reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MULTIMAMY - wątek główny

na-tuska gratulujemy ząbka :)
zamieść zdjęcie breloczka jak możesz ;) ja chciałam zamówić, ale kasy brak i prezentów nie będzie...

A ja dziś miałam cudną noc!!!! spałam od 22 do 7 rano BEZ PRZERWY!!!! normalnie, aż nieprzytomna jestem :p
 
reklama
maks_olo u nas prezentow tez nie bedzie... dzis zaraz zaczynamy robic laurki dziadkom... a i wstawiam wam zebolki Mikusia.
ogólnie mam zjechany dzis humor :-( az niechce sie pisac.... :no:

 
martuniu tak mi przzykro, ale tak miało być, poprostu płód był niedorozwinięty i natura sama przyczyniła się do poronienia i tak trzeba myśleć

Gratuluję ząbków
I solenizantom STO LAT!!! życzę

no, przeziębienie mnie wzieło, gardło zawalone... ale na szczęście już dziś trochę lepiej
Dzieci jak na razie zdrowe, jutro jak nadal nic, to pójdziemy na te szczepienia, i na bilans 2-latka:-)

żeby na dworze dzieci nie spały - mądry lekarz... a jak zasną to co... mam je budzić, wrzeszczeć...
widać, że dzieci nie ma
Moje zaraz zasypiają na dworze
 
graz, to tak samo jak z mlekiem od krowy - lekarze mówią, że po 3r.ż. powinny spróbować, a niektórym dzieciaczkom tylko takie służy, jak tu pisała nasza koleżanka jakiś czas temu...;-)
Maks od urodzenia spał w wózku na spacerze - w domu nie chciał spać, a jak już zasnął to spał tylko 30min i budził się z płaczem... także deszcz czy słońce, lato czy zima - codziennie spał na dworze i ma się świetnie :-)
Oluś za to upodobał sobie spanie we własnym łóżeczku (ewentualnie w samochodzie) i też jest ok ;-)
kiedyś bardzo przejmowałam się słowami lekarzy, ale to ja znam najlepiej moje dzieci i to ja jestem za nie odpowiedzialna... najbardziej rozśmieszyły mnie ostatnio slowa naszej lekarki - najlepiej gdybyście wyprowadzili się z dziećmi na wieś (wie, że mamy ziemię) - będą lepiej spały, lepiej jadły i w ogóle będą szczęśliwsze - paranoja normalnie :-D
 
maks_olo dokładnie się z tobą zgadzam.

Mi Natalka non stop chorowała w tamtym roku i piła mleko Bebiko. Odstawiłam jak skończyła rok i dałam jej takie od krowy. I nagle dziecko przestało chorować. Lekarka powiedziała, że może być uczulona na jakiś składnik mleka modyfikowanego.

A co do spania na dworze, to bardzo ciekawe. Moja Natalka do roku czasu na dworze zawsze spała, a Justysia to różnie.
 
Kacper jak był niemowlakiem to spał na dworzu. Potem jak zaczął dobrze chodzić i przyszła wiosna to starałam się, żeby spał w domu, a na dworzu biegał tak, żeby spożytkować całe zapasy energii jakie ma. Teraz nie śpi na dworku tylko biega, za to Aśka zaczęła pięknie przesypiać spacery. Na początku po pół godziny był ryk i powrót na sygnale do domu, a teraz to i półtorej godziny pospacerujemy.
Wiecie co, jak jest taka piękna, wiosenna pogoda za oknem, to wszystkie smutki mi przeszły. NIe sypiam ostatnio, ale i tak mam energię na wszystko. Zupełnie inaczej się czuję, jak zaczęliśmy znowu regularnie spacerować. Kurcze, tylko mówią, że od jutra znowu zima :-(
 
maks_olo[/B nockowe gratulacje.
Emilka - myślałam o kupnie leżaczka, myślisz że się przyda? Z Adamem nie używałam, leżał sobie na macie ale teraz to co innego. po tej macie z zawrotną szybkością krąży duży brat. Jaki kupić, Kobietki pomóżcie.
Byliśmy dziś na bilansie z Adamem i wizycie z Jasiem. Adam dał taki popis w przychodni że człowiek własnych myśli nie słyszał, w końcu dostał lizaka od Pani doktor i był jak nie ten sam. Na końcu podał jej rękę powiedział dowidzenia i miłego dnia. Czarował uśmiechami całą poczekalnię. Ja nie mogę ale spryciarz.
Adam gdzieś przez 1 rok zawsze spał na spacerach bo w domu kiepsko mu szło a ja miałam błogostan. Teraz zawsze śpi w domu a ja mogę coś porobić. No chyba że Jaś chce jeść.
Dziś wyszliśmy małżem i dwójeczką w dwa wózki, masakra. Muszę mieć podwójny wóz. Wizja ubierania, szykowania itd itp dwójki jawi mi się jako koszmar. U nas pochmurno i szaro. Jasiek jadł w nocy na okrągło potem robił kupsko a ja nieprzytomna.
Mknę szykować obiad. Miłego dnia:-)
 
U nas dziś wstrętnie, pada deszcz ze śniegiem co jakis czas, jest 0 stopnia, ale wieje, więc jest bardzo nieprzyjemnie. Byłam na zakupach i poszłam do EKO.. wiecie, że cenę Bebiko podnieści aż do 12,50 zł, o całą złotówkę, kaszka widzę na razie bez zmian... aż boję się co to będzie później.
Kupiłam dziś Mleko 1,5 % i mam do was pytanie, a zwłaszcza do Emili, Ty tak od razu odstawiłaś Bebiko i przeszłaś na zwykłe, czy stopniowo? I jak robisz kaszki? Bo słyszałam, że nie trzeba zagotowywać tego mleka pasteryzowanego
 
reklama
Do góry