reklama
Witam
no zaraz lepiej jak dzisiaj za oknem słoneczko)
widzę że już hodowle roślinek na parapetach pokaźne macie) ja też miałam sadzic ale nie mam czasu poza tym się obawiam zreszta pewna jestem że maluchy by się za skrzynki zabrały babki by robili albo wysypali ziemię i dlatego się zabrac za to nie moge
no zaraz lepiej jak dzisiaj za oknem słoneczko)
widzę że już hodowle roślinek na parapetach pokaźne macie) ja też miałam sadzic ale nie mam czasu poza tym się obawiam zreszta pewna jestem że maluchy by się za skrzynki zabrały babki by robili albo wysypali ziemię i dlatego się zabrac za to nie moge
graz1974
Fanka BB :)
Sorki, że nie odpisuję... ale nie mam na razie czasu na czytanie :-) muszę jakoś sobie czas zorganizować. W pracy super, jak na razie jestem zadowolona. Babcia z dziećmi jakoś sobie radzi :-) zobaczymy jak dalej
LauLau
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2009
- Postów
- 2 586
Witam ...
znów mam tyły ... ale pogoda ostatnio taka, że aż grzech siedzieć w domu !!!
dziś byłam klepnąć zapisać dziewczynki do przedszkola od przyszłego roku :-) co prawda na ostateczną decyzję mamy jeszcze sporo czasu, ale przynajmniej miejsca klepnięte ...
i co mnie cieszy najbardziej, zgodzą się przyjąć małą w wieku 15 m-cy, chociaż grupa żłobkowa jest niby od 18
Julisia, fajnie, że M w domu
dziubasku, tulam i mam nadzieję, że uda Ci się wszystko tak poukładać, żebyś przede wszystkim Ty nie miała poczucia, że któryś z chłopców jest pokrzywdzony !!! jesteś wspaniałą mamą i masz rewelacyjnych chłopaków, którzy będą się kochać i wspierać ... musisz w to wierzyć :-):-):-)
Maks_olo, fajnych masz tych chłopaków !!!
magda, Ty też na pewno sobie poradzisz !!! ja wychodzę z założenia, że łatwiej się starszemu dziecku przystosować do nowej sytuacji, jak miało mamę na wyłączność tylko przez rok ... a nie np. przez 10 lat ;-)
a młodsze zawsze od początku musi się dzielić rodzicami i ich czasem ... taka kolej rzeczy, bez względu na różnicę wieku ;-)
ja może i jetem naiwna, ale jestem dobrej myśli :-):-):-)
Graz, dobrze widzę, że wróciłaś do pracy ??? i jak tam ???
znów mam tyły ... ale pogoda ostatnio taka, że aż grzech siedzieć w domu !!!
dziś byłam klepnąć zapisać dziewczynki do przedszkola od przyszłego roku :-) co prawda na ostateczną decyzję mamy jeszcze sporo czasu, ale przynajmniej miejsca klepnięte ...
i co mnie cieszy najbardziej, zgodzą się przyjąć małą w wieku 15 m-cy, chociaż grupa żłobkowa jest niby od 18
Julisia, fajnie, że M w domu
dziubasku, tulam i mam nadzieję, że uda Ci się wszystko tak poukładać, żebyś przede wszystkim Ty nie miała poczucia, że któryś z chłopców jest pokrzywdzony !!! jesteś wspaniałą mamą i masz rewelacyjnych chłopaków, którzy będą się kochać i wspierać ... musisz w to wierzyć :-):-):-)
Maks_olo, fajnych masz tych chłopaków !!!
magda, Ty też na pewno sobie poradzisz !!! ja wychodzę z założenia, że łatwiej się starszemu dziecku przystosować do nowej sytuacji, jak miało mamę na wyłączność tylko przez rok ... a nie np. przez 10 lat ;-)
a młodsze zawsze od początku musi się dzielić rodzicami i ich czasem ... taka kolej rzeczy, bez względu na różnicę wieku ;-)
ja może i jetem naiwna, ale jestem dobrej myśli :-):-):-)
Graz, dobrze widzę, że wróciłaś do pracy ??? i jak tam ???
Liza
Fanka BB :)
graz super wiesci:-) oby tak dalej;-)
u mnie zly dzien, Miki marudzi.... gorne jedynki powinny sie wyrznac na dniach..:-( nawet jesc dzis nie chcial, teraz dopiero wypil 120ml mm... ehhhh te zeby....
u mnie zly dzien, Miki marudzi.... gorne jedynki powinny sie wyrznac na dniach..:-( nawet jesc dzis nie chcial, teraz dopiero wypil 120ml mm... ehhhh te zeby....
Julisia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2009
- Postów
- 2 655
przy takiej ilości okularów to rzeczywiście możesz się w nie stroićJulisiu ja należę do tych wrażliwców, których bolą oczy nawet przy zakraplaniu, więc o założeniu soczewek nie ma mowy... ale ja uwielbiam nosić okulary, są biżuterią
a gdzie Twój Mąż bywa jak go nie ma w domu?
co do zębów – u nas najgorzej było jak wychodziły kły – gorączka i biegunka :/
mąż jeździ w delegację przeważnie 2-3 dniowe ale tym razem nie było go ponad miesiąc a taki czas z malutką i brzuszkiem zupełnie same to jednak niezłe wyzwanie
co do sadzenia roślinek to od kiedy przyszła na świat Milenka to całkiem się opuściłam i opieką nad dotychczasowymi przejął mąż inaczej wszystkie by już dawno uschły ;-)
wow już do przedszkolaWitam ...
znów mam tyły ... ale pogoda ostatnio taka, że aż grzech siedzieć w domu !!!
dziś byłam klepnąć zapisać dziewczynki do przedszkola od przyszłego roku :-) co prawda na ostateczną decyzję mamy jeszcze sporo czasu, ale przynajmniej miejsca klepnięte ...
i co mnie cieszy najbardziej, zgodzą się przyjąć małą w wieku 15 m-cy, chociaż grupa żłobkowa jest niby od 18
ja może i jetem naiwna, ale jestem dobrej myśli :-):-):-)
to nie jesteś sama bo ja też jestem dobrej myśli naiwna...
u nas też cudowna pogoda więc dużo czasu na dworze, mała to taki żywioł że po takim spacerku ledwo trzymam się na nogach a ona wtedy zaczyna od nowa :-)
dzisiaj spotkałyśmy się z przyjaciółką ze studiów i jej synkiem, mimo że chłopczyk ma 3 latka a moja roczek to ona dyrygowała w zabawie i biegach a my sobie fajowo pogadałyśmy o dzieciach i ciążach bo obie jesteśmy a teraz padam tyle że dopadła mnie zachcianka ciążowa i właśnie gotuję pierogi z serem ;-)
dziubasek08
Fanka BB :)
dzięki dziewczyny za podpowiedzi!!!
Maks_Olo chyba masz rację, że to kwestia charakteru Jestem na etapie czytania "Języka dwulatka" t. Hogg, może coś z tego wyjdzie...
Maks_Olo chyba masz rację, że to kwestia charakteru Jestem na etapie czytania "Języka dwulatka" t. Hogg, może coś z tego wyjdzie...
rusałka 29
Fanka BB :)
Witajcie mamusie:-)
Kamilka od jakiegoś tygodnia nic tylko by chciała na rękach siedzieć .Już nawet bujanie jej nie pasuje :-)cwaniara mała.........:-)
Natomiast Mateusz psoci ile wlezie sekundy spokojnie nie posiedzi normalnie jakby coś w niego wstąpiło
Oj potrafią dać w kość te dzieciaki....... ,ale najważniejsze ,że są zdrowe , a resztę jakoś trzeba ogarnąć
Dziubasku nie przejmuj się na pewno jesteś doskonałą mamą i dajesz swoim dzieciom tyle z siebie ile potrzebują.
Maks olo ja też jestem okularnicą i przyznam się ,ze od razu jak się budzę to je zakładam bo inaczej po prostu nie byłabym w stanie funkcjonować, zwyczajnie mam ciężki ból głowy:-(
Eliza trzymam kciuki żeby ząbki się prędko pojawiły:-)U nas jeśli chodzi o Mateusza to mamy prawie wszystkie , ale już jestem przerażona jak pomyślę o ząbkowaniu Kamili
Graz gratuluję powrotu do pracy:-)
Kamilka od jakiegoś tygodnia nic tylko by chciała na rękach siedzieć .Już nawet bujanie jej nie pasuje :-)cwaniara mała.........:-)
Natomiast Mateusz psoci ile wlezie sekundy spokojnie nie posiedzi normalnie jakby coś w niego wstąpiło
Oj potrafią dać w kość te dzieciaki....... ,ale najważniejsze ,że są zdrowe , a resztę jakoś trzeba ogarnąć
Dziubasku nie przejmuj się na pewno jesteś doskonałą mamą i dajesz swoim dzieciom tyle z siebie ile potrzebują.
Maks olo ja też jestem okularnicą i przyznam się ,ze od razu jak się budzę to je zakładam bo inaczej po prostu nie byłabym w stanie funkcjonować, zwyczajnie mam ciężki ból głowy:-(
Eliza trzymam kciuki żeby ząbki się prędko pojawiły:-)U nas jeśli chodzi o Mateusza to mamy prawie wszystkie , ale już jestem przerażona jak pomyślę o ząbkowaniu Kamili
Graz gratuluję powrotu do pracy:-)
Nickie
mama przede wszystkim :)
Hej dziewczyny,
aga27g u nas jak dzieciaki pośpią do szóstej, to się cieszę. Często jest to piąta, bywa i wcześniej niestety. Kacper to może i by pospał, ale jak Aśka się obudzi to cały dom nie śpi.
na-tuska gratuluję postępów Emilki. Chyba to tak zwany skok rozwojowy J.
Dziewczyno kiedy Ty śpisz??? Patrzę na godziny, kiedy umieszczasz posty, to ja mam już czasem drugą pobudkę J
graz powodzenia w pracy. Mnie to czeka we wrześniu, tzn. nowe realia i konieczność przyzwyczajenia się do nich.
U nas codziennie długie spacery, ciągły brak czasu, a do piątku jestem sama, tzn. bez męża, bo w delegacji. Nie powiem nic nowego – padam na twarz. Na dodatek ostatnio nakarmiłam Asię jabłuszkiem z kaszką manną i do trzeciej nad ranem dzieciak krzyczał. A tak się ucieszyłam, że tak ładnie je. A manna to gluten. Dopiero potem mnie olśniło. Nieprzespana noc na własne życzenie, nie mówiąc już o bólu brzuszka dziecka L.
Wczoraj drugie zajęcia adaptacyjne w przedszkolu. Kacper znowu zachwycony. Cieszę się, że zdecydowałam się na te zajęcia. Może będę się mniej martwić potem. Chociaż wątpię.
Pozdrawiam
aga27g u nas jak dzieciaki pośpią do szóstej, to się cieszę. Często jest to piąta, bywa i wcześniej niestety. Kacper to może i by pospał, ale jak Aśka się obudzi to cały dom nie śpi.
na-tuska gratuluję postępów Emilki. Chyba to tak zwany skok rozwojowy J.
Dziewczyno kiedy Ty śpisz??? Patrzę na godziny, kiedy umieszczasz posty, to ja mam już czasem drugą pobudkę J
graz powodzenia w pracy. Mnie to czeka we wrześniu, tzn. nowe realia i konieczność przyzwyczajenia się do nich.
U nas codziennie długie spacery, ciągły brak czasu, a do piątku jestem sama, tzn. bez męża, bo w delegacji. Nie powiem nic nowego – padam na twarz. Na dodatek ostatnio nakarmiłam Asię jabłuszkiem z kaszką manną i do trzeciej nad ranem dzieciak krzyczał. A tak się ucieszyłam, że tak ładnie je. A manna to gluten. Dopiero potem mnie olśniło. Nieprzespana noc na własne życzenie, nie mówiąc już o bólu brzuszka dziecka L.
Wczoraj drugie zajęcia adaptacyjne w przedszkolu. Kacper znowu zachwycony. Cieszę się, że zdecydowałam się na te zajęcia. Może będę się mniej martwić potem. Chociaż wątpię.
Pozdrawiam
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 256
- Odpowiedzi
- 91
- Wyświetleń
- 13 tys
G
Podziel się: