rusałka 29
Fanka BB :)
Hej mamusie :-). Przepraszam ,że tak mało do was zaglądam , ale ostatnio naprawdę krucho z moim czasem . Na szczęście kolki trochę ustąpiły . Pomogły kropelki bobotic i Bogu dzięki bo jeszcze trochę i chyba bym zwariowała , ale mała bardzo się rozbestwiła i cały czas chciałaby być noszona na rękach , a przecież jeszcze jest Mateuszek ...........
Moje problemy z pęcherzem też się już skończyły, poszłam do lekarza i dostałam odpowiednie leki bo te moje domowe sposoby typu żurawina i termofor nie wiele pomagały.
Mateuszek też na szczęście już zdrowy poszliśmy do pediatry i dostał antybiotyk .
Mała niestety ma skazę białkową i przeszliśmy na bebilon pepti .Myślę ,że to też przyczyniło się do złagodzenia tych przeklętych kolek
Moje problemy z pęcherzem też się już skończyły, poszłam do lekarza i dostałam odpowiednie leki bo te moje domowe sposoby typu żurawina i termofor nie wiele pomagały.
Mateuszek też na szczęście już zdrowy poszliśmy do pediatry i dostał antybiotyk .
Mała niestety ma skazę białkową i przeszliśmy na bebilon pepti .Myślę ,że to też przyczyniło się do złagodzenia tych przeklętych kolek