reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MULTIMAMY - wątek główny

reklama
Hej,
Kacper wrócił do formy, biega i rozrabia. Właśnie kopnął Aśkę, bo słyszę, że tata odgraża się, że już dziś nie ma żadnej zabawy.
Wczoraj był kryzys w przedszkolu, przez chwilę pożałowałam, że nie zostaliśmy w domu.

A propos wieku, jest tu jakaś mama, która dobiła 30??? (27,5 się nie liczy :no:).

Sala na chrzest zarezerwowana, dziś idę do kościoła dowiedzieć się o to, kiedy zacząć załatwiać formalności. Gdyby to był sam chrzest to luz, ale jak dochodzi ten ślub, to już robi się tego trochę. Wcale mi się nie chce. Trzeba zacząć szukać zaproszeń, będzie gdzieś około 40 osób. No i załatwić gdzieś szybciej te nauki w kościele, bo mój Daniel kategorycznie odmawia chodzenia na nie. Z drugiej strony to co może ten ksiądz mnie nauczyć. Matka z dwójką dzieci (więc jak robić dzieci odpada :-)). Mam kilka namiarów, gdzie można te nauki odbębnić w dzień lub dwa.

Miłego dnia dziewczyny.

PS magda jak się czujesz??? Jeszcze chwila a będziecie w komplecie :tak:.
Kurcze, jak ten czas leci, moja Asia skończyła dziś 8 miesięcy.
 
I ja sie witam porannie!:)Powiem Wam ,ze czuję się o niebo lepiej niz jeszcze tydzień temu.Ból pleców przeszedł(możliwe,ze mały był tak jakos ułożony,ze naciskał na nerw) i w ogóle jakieś samopoczucie dużo lepsze:-DWczoraj coś mi podpowiadało,zeby kubie na noc oczu tymi kroplami nie zakrapiać(jak przeczytałam ulotkę to byłam w szoku ile mają skutków ubocznych!!!) i rano już oczka wyglądają dużo lepiej!Chyba po raz kolejny wyjdzie na to,ze własne przeczucie więcej zdziała niż zalecenia lekarza:/a jak mu calkiem nie przejdzie to zamiast do okulisty wybiorę się do alergologa.
nicki-czemu mieliscie kryzys?kacper sie zbuntowal?z tymi formalnościami to na pewno przy ślubie jest ich dużo więcej niż chrzcie.a te nauki to rzeczywiście masakra.nam to zajęło parę ładnych tygodni.jak masz gdzies mozliwosc to zalatwiaj jak najszybciej!jestem pewna,ze księża wezmą Cię w obroty bez względu na to ila masz dzieci:)
liza-mi co chwilę cos w kompie wariuje.wiecie jak to jest:maż jest informatykiem a mój komp na końcu w kolejce do naprawy.ehh...szkoda gadać.

Kuba od wczoraj jest zafascynowany pralką i wszystko co mu wpadnie w łapę w niej ląduje.dobrze,ze wczoraj przed jej włączeniem sprawdziłam zawartość bo bym wyprała wszystkie kosmetyki ,które ściągnął z wanny:tak:lepsze to niż jeszcze niedawna fascynacja koszem na śmieci!!!:)
MIŁEGO DNIA DZIEWUSZKI!!!!!
Agata coś nie odzywasz kobitko!
 
magda dobrze, że czujesz się lepiej. Od razu optymizm tryska z Twojego posta :-).
Kryzys, bo co chwila był o coś ryk. Wszystko mu się nie podobało. Chyba zmęczony był po prostu, albo miał humory. Ja do tej pory znajduję coś w pralce, Kacperek ma tam skrytkę na różne drobiazgi.
Zaskoczenie w kościele. Trafiłam na super księdza. Zamiast nauk i spotkań w poradni rodzinnej dał nam książeczkę, którą mamy przeczytać, potem mamy się spotkać z nim w sierpniu na jednym spotkaniu i pogadać o tym, co przeczytaliśmy. On sam stwierdził, że będzie nam trudno przychodzić na te spotkania, bo jak z tak małymi dziećmi. Ja oczywiście mówię, że rzeczywiście będzie to problem, bo nie mam z kim dzieci zostawić. Co jest prawdą akurat. Cieszę się bardzo. Jeden problem rozwiązany.
No i wiem już co gdzie kiedy i jak, więc jestem spokojniejsza.

Miłego dnia kobitki
 
Hej!!!
Co do wieku - jak widać po suwaczku – w maju skończyłam 25 lat, ale ani się na tyle nie czuje, ani nie wyglądam ;)

U nas mała rewolucja – obcięłam Olkowi smoczek!!! Wczoraj rano, jakoś tak mnie naszło. Obcięłam, dałam mu, wziął do buzi... wypluł i powiedział BLEEEE ;) cały dzień bez smoczka. Trochę marudził, ale smoka nie chciał. Najgorzej bałam się nocy. Ale wieczorem Oluś zasnął bezproblemowo i spał ciągiem do 4.44. Potem się obudził i zaczęliśmy dzień :/ Nie było źle, choć po 11 padł na godzinkę ;) Potem dzień zniósł dzielnie. Wieczorem jak go położyłam to był problem z zaśnięciem, nie płakał, ale marudził chyba z 40min. No ale chwilę przy nim posiedziałam i zasnął bez smoka :) Trzymajcie kciuki za nockę i aby pobudka była najwcześniej o 6 :)

Rusałko bardzo współczuję Mateuszkowi.
Myślę, że to normalne, że tak wybrzydza z jedzeniem. To taki etapy – u nas goszczą od jakiegoś roku ;)
Maksiowi przez pierwsze pół roku życia ropiały oczka, no i skończyło się na płukaniu kanalików :( dwukrotnie :(

Livastrid gratuluję następnego zęba :)

Nickie współczuję bardzo wypadku!!!! Wyobrażam sobie Twój strach!!! Na szczęście nasze chłopaki to twardziele ;)
U mnie jest identycznie – WSZYSCY się dziwią, ze Olek taki żywy i nawet sekundy nie usiedzi.... a w wyścigach, to bije Maksia na głowę!!!
co to za kryzys w przedszkolu? Zostawiasz go samego tam czy jeszcze z nim zostajesz?
100 lat na 8 miesięcy Aśki :)
myśmy żadnych nauk przed ślubem nie mieli – wystarczyły zaświadczenia ze szkoły. Byliśmy tylko pogadać z księdzem, który miał udzielać nam ślubu, ale to dlatego, że to dobry znajomy mojego A....

Magdo ja teraz nadrabiam oglądanie filmów, bo tak naprawdę to przez 3 lata nie miałam na to czasu, siły, ani ochoty ;)
też zawsze myślałam o styropianie na ścianach albo gąbce, ale mi przeszło ;) Nad Maksiem zawsze skakałam, dmuchałam i trochę strachliwy i beksa jest, a Oluś to prawdziwy macho ;)
cieszę się, że ty się lepiej czujesz i ze oczka Młodego w lepszym stanie :)

Liza kurcze ja mam antywirusa, ale nic mi nie wariuje ;)


idę pomalować paznokcie, bo jutro zebranie w przedszkolu ;)
 
Hej

Jestem i jeszcze zyję :) Ale mam jakiś spadek energii i weny do wszystkiego.
Zuziak lepiej z kaszlem ale za to ja się duszę jak głupia ;(

Nickie JA W SIERPNIU 30 !!! CHYBA JESTEM NAJSTARSZA :( choć na pocieszenie powiem (sobie) że nie wyglądam na tyle :)

Maks olo a w tym przedszkolu to jakiś przystojniacha pracuje że te paznokietki szykujesz :)? A tak na serio to ja nie pamiętam kiedy miałam pomalowane pazurki u rąk, bo u nóg to zawsze mam francuzika :)

Magda Cieszę się że już lepiej się czujesz, ja tak miałam z Zuzą (do tego cieśń nadgarstków !!! tragedia). Dobrze że nie masz ( a może masz !!!) kota w domu, bo mój kuzyn jak był mały iu też fascynowała go pralka to wyprał kociaka :szok: Na szczęście przeżył bo ciotka go w porę wyciągnęła (dochodził co prawda jakiś czas do siebie).

Pozdrawiam WASZA STARUCHA :)))
 
Witam

U mnie też czasu brak :sorry2:

Moje dzieciaczki śpią
yes2.gif


Justysia zaliczyła dzisiaj drzemkę tylko od 10.30 do 12.30 i jak wróciliśmy do domu przed 20 to wykąpała sie zjadła mleczko i od razu do łóżeczka poszła spać
biggrin.gif
. Chyba ten czopek pomógł, bo spokojniejsza była
yes2.gif
.

A Natalka dziś pierwszy raz podbiła swojej najlepszej koleżance oko
baffled5wh.gif
, huśtawką
unhappy.gif
, trochę płaczu było, ale mam nadzieję, że Oliwka jutro za dużej śliwy mieć nie będzie.


Przepraszam, że tak o sobie, postaram się poczytać i coś mądrego każdej napisać
 
czesc kobietki:-)

madziu nie odzywam sie bo mam tyle na glowie ze szok, z roksana co chwila po lekarzach chodze, dzis roksany kal zanosilam do badania bo podejzewaja ze ma pasozyty, musze ja do pediatry umowic bo na palcach chodzi i stawia nozki do srodka, ten dermatolg jeszcze,dzis mialam siostry imieniny ojjjjjj dlugo by wymieniac.... ale juz dosyc o mnie! kochana ciesze sie przeogromnie ze bol ci minol wiem co czulas ja mialam tak do porodu ze plod naciskal na jakis nerw i tak cierpialam sobie!!!! super ze po bolu zostalo tylko wspomnienie!!!! a z tymi kroplami niezle jaja jak nie zakropilas to bylo odrazu lepiej no coz czasem tak bywa!!! matczyna intuicja to jednak matczyna intuicja!

maks_olo trzymam kciuki zeby ta noc byla tez spokojna! i ze smoczkiem nie chce jeszcze gratulowac zeby nie zapeszyc! ale sadze ze sukces juz jest! z moja roksana bylo podobnie z tym ze ona przegryzala smoczki ktoregos wieczoru, oderwalam koncowke, zrobilysmy pa pa i do smietnika, od tamtej pory mam z glowy smoczek, wolala oczywisciw alw ja jej mowilam ''pamietasz dziure zrobilas, nie ma smoka'' i tyle! a z twoim olkiem uwazam ze juz sie udalo! hm malowanie paznokci fajnie ja nie mam co malowac poniewaz jestem nalogowym obgryzaczem paznokci i uwazam ze to jest okropne ale coz nalog to nalog, naszczescie posiadam resztki rozumu i nie obgryzam do krwi jak niektore delikwentki:-)

nikolajda szybkiego powrotu do zdrowia zycze!!!!! ja piernicze serio z tym kotem???? moja roksana co prawda kominuje z pralka ostatnio razem z praniem wyjelam moj zel do higieny intymnej no ale kota??? heheh niezle:-D


mu nas jak juz napisalam na poczatku caly czas cos, co do wieku ja mam 26 i nie czuje sie na tyle, i ponoc nie wygladam ,ale wiedomo sciemnieczy i slodzikow nie brakuje takze nie do konca w to wierze:-)

no to sobie popisalam troche, obiecuje poprawe, ze nie bede was zaniedbywac!!!


dobra mykam pranie wieszac!! milego wieczorku dziewczyny!:-)
 
Jeśli chodzi o wiek to chyba ja tu zasługuję na emeryturę , bo w listopadzie kończę 31 i może fizycznie nie wyglądam to psychicznie czasami czuję się na 60;-)np. dzisiaj nie wiem jakiegoś doła złapałam i z tego wszystkiego wzięłam się za mycie okien:-(
Mateuszek na szczęście wygląda już lepiej , plamy schodzą, ale za to męczy go kaszel juz drugi dzień i kuruję go na wszystkie strony żeby tylko nie zaraził Kamili...
Natomiast mała zrobiła sobie dzisiaj pobudkę o 5 rano i nawet mowy nie było o spaniu , ale na szczęście po 6 usnęła jeszcze na godzinkę.
Maks olo gratuluję odsmoczkowania Olusia. U nas z Mateuszem jest inny problem jego smoczek nie interesował praktycznie od urodzenia ,ale za to pokochał pieluchę tetrową i biedny nie potrafi bez niej żyć. :-)
Nikolajda współczuję przeżyć z kotem ,ale najważniejsze ,że wszystko dobrze się skończyło:)
Agatko mam nadzieję ,że nie długo skończą ci się te pielgrzymki po lekarzach z córcią i że z nóżkami małej wszystko ok....
Emilko widzę ,że córa zaliczyła pierwsze starcie z koleżanką :-) dobrze ,że tej małej nic poważnego się nie stało...
Nickie ale się strachu najadłaś , dobrze że tylko na nim się skończyło....
 
reklama
Witam jako podwójna mama :-):-):-)

Mam nadzieję, że wybaczycie, ale nie udało mi się jeszcze nadrobić :zawstydzona/y:
Co prawda już prawie tydzień jesteśmy w domku, powoli się ogarniamy no i korzystamy, że tatuś jest z nami :-)

Lila urodziła się 7.06 o 23.15 :tak: 3680g i 55cm (a miała być taka maleńka)...
poród marzenie !!! co prawda nie obyło się bez oxy, bo było spore rozwarcie, ale brak skurczy ... ale po 3 godz kroplówki i całkiem znośnych skurczy mała była z nami ... u mnie, jak za pierwszym razem, żadnych nacięć, pęknieć i ogólnie samopoczucie super !!!

Zuza jak na razie super przyjęła siostrę !!! niańczy ją strasznie !!! tuli, całuje, podaje smoczka, woła, kiedy mała płacze :-) troszkę zazdrości pojawia się, jak karmię małą - wtedy zawsze przychodzi się przytulić :tak: ale jest nawet lepiej, niż oczekiwałam ... oby tak dalej !!!

Przez kolejne 2 tyg M jeszcze będzie w domu ... a potem mam nadzieję, że uda mi się na tle opanować sytuację, żeby od czasu do czasu zaglądnać :tak:
 
Do góry