reklama
Eliza-no u mnie 80 tez w sam raz....mam duzo ubran po Darusiu i Julowi zakladam juz te na 9-12 miesięcy...co do rozmiarów to szlag mnie trafia bo niektóre 74 sa ok a jedne 80 juz ledwo ledwo....
Nicke-u nas zasypianie to długa hostoria...Darus do ok 2.5 roku zasypiał bujany a pozniej przekladany do łużeczka masakra czasem trwalo to do 22-23....ghr...ale mój bład bo piescilam sie tak z nimgdy zaszlam w ciąze z Julem i byla to ciąża zagrozona z zakazem dzwigania i najlepiej to leżec i pachec musialam jakos te nocne przenoszenie wyeliminowac...poprostu polozylam go w łużku i po kilku/kilkunastu minutach spal....oczywiscie trzeba bylo przy nim siedziec....teraz natomiast juz w dzien nie spi i wieczorem pada jak kawka....ok 20.00 mycie butla i do wyrka..potem bajka i spi ....Julka natomiast staram sie uczyc zasypiania samemu w łużeczku....wyjątki to choroba....ale narazie radzi sobie dzielnie i zasypia sam....a pobódki tak od.6.30-7.30....w nocy jak wszyscy zdrowi do Julka wstaje raz....i nad ranem czasem jeszcze....
na-tuska-u nas cuda działa LIPIKAR BAUME AP.....natomiast na inne wysypki CUTIVATE z tym ze to na recepte i ze sterydem wiec tylko bardzo ostre przypadki...
Maks-olo-ja tez sie cos nie moge oderwac...a juz powinnam spac bo jutro cieżki dzien....
Julek dzisiaj powiedzial TA-TA......HIHIHIHIHIHIHIHIHIHIHIHIHIHIHIHIHIH
ps.wiecie moze co u Blac...znamy sie z innego pod forum i @ i ma taki straszny opis na gg....a nie moge sie z nią skontaktowac....
Nicke-u nas zasypianie to długa hostoria...Darus do ok 2.5 roku zasypiał bujany a pozniej przekladany do łużeczka masakra czasem trwalo to do 22-23....ghr...ale mój bład bo piescilam sie tak z nimgdy zaszlam w ciąze z Julem i byla to ciąża zagrozona z zakazem dzwigania i najlepiej to leżec i pachec musialam jakos te nocne przenoszenie wyeliminowac...poprostu polozylam go w łużku i po kilku/kilkunastu minutach spal....oczywiscie trzeba bylo przy nim siedziec....teraz natomiast juz w dzien nie spi i wieczorem pada jak kawka....ok 20.00 mycie butla i do wyrka..potem bajka i spi ....Julka natomiast staram sie uczyc zasypiania samemu w łużeczku....wyjątki to choroba....ale narazie radzi sobie dzielnie i zasypia sam....a pobódki tak od.6.30-7.30....w nocy jak wszyscy zdrowi do Julka wstaje raz....i nad ranem czasem jeszcze....
na-tuska-u nas cuda działa LIPIKAR BAUME AP.....natomiast na inne wysypki CUTIVATE z tym ze to na recepte i ze sterydem wiec tylko bardzo ostre przypadki...
Maks-olo-ja tez sie cos nie moge oderwac...a juz powinnam spac bo jutro cieżki dzien....
Julek dzisiaj powiedzial TA-TA......HIHIHIHIHIHIHIHIHIHIHIHIHIHIHIHIHIH
ps.wiecie moze co u Blac...znamy sie z innego pod forum i @ i ma taki straszny opis na gg....a nie moge sie z nią skontaktowac....
Ostatnia edycja:
Tosiaczek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2009
- Postów
- 300
Nickie u nas też jest problem z zasypianiem :-( Kinia nawet jak nie spi w dzień to potrafi się 2 godziny przewracać na łóżku zanim zasnie. Dziś nie spała i padła o 21... a wstaje o 8.
Z Renią też jazda, zasypia najczęściej noszona. Wcześniej odkładam ją do łóżeczka i się dziera i trzeba ją brać znów. Ale z Kiną też tak miałam jak była w jej wieku a potem sama zasypiała w łóżeczku, potem znów się jej zmieniło i zaczęła zasypiać w naszym łóżku a potem ja to chciałam zmienić i zaczęliśmy ją usypiać w jej łóżku, ale trzeba z nią leżeć :-/ i czasem to trwa nawet i z 1,5 godziny. Nie wiem skąd ona ma tyle energii, jest wyciszana na wieczór itp. często wychodzę z Renią pół piętra niżej do 2 pokoju a mąż usypia Kinię, a ta gizda i tak nie śpi!
Z Renią też jazda, zasypia najczęściej noszona. Wcześniej odkładam ją do łóżeczka i się dziera i trzeba ją brać znów. Ale z Kiną też tak miałam jak była w jej wieku a potem sama zasypiała w łóżeczku, potem znów się jej zmieniło i zaczęła zasypiać w naszym łóżku a potem ja to chciałam zmienić i zaczęliśmy ją usypiać w jej łóżku, ale trzeba z nią leżeć :-/ i czasem to trwa nawet i z 1,5 godziny. Nie wiem skąd ona ma tyle energii, jest wyciszana na wieczór itp. często wychodzę z Renią pół piętra niżej do 2 pokoju a mąż usypia Kinię, a ta gizda i tak nie śpi!
maks_olo
Kwietniowi Chłopcy :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2010
- Postów
- 1 039
mamaola u nas też na młodego mówimy w rodzaju żeńskim OLKA w końcu miał być dziewczynką....
gratuluję nowego słowa w słowniku
ostatnio Black mi odpisała, pojawiła się tu z jednym postem i tyle też już się martwię na NK też żadnych wieści...
no a u nas przyszedł weekend i oczywiście pobudka o 6:30!!! jak trzeba szybko wstawać, to śpią do 8 i obudzić ich nie mogę, a jak można pospać, to "Mamusiu - czas wstać!"...
gratuluję nowego słowa w słowniku
ostatnio Black mi odpisała, pojawiła się tu z jednym postem i tyle też już się martwię na NK też żadnych wieści...
no a u nas przyszedł weekend i oczywiście pobudka o 6:30!!! jak trzeba szybko wstawać, to śpią do 8 i obudzić ich nie mogę, a jak można pospać, to "Mamusiu - czas wstać!"...
Nickie
mama przede wszystkim :)
U nas dziś pobudka o 5.40 - Aśka. Kacper może i by pospał dłużej, ale Aśce zebrało się na gadanie.
A tak z innej beczki pytanie. Czy używacie po kąpieli dzieci balsamów? Możecie coś polecić? Ja właśnie do tej pory nie używałam, doraźnie jeśli coś się dzieje ze skórą stosuję Oilatum. I tak sobie myślę, że jednak źle, że nie balsamuję. Może stąd nasze problemy.
A tak z innej beczki pytanie. Czy używacie po kąpieli dzieci balsamów? Możecie coś polecić? Ja właśnie do tej pory nie używałam, doraźnie jeśli coś się dzieje ze skórą stosuję Oilatum. I tak sobie myślę, że jednak źle, że nie balsamuję. Może stąd nasze problemy.
maks_olo
Kwietniowi Chłopcy :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2010
- Postów
- 1 039
Nickie od pierwszych dni życia smarowałam chłopców mleczkiem NIVEA - dzień w dzień do ukończenia 1 r.ż., no i niestety uważam to za błąd :-( zaczęłam smarować raz na tydzień, no i chłopcy mają suchą skórę, tak bardzo, że aż ich swędzi i się drapią myślę, że gdybym od małego smarowała sporadycznie, to teraz nie mieliby tak przesuszonej skóry...
Dziewczyny, a co myślicie o takich łóżkach? http://domtrendy.pl/lozka-pietrowe-2/
niedługo czeka nas kupno łóżka piętrowego, no i takie z pionową barierką przeraża mnie trochę... może takie schody będą bezpieczniejsze?
Dziewczyny, a co myślicie o takich łóżkach? http://domtrendy.pl/lozka-pietrowe-2/
niedługo czeka nas kupno łóżka piętrowego, no i takie z pionową barierką przeraża mnie trochę... może takie schody będą bezpieczniejsze?
Ostatnia edycja:
Liza
Fanka BB :)
hej
u nas pobudka 6:30 miki, reszta 15min pozniej.
no a co do kremowania to ja sporadycznie kremuje,latem czesciej.
a łózko piterowe fajne, choc ja sama takie moze i zakupie chlopaka ale jak starszy bedzie mial z 10 lat, nie wczesniej u brata corka jef
go jak pojechali do kolegi wchodzila i spadla... niestety tak niefortunnie ze reke zlamala i to w kilku miejscach... miala druty w łokciu i wogole... balabym sie mniejszym dzieciakom sprawic takie łozka
ale jak kto woli:-)
u nas pobudka 6:30 miki, reszta 15min pozniej.
no a co do kremowania to ja sporadycznie kremuje,latem czesciej.
a łózko piterowe fajne, choc ja sama takie moze i zakupie chlopaka ale jak starszy bedzie mial z 10 lat, nie wczesniej u brata corka jef
go jak pojechali do kolegi wchodzila i spadla... niestety tak niefortunnie ze reke zlamala i to w kilku miejscach... miala druty w łokciu i wogole... balabym sie mniejszym dzieciakom sprawic takie łozka
ale jak kto woli:-)
maks_olo
Kwietniowi Chłopcy :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2010
- Postów
- 1 039
Eliza, ale co zrobić, jak miejsca brak? musi być piętrowe... no i myślę o jakimś zabezpieczeniu pod sam sufit... jakaś siatka...
no i myślę, że co innego jak dzieciaki szaleją u kogoś na takim łóżku, a co innego jak dziecko jest uczone od Małego... no, ale może się mylę ;-)
moja koleżanka ma dwóch chłopców rok po roku (chodzą już do szkoły) i od Małego mają łóżko piętrowe - nigdy nie spadli, a diabły niesamowite
no i myślę, że co innego jak dzieciaki szaleją u kogoś na takim łóżku, a co innego jak dziecko jest uczone od Małego... no, ale może się mylę ;-)
moja koleżanka ma dwóch chłopców rok po roku (chodzą już do szkoły) i od Małego mają łóżko piętrowe - nigdy nie spadli, a diabły niesamowite
Nickie
mama przede wszystkim :)
maks_olo no właśnie z tym kremowaniem, balsamowaniem to tak mi się wydawało. Ja mam takie podejście, że im mniej chemii tym lepiej. Stąd brak takich zabiegów. Tylko za kilka lat może okazać się, że to był błąd i dzieciakom wysuszyłam skórę.
Łóżka bardzo mi się podobają. Myśmy zrobili błąd, bo kupiliśmy łóżko piętrowe (a w zasadzie trzy spania, bo trzecie wysuwa się spod dolnego). Na razie piętra w ogóle nie składaliśmy, bo Aśka śpi w łóżeczku. Ale łóżko okazało się mało wytrzymałe, stelaż trzeba było wzmacniać, bo się łamały deski, na dolnym spaniu jest taka barierka, którą można zdejmować, oczywiście Kacper już ją połamał i jest sklejona w tysiące sposobów.
Zaleta jest taka, że nie muszę go składać jako piętrowe, bo każde spanie może funkcjonować oddzielnie.
Te, których link przesyłasz są super. Nie widziałam takich wcześniej. A ile skrytek i półeczek. Wydaje się bezpieczniejsze od tej pionowej drabinki, ale nie wiem, jak w praktyce.
Też mam lęk, że mi to dziecko z tego wyższego spania spadnie, dlatego cieszę się, że łóżka funkcjonują oddzielnie.
Łóżka bardzo mi się podobają. Myśmy zrobili błąd, bo kupiliśmy łóżko piętrowe (a w zasadzie trzy spania, bo trzecie wysuwa się spod dolnego). Na razie piętra w ogóle nie składaliśmy, bo Aśka śpi w łóżeczku. Ale łóżko okazało się mało wytrzymałe, stelaż trzeba było wzmacniać, bo się łamały deski, na dolnym spaniu jest taka barierka, którą można zdejmować, oczywiście Kacper już ją połamał i jest sklejona w tysiące sposobów.
Zaleta jest taka, że nie muszę go składać jako piętrowe, bo każde spanie może funkcjonować oddzielnie.
Te, których link przesyłasz są super. Nie widziałam takich wcześniej. A ile skrytek i półeczek. Wydaje się bezpieczniejsze od tej pionowej drabinki, ale nie wiem, jak w praktyce.
Też mam lęk, że mi to dziecko z tego wyższego spania spadnie, dlatego cieszę się, że łóżka funkcjonują oddzielnie.
reklama
maks_olo
Kwietniowi Chłopcy :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2010
- Postów
- 1 039
Nickie no właśnie nie do końca wiadomo, co wyjdzie na dobre dzieciakom... w każdym razie ja teraz smaruje mniej i zobaczę, jak skóra będzie wyglądała na lato
Co do łóżka, to chciałabym jeszcze trzecie wysuwane... Nie wiem, gdzie można kupić takie łóżko jak z linku, ale myśmy chcieli, aby nam stolarz zrobił na zamówienie, bo wtedy sami wybieramy sobie materiał... i czy chcemy możliwość osobnego funkcjonowania łóżek...
Co do łóżka, to chciałabym jeszcze trzecie wysuwane... Nie wiem, gdzie można kupić takie łóżko jak z linku, ale myśmy chcieli, aby nam stolarz zrobił na zamówienie, bo wtedy sami wybieramy sobie materiał... i czy chcemy możliwość osobnego funkcjonowania łóżek...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 256
- Odpowiedzi
- 91
- Wyświetleń
- 13 tys
G
Podziel się: