raz i jest MEGA MEGA maruda, z apetytem ciut lepiej czyli jeden posiłek normalny w ciągu dnia wpada a później głodówka cały dzień. poza tym Milenka jest strasznie zazdrosna, jak karmię Elizę to początkowo przychodzi pokazuje, że dzidzia je, ale po jakimś czasie z krzykiem pakuje się na kolana i przytula, a mała jak jeszcze nie najedzona odciągana jest od cyca to oczywiście ryk i mamy ryczący duet itd itp mogę już wiele takich akcji poprzytaczać.... boziu jak ja dam radę... masakra... nie wspomnę już o tym że mieszkanie wyglada jakby tornado przeszło a ja ledwo oczy trzymam otwarte a kawy niet! W już wrócił do pracy i do tego jeszcze w przyszłym tygodniu jedzie na 2 dni do Wawy :/ fuck!
a i jeszcze się pożalę że moje małe dziecko (mamy teraz małe dziecko - Mili i mniejsze dziecko - Lizę) cofa się w rozwoju, tzn. też zaczyna się zachowywać jak dzidzia - cały czas by chodziła ze smokiem, nie chce sama pić tylko trzeba jej pomagać, kładzie się w wózeczku do spania, nie chce korzystać z nocniczka i cięgle na rączki chce.
z pozytywów to jutro mam przyjść nasz nowy wózek to chociaż spacerki będziemy mogły robić spokojniej i dalej bo teraz to tylko przy domku
lecę choć trochę ogarnąć mieszkanie. papa
 
reklama
A co wyście się tego wieku tak czepiły :-D, ja mam 28 :tak: i dobrze mi z tym :-), a mój mąż 26.

JoL a ja sobie dzisiaj o Tobie nawet pomyślałam, i sprawdziłam na czerwcówka czy urodziłaś ;-) - i oczywiście moje gratulacje :-D

Julisia ktoś kiedyś mi mówił,że dzieci często cofają się w rozwoju przy drugim, choć u mnie tego nie było akurat :sorry:

agata ale się nalatasz po lekarzach :szok:

rusałka na zły humor mycie okien?? :cool2:

maks_olo gratuluję odsmoczkowania :tak:


Moja Justysia bez kitu przechodzi samą siebie, choć dzisiaj już nie płacze. Za to perfekcyjnie opanowała sztukę wchodzenia na łóżka i szafki :shocked2: i już nic spokojnie porobić nie mogę, bo moje wariatuńcie ciągle coś wymyślają :cool:.

lecę odgrzewać obiadek :-)
 
Witam :) Czy ktoś mnie biedną pamięta?
Gratuluje nowym mamusią :)

U nas wszystko dobrze :) Dzieciaczki ostatnio złapały katarek, ale juz mija :)
Jakub ma dopiero 2,5 roczku, ale rozmawiać z nim można jak z 7 latkiem, taki wygadany :) Sara to mała panienka :) musi ładnie pachnieć i mieć błyszczyk na usteczkach, a jednocześnie potrafi być takim łobuzem... :)

Dostałam od rodziców w darowiźnie piwnice do użytku (chcemy zrobić z tego mieszkanie), jest to jakieś 85 m2 więc kuchnia, łazienka, salon i 2 sypialnie będą :) a do tego osobne wyjście i ponad 30 m3 ogrodu :) ale jestem szczęśliwa że w końcu będziemy mieli swój kąt :) jestm aktualnie w trakcie załatwiania papierów z notariuszem :) i w sierpniu będzie można brać się do pracy :)

Wie ktoś co z BlackWizard?

Julisa
co do spania maluchów... to Jakub od roku juz nic nie śpi, a Sara tylko ok 14 zasypia na 30 minut... to dopiero udręka, ale za to wieczorem najpóźniej 20:30 już śpią :) a wstają miedzy 7-8:30 :)

heh co do wieku... ja we wrześniu kończę 21 lat, a czuję sie jak bym miała 30 co najmniej (bez urazy kochane)
 
Ostatnia edycja:
Hej laski.Jeny jak ja uwielbiam taka pogodę w tym stanie!!!!Modlę się tylko,żeby przez cały nast.tydzień tak było:)z tego co podają w prognozie to chyba moje życzenie się spełni.umarłabym chyba w szpitalu gdyby był upał!bylam dzis w szpitalu na ktg i badaniu krwi.nastraszyli mnie,ze mozliwe,ze juz zostanę!!!:szok:na szczęście mnie puścili i kazali zameldować się w poniedziałek.CRP nadal podwyższone,ale cóż...
Kubie oczka już prawie przeszły,ale za to go na buzi wysypało!!!coś czuję,ze to jakaś paskudna alergia na coś co teraz pyli:/ehh...jak to ktoraś wyżej pisała jak nie urok to sr....czka!!!jakby nie moglo wczesniej sie to stać albo później?!a nie teraz-chwilę przed porodem!!!
julisia-godzina zero u mnie w poniedziałek,więc już lada dzień będę miała takie samo kongo!:)ryczące duety też mnie pewnie nie oszczędzą :tak:nie wiem,nie wiem jak to będzie...
max_olo-dawaj znac jak nocka bez smoka i zebranie???!
JoL-GRATULACJE!!!!no to zaraz do Waszych młodzych pannic (Twojej i Julisi) dołaczy mój kawaler:)dużo zdrówka życzę i naj najwięcej przespanych ciurkiem godzin:)
Nikolajda-kota nie mam i raczej mieć nie będę (nie przepadam).choć nigdy nie wiadomo-może kiedyś dzieciaki na mnie wymuszą jego posiadanie?:)
rusałka-a może te plamy i kaszel u mateusza to też od pyłków?teraz podobno pylą wszystkie świństwa!
Matajkaa-gratuluję gestu rodziców!!!My niestety w kwestii mieszkania musieliśmy się zadowolić kredytem na 30 lat:)
 
Hej,
Maks_olo kryzys,bo było wycie o wszystko. Nie, nie zostawiałam go samego w przedszkolu. Dopierood września zaczniemy regularne zostawianie.
Gratulacje dla Olka, że jest taki dzielny. Dla nas tobyło bardzo trudny czas, a odstawianie w sumie trwało prawie miesiąc – tyle siędopominał o smoka.

Agata to sięnajeździsz po tych lekarzach. Nie zazdroszczę tego maratonu.
Ja obgryzam paznokcie jak mam stres. Byłam kiedyś takądelikwentką, o jakiej piszesz. Wstyd się przyznać :zawstydzona/y:.

Rusałko ja teżkończę 31, ale w lipcu, więc wychodzi na to, że to ja jednak jestem tunajstarsza.

JoL gratulacjemultimamo. Zazdroszczę porodu, ja żadnego nie nazwałabym łatwym. Dobrze, żemasz pomoc.

Emilia no wkońcu jakieś wieści, że Twoje dziewczynki rozrabiają. Zawsze tylko pisałaśjakie są grzeczne, już po cichutku zazdrościłam ;-)

Magda no wkwestii mieszkania, to my na 20 lat też kredyt niestety.

Dobra kobitki, lecę kąpiel brać i spać. Dobrej nocy.




 
Witam

Ja jestem tak wkurzona że słów brak.

Nickie ja to bym wolała ten kredyt na 20 lat niż mieszkać w jednym domku z durną babą (my mieszkamy na drugim piętrze a ona na parterze). Po prostu roztelepała mnie strasznie. Głupia gruba krowa.

To tyle na dzisiaj bo mam okropnego nerwa :wściekła/y:
 
jestem wykonczona wiec wybaczcie :p bylismy parwie całą ekipą BB w starym zoo :):) jestem dumna z moich dzieci bo kochane były i wogole :):) Filip zachwycony kamił i głaskał koza itd :) ahhh teraz chyba co tydzien tam bede super :) a wstyd sie przyznac bo chyba z 10 lat nie byłam ;/;/ ekipa byłą spora 14 mamusiek i 20 dzieci :-D szał normalnie :-D
już słyszałam o tym wyjściu, moja lutóweczka Tygri się tym też chwaliła :tak: fajnie Wam że takie spotkania urządzacie


Julisa
co do spania maluchów... to Jakub od roku juz nic nie śpi, a Sara tylko ok 14 zasypia na 30 minut... to dopiero udręka, ale za to wieczorem najpóźniej 20:30 już śpią :) a wstają miedzy 7-8:30 :)
to faktycznie chwilę odechu w ciągu dnia nie masz, ale u mnie też szłu nie ma bo to max godzinka jest ale zawsze coś, przynajmniej obiad można spokojnie zjeść
a i gratuluję mieszkanka, swój kąt zawsze cieszy

my niestety też swojego mieszkanka jeszcze nie mamy bo nasze ciągle jeszcze do banku należy :sorry: ale mój mąż usilnie trzyma dyscyplinę finansową i odkłada pieniążki z planem że za jakieś 2-3 lata zpłacimy szybciej kredyt i będziemy na swoim :tak: i wtedy trzeba będzie pomyśleć o czymś większym i znowu jakiś kredycik ;-)

uciekam spać papa
 
Hej Dziewuszki ;)
Ja znowu poprztykałam się z Mężem, bo poszedł sobie na zwolnienie i najlepiej na działce by siedział, a raty trzeba płacić.... ehhhh. Są chwilę, ze chciałabym być panną... ;)

Co do Olkowego smoczka.... dziś 4 dzień bez smoczka. Nie jest najgorzej – myślałam, że będę wyła razem z nim, ale jest ok :) Co do nocy.... pierwsza była super, tylko, że dzień zaczął się o 5... Druga noc zawierała w sobie godzinną przerwę na marudzenie, śpiewanie, no i Mamusia musiała siedzieć przy łóżeczku, ale wtedy spał do 7 ;) A dziś w nocy Maks go obudził, bo płakał, ale Oluś chwilkę pomruczał, pogłaskałam go po pleckach i spał do 6.15 :) Więc nie ma tragedii, bo myślałam, ze pół nocy będzie mi wył za smoczkiem, chyba, ze to nas dopiero czeka :/ Widać, ze tęskni za smoczkiem, bo trzyma go w rączce, wkłada paluszek do dziurki, ale z buzi wypluwa i BLEEEE ;) 3majcie kciuki, abym silna była!!!!!!!

Wczoraj zebranie podsumowujące rok w przedszkolu. Było bardzo miło ;) Wypełnialiśmy już karty na następny rok, ale my oczywiście z zastrzeżeniem, ze może się wyprowadzimy... choć nie wiem czy tego chcę, patrząc na poczynania mojego A....

Nikolajdo w przedszkolu pracują same babeczki, ale jeden fajny Tatuś zawsze jest na zebraniach ;p
nie lubię kotów, ale tego zrobiło mi się żal ;)

agato Olek jeszcze jest za głupiutki i nie rozumie, że coś się zepsuło i nie da się naprawić, albo że coś wyrzucamy. Na początku trzymał pociętego smoka i płakał, denerwował się, a teraz powoli zaczyna go olewać.
a próbowałaś jakieś preparaty na odstraszanie od obgryzania paznokci?

Rusałko u nas jeszcze oprócz smoczka – 3 szczury z Ikei, no ale one mu nie zniszczą zgryzu, więc zostają ;)

JoL GRATULACJE!!!!!!!!!!!! boże jakie masz te imiona córek piękne :)

Julisiu dasz sobie radę!!!! Dałaś radę zajrzeć do nas i napisać, a to naprawdę wiele :)
a jaki wózeczek w końcu wybrałaś?, bo może przeoczyłam ;)
u mnie nie było sytuacji, żeby Maksio się cofał, ale przecież to naturalne :)
podziwiam, ze z takim spokojem piszesz o kredycie... ja sobie powiedziałam, ze jak ten spłacimy to KONIEC! Nigdy więcej żadnego kredytu, linii kredytowych, czy kart – wykańcza mnie to!!!!!!

Emilio podziwiam, ze młodszego Męża masz ;) ja to się zastanawiam czy mojego na jeszcze starszego nie wymienić ;) (a ma 29lat)
witam w gronie mam mobilnych dzieci ;)
o co się tak wkurzasz, jak to nie tajemnica?

Matajkoo oczywiście, ze Cie pamiętam ;) niezłe z tym błyszczykiem – u nas pomadki ochronne ;)
ciesze się razem z Tobą z własnego kąta :)
u nas sprawa wygląda tak, ze to mieszkanie w którym mieszkamy z moją mamą jest jej, ale niedługo chce je na mnie przepisać.

Black miała do nas zajrzeć, ale cisza... Jedynie fotkę na NK widziałam...

magdo za każdym razem jak rodziłam, to był upały i w szpitalu można było pier****a dostać!!!! 3mam kciuki, aby pogoda lekką Ci była ;)
3mam kciuki za Kubusia, aby już mu te diabelstwa spokój dały

Nickie z mojego doświadczenia: Maksa rzuciłam na głęboką wodę... pierwszego dnia został sam na 5 godz i właściwie wszystkie Maluszki zostały same. Panie miały takie „fale płaczu”, ale same mówiły, że to nie jest dobre rozwiązanie zostawać z dzieckiem. Tzn. każdy ma tam inną szkołę i inne odczucia, ja wolałam zostawić go samego, bo wiem, ze potem nie zrozumiałby, ze Mamusia była, a teraz już nie będzie. Zresztą jak jestem, to zaraz siedzi mi na kolanach i stroni od dzieci... z Olkiem postąpię identycznie.
o matko, ale mnie wystraszyłaś z tym odstawianiem smoka – miesiąc??!!! to ja chyba nie dam rady ;) tyle, ze tak naprawdę widać, ze Olusiowi brakuje smoka, ale on nie potrafi tego zakomunikować, więc go próbuję oszukiwać ;)

na-tuska Ty to taka mamuśka wędrownik ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny, piszecie tu co jakiś czas nt. byle jakich relacji ze swoimi teściowymi. Ja mam podobne, ale z moją rodzoną, własną matką, która mi przy ostatniej kłótni powiedziała np że ona się za mnie wstydzi, że mąż biedny z pracy wrócił, a ja mu obiadu pod nos nie podstawiam. Teściowa była rewelacyjną kobietą. Niestety zmarła trzy lata temu, byłam w piątym miesiącu ciąży z Kacprem. Powiem Wam, że jej na pewno mogłabym zostawić dziecko pod opiekę, bo wiem, jak zajmowała się mojego męża bratanicą. Kazała sobie rozpisać na początek plan dnia dziecka, kiedy je, kiedy śpi, co jej wolno dawać do jedzenia, o wszystko pytała, nie robiła nic na własną rękę. Wymyślała super zabawy np lepienie z masy solnej, rysowanie, klejenie, nie było gapienia się w telewizor. Dla mnie to nieodżałowana strata.

na-tuska czytam tak o tych Waszych wyprawach. Dzieciaczki to się z Tobą raczej nie nudzą, co? :-D

U nas Kacper zaczął powtarzać słowa. Dziś na placu zabaw bawił się z koleżanką w akuku, co najwazniejsze starał się powtarzać tak jak ona. Do tej pory zupełnie nie był zainteresowany powtarzaniem czegokolwiek. Cieszę się, bo pięknie mówi mama, tata, baba, Achia (ma znaczyć Asia), no i sylaby, które tłuczemy dzień w dzień.

Dobra kobitki, zmykam spać. Dzieciaczki śpią, mój sportowiec na koszykówce, a ja w kimono.
Dobrej nocy kochane mamusie :happy:
 
Do góry