reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MULTIMAMY - wątek główny

Maks_olo kurcze mnie niedlugo bedzie czekac zaprowadzanie Hani do przedszkola.... ciekawe jak to u nas bedzie.... :dry: bo teraz to sie strasznie juz cieszy ze juz ja zaisalam do przedszkola (zresztai tak musialaby isc bo to juz obowiazkowe w tym roku)... ehhhh
 
reklama
maks-olo-Julek ślini sie troche ale śliniaki dają rade.....a bluzki to i ja zmieniam mu conajmniej dwa razy dziennie.....niestety to moja wina te body to juz takie na styk było....ale za to nidgy mi nie ulewał po jedzeniu....miał bardzo dojrzły układ pokarmowy....
Szkoda ze Makiu tak płacze..ale podobno tak to wygląda mało dzieci tak spokojnie reaguje na rozstanie z mama tym bardziej ze od urodzenia z mama w domku siedzi....ja darusia w tym roku chce posłac....zobaczymy co z tego wyjdzie
Darus w prezencie chce ciastoline i kierownice:/.....no ale chyba to własnie dostanie..u nas imprezy tez nie bedzie nie wiadomo jakiej....tylko dzidkowie i siostra Darka z chłopakiem.....
 
rusałko 29 u Ciebie to już jakieś prawo serii zadziałało chyba. Współczuję bardzo :-( U nas kolek na szczęście nie było, więc nawet nie znam "sprawdzonych" sposobów. Życzę dużo siły ....

maks_olo wizyta ok, był z nami mąż, samej sobie nie wyobrażam ogarnąć towarzystwa. Było trochę płaczu, Kacper oczywiście przy badaniu płakał, ma dwa latka i miesiąc mierzy 92 cm waży 14 kg. Całkiem całkiem chłopisko mi urosło. Co to będzie na następnej wizycie, kiedy czeka nas szczepienie na pneumokoki :szok:???
Asia wydarła się przy samym szczepieniu.
Z szefem nie gadałam, bo jakoś mi się nie chciało. Tylko ploteczki były :-). No ale Aśce się znudziło i musieliśmy wracać.
Co do przedszkola to ja się tego płaczu obawiam, że nie wytrzymam i go zabiorę, a to chyba byłoby najgorsze rozwiązanie. Może nie będzie płakał, oby .....

Wk......a mnie mój debilny sąsiad. Facet ma ok. 50 lat, potrafi rozwalić muzykę na cały "zycher", a jak go proszę, żeby ściszył, to on już drugi raz mi wyskakuje z tekstem, że jeszcze nie ma 22. Ścisza, ale co mi nerwów napsuje....... Po każdej takiej akcji
już biorę kredyt i buduję dom. Szkoda mi dzieciaków, bo jak tu spać w takich warunkach ???
 
No i nie poszłam do gina bo w nocy znowu Natalka nie spała i jestem wykończona. :wściekła/y:

Dzisiaj pospała w dzień godzinkę, to może lepiej i w nocy będzie.

Nickie dobrze że wspomniałaś o pneumokokach. Jutro idę na szczepienie z Justysią to się spytam odnośnie właśnie tego.

Aż boję się nocki co to mnie dzisiaj czeka :-D
 
Emilia1983 ja postanowiłam odnośnie szczepień dodatkowych (tzn. pneumokoki i meningokoki), że zrobimy je przed przedszkolem. Teraz to już tylko po jednej dawce. Z Aśką chyba tak długo czekać nie będę, bo KAcper może mi różne zarazki z przedszkola naprzynosić. Jeszcze nie wiem, ale w pierwszym roku raczej jej nie będę szczepiła dodatkowo.
Trochę zła jestem na tą wizytę wczoraj, bo pani doktor oczywiście wszystko na szybko, nawet nie spojrzała na tą wysypkę u Aśki i dziś poprosiłam naszego pediatrę, który leczy moje dzieci, aby przyjechał (on ma tylko wizyty domowe).
Dobrze Cię rozumiem, jeśli chodzi o strach przed nocą. Od trzech tygodni nie sypiam, tzn. pobudkę mam co godzina, dwie, ale ostatnia noc to już był hardcore. Aśka po tej szczepionce była tak pobudzona i zdenerwowana, nie miałam luminalu w domu, dałam viburcol, ale szczerze mówiąc nie działa to za dobrze. I tak położyliśmy się o 22, o 23.30 pobudka, ale obyło się bez karmienia, o 00.30 już pobudka na karmienie, i jak się obudziła tak do 3.00 nie spała. Kręciła się nerwowo i tylko przy cycku chciała być, nie było mowy o odłożeniu, w końcu usnęła i spała do 5.00. A od piątej kręcenie i już nie było mowy o spaniu. Na dodatek Kacper od 3.00 zaczął pokrzykiwać, wybudzać się. MAsakra jakaś. :-(
Dziś nawet spacer sobie daruję, bo najzwyczajniej w świecie mi się nie chce.
To tyle u nas. Pa
 
Eliza Maksio też jest szczęśliwy jak mówi o przedszkolu i nie ma czegoś takiego, że nie chce iść do przedszkola... dopiero przy rozstaniu jest płacz :-(
No ale Twoja córcia starsza, to też może być inaczej...

mamaola - ciastolinę chłopaki dostaną na Wielkanoc od Babci (kupiona na grudniowej promocji ;-))
Niestety nie wiem co Oleczkowi na prezent...
U nas do tej pory imprezy odbywały się w wynajętym domu na jakieś 30 osób, ale w tym roku chyba funduszy będzie brak...:zawstydzona/y:

Co do szczepień na pneumokoki - zaszczepiliśmy chłopców jak najszybciej, bo mieli kontakt z moich chrześniakiem przedszkolakiem... Meningokoki - zaszczepieni w wieku 1,5 roku

Nickie - Maks też waży 14 kg, ale troszkę wyższy jest ;-)
co do przedszkola- też już miałam myśli, aby go zabrać, po nocach nie spałam i czułam się jak wyrodna Matka, ale przecież przedszkole tyle mu dało...:-)
Też mam takiego sąsiada, ale ma jakieś 30 lat i też muzykę zapodaje do 22... często budzi mi tym Maksia :wściekła/y:

Nickie i Emilia współczuję nieprzespanych nocy - moje chłopaki na szczęście na razie odpuścili i się wysypiam :-p ale pewnie teraz zapeszyłam i w nocy będzie kongo :-D

Dziewczyny!!! Przeczytałam wczoraj jednym tchem książkę POCZWARKA... Była straszna, a zarazem piękna... Nawet się popłakałam - POLECAM!!!
 
Witam

Byłam dzisiaj na szczepieniu przeciw żółtaczce z Justysią. Mam nadzieję, że jej nie odczuje za bardzo. Na razie śpi od 2 godzin :biggrin2:.

Natalka w nocy lepiej. Zasnęła o 9 i spała do 6. Przyszła do nas do łóżeczka i leżeliśmy do 7.30 :biggrin2: Teraz śpi od ponad godziny. Ale muszę jej pilnować, bo mi spadła na głowę 3 godziny temu z dosyć wysoka :szok:, i szczerze powiedziawszy to zastanawiam się nad jechaniem do lekarza, bo jakieś dziwne oczy miała przed pójściem spać. Ale sama nie wiem czy to może ze zmęczenia.

Nickie pytałam się lekarki o tą szczepionkę to kazała przyjść z Natalką jak skończy 2 lata, żeby tylko jeden raz było. A Justysia będzie miała 2 razy.

maks_olo a te meningokoki to też szczepić?? U nas w przychodni nic nie mówią nigdy :wściekła/y:
 
Emilio, a może córcia miała takie oczy od płaczu? no ale lepiej obserwuj ją...

Co do szczepień... ja posłuchałam naszej pediatry do której mam zaufanie. Ona swoje wnuki (w wieku moich dzieci) też szczepiła na pneumo i meningokoki... Fakt, że trochę kasy na to poszło, no ale becikowe dostaliśmy na każde dziecko 2500zł, więc to poszło na szczepienia
Meningo to jest jedno ukłucie, kosztuje jakieś 180zł
 
maks_olo chyba poproszę dziadków (przynajmniej z mojej strony) żeby na urodziny Natalki dali kaskę na te szczepienia. Na Justysię mama chciała dać już dawno ale pamiętam, że coś pytałam się lekarki i mówiła żeby poczekać jeszcze troszkę. Chodzi o to, że ona musiałaby mieć 3 razy robione a każde szczepienie przeciw pneumokokom to ponad 200 zł. A jak pójdziemy później to będą dwa.
 
reklama
Emilio to jest właśnie najgorsze, że hamują nas pieniądze :-( nas jak dzieci były małe to było stać na szczepienia, także nawet byli szczepieni szczepionkami skojarzonymi, ale teraz nie byłoby nas na to stać :-(
 
Do góry