reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MULTIMAMY - wątek główny

mAM NADZIEJE ZE MNIE PAMIETACIE.

pRZEPRASZAM GRAZI1974 ZA MOJA ZACHOWANIE.

OSTATNI DZIEN ROKU PRZYSZEDŁ CZAS NA PODSUMOWANIE . PROSZE CO ZŁE TO ZAPOMNIJCIE.

Niech w Nowym Roku świat będzie dla was pełen
ciepła, radości, przyjaciół, a w Waszym domu.
niech nigdy nie zabraknie miłości i zrozumienia.
Niech Nowy Rok niesie blaski.
 
reklama
Hej Dziewczyny!!!!

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!! :-)

RUSAŁKO - jak tam?

GRAZ - najlepszego dla Asi :-) nasi świeczek nie zdmuchnęli ;-)
u nas też masa słodyczy - dobrze, ze sama nic nie kupowałam:-D ja daje dzieciakom słodycze, bo sama je jem... choć Olek nie przepada :szok:

ELIZO - współczuje bardzo i 3mam kciuki!!! gratulacje dla Zębusia ;-)
u nas prezenty udane, i na szczęście nie zagracające :-p

AGAMIR - gdzie tak zniknęłaś?


u nas nic lepiej. Wypłaty na oczy nie widziałam:wściekła/y: Olek ma jelitówkę -wymioty i gorączka :-( Maks jest na etapie wszystkie na NIE i to nie takie jak miał 2 latka - wszystko jest na NIE - nawet ulubiony jogurt... masakra jakaś
Mam chociaż nadzieję, że uda się przespać dzisiejszą noc spokojnie, bo o 21 zasypiam...
 
nic , ciagle nic... czekamy na telefony.... :-( ehhhh....

Niech petardy zabłysną wysoko na niebie,
niech Nowy Rok szczęściem spłynie na Ciebie.
a los nigdy nie zostawi Cię w potrzebie.
Najlepsze życzenia noworoczne przesyła Eliza z rodzinką:*
 
W Nowym 2011 Roku życzę ci pokoju

Życzę ci uważnych oczu,
Które dostrzegą drobne sprawy naszego dnia codziennego
i stawią je w prawdziwym świetle...

Życzę ci takich uszu,
Które wyłapią wszelkie przemilczenia i półtony...

Życzę ci takich rąk,
Które nie będą się długo zastanawiać, czy komuś pomóc...

Życzę ci odpowiednich słów w odpowiednim czasie
i życzę ci kochającego serca,
Któremu pozwolisz się prowadzić przez życie,
aby wszędzie tam, gdzie ty, był i twój pokój...

Życzę ci miłości, szczęścia, poczucia bezpieczeństwa,
Wiele dobroci,
Przez którą człowiek każdego dnia staje się kimś więcej...

Życzę ci odpowiedniego wypoczynku i dobrego snu,
Bo to jest bardzo ważne...

Życzę ci takiej pracy,
która sprawia radość i pozwala żyć dostatnio...

Życzę ci spotkań z takimi ludźmi,
Którzy będą cię kochać,
Którzy w chwilach trudnych dodadzą ci odwagi,
Którzy cię pocieszą,
gdy przyjdzie na ciebie godzina smutku.
 
i jak tam w nowym roku? czujecie się starsze, dojrzalsze? ;)

Moi chłopcy dali się wyspać :) Maks spał od 19:30 do 7:30, a Oluś od 20 do 7 rano z jedną pobudką na smoczka!!!! oby tak cały rok było ;)

Olkowi biegunka już się normuje, nie wymiotuje, gorączka zniknęła.
Niestety pogoda dziś brzydka i nie będzie spaceru noworocznego :(
 
Ahoj!
Maks_olo
to super, że dzieciaki Ci dały odetchnąć :-)
U nas z sylwestra najlepszą "zabawę" miała Renia...
Masakra jakaś... Wczoraj rano wstała po 8:00 do 13 nie spała, o 13 dopiero padła i spała 2 godziny.
potem zasnęła dopiero o 20:00 i spała tylko pół godziny. A potem... uwaga, uwaga: zasnęła dopiero o 1:00 w nocy! Nie mogła przegapić sztucznych ogni :-/ Spała do 3 i znów jazda do 6 z groszem a potem i tak co chwilę pobudka. Teraz odsypia.

Kinia nie lepsza: Wstała przed 9 rano i w ogóle nie spała cały dzień i dawała czadu prawie do północy (brakło jej 20 minut aby powitać Nowy Rok). W nocy i tak się budziła, ale zasypiała sama (Kinia). Obudziła się dziś po 9, a wydawałoby się, że pośpi dłużej...

Skąd one biorą tyle energii?

Tym bardziej widzę sens usypiania "na siłę" (gasimy wszystko, Kinia leży aż zaśnie (zawsze jestem z nią albo mąż), co czasem trwa ponad godzinę, choć niekiedy zaśnie szybciej). Staram się ją na wieczór wyciszać, choć jak jest mąż to ją czasem zabierze do dziadków na doł i wraca rozbawiona. No, ale sukces jest, bo zasypia najpóźniej o 22 w swoim łóżku. Sylwestrowy wieczór pokazuje, że gdyby czekać aż samej się jej zachce spać, to nastałaby północ :-/


Elizko
trzymam kciuki za nową, oby lepszą i lepiej płatną pracę!

Graz ale modnisia z Asi :-) Śliczna jest :-) i ładny tort upiekłaś :-)
 
Tosiaczku bardzo Ci współczuję, że córcie tak "szaleją". Właściwie to nie wiadomo gdzie szukać porady... U nas też tak było i przetrwałam to... także 3maj się Kobietko!!!
I tak jesteś silna skoro masz siłę na net, bo ja jak Olek miał pół roku, to nie wiedziałam jak się nazywam... :p
 
reklama
Do góry