reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MULTIMAMY - wątek główny

reklama
witamy duoMamo :-)

napisz o sobie i dzieciaczkach więcej ;-)
no i pisz, pisz, pisz i korzystaj z doświadczeń :-D

Dzięki za miłe powitanie :-)
Cóż o sobie- mam 23 lata, nie pracuję, nie uczę się, czekam aż mi dzieci podrosną, wtedy chcę iść na studia.. jestem 2,5 roku po ślubie..
Aleksa urodziłam we wrześniu 08, poród lekki, naturalny... Jak Aleks miał 5 miesięcy to zaszłam w drugą ciążę :angry: Nie byłam szczęśliwa, ale cóż..
Adasia urodziłam 27 grudnia 09 (miałam termin na wigilię, ale nie chciał) też naturalnie, rodziłam go 26 minut :szok: też mocno nie bolało:confused:
Początki były trudne, ale dałam radę, ogólnie mogę liczyć sama na siebie, bo mieszkamy sami, rodzice daleko, teście w tym samym mieście, ale nie proszę o pomoc, teraz ALeks ma 2 latka, a Adaś 8 miesięcy i już jest fajnie, bawią się razem, kochają, Aleks jest bardzo za młodszym braciszkiem, nie da mu krzywdy zrobić, ustępuje mu we wszystkim, daje swoje zabawki itd... myślałam, że będzie gorzej, ale na chwilę obecną mogę stwierdzić, że "zrobienie" sobie dzieci rok po roku to najlepsza rzecz jaka mogła mi się w życiu przytrafić :tak:
Staram się być zorganizowana, bo tylko wtedy mam czas dla siebie i np. na internet :tak:
Ale się rozpisałam! Uciekam teraz szykować dzieci do kąpieli, wieczorem zajrzę..
Pozdrawiam!
 
Dużo Was tutaj jest? Jak ja zaszłam w drugą ciążę to wydawało mi się, że jestem jedna na całym świecie ;) Jakoś nie mogłam do siebie dopuścić myśli, że nie jestem pierwszą i ostatnią kobietą, której coś takiego się przydarzyło :D
 
duoMamo przyznam się szczerze, że jak zaszłam w drugą ciążę, to też nie myślałam, że aż tyle dziewczyn jest w identycznej sytuacji :-D

piszesz w innym wątku, że spełniasz się w roli mamy itd...
mi do pewnego czasu też to wystarczało i czułam się szczęśliwa, spełniona, ale kiedy chłopcy zaczęli dawać czadu, to wymiękłam i bywają dni, że mam dość :-p
dlatego właśnie starszy do przedszkola poszedł, a ja szukam pracy :-)

ciesz się, że starszy synek taki ugodowy, bo u nas już bijatyki to regularne są:-D

no fajnie, że masz dwóch szurków, tak jak ja!!!! :-)

u nas dziś trochę lepiej. Maksio wreszcie bez gorączki, ale i tak jestem dla niego pępkiem świata ;-) pewnie znowu przyjdzie mi dziś z nim spać...
trochę już do głowy w domu dostaje:angry: Myślicie, że jak ma anginę, ale już nie gorączkuje, to możemy iść na godzinny spacer?

ja umówiłam się do onkologa... straszyli mnie, że terminy na za rok, a mnie zarejestrowali za miesiąc :-D
 
duoMamo przyznam się szczerze, że jak zaszłam w drugą ciążę, to też nie myślałam, że aż tyle dziewczyn jest w identycznej sytuacji :-D

piszesz w innym wątku, że spełniasz się w roli mamy itd...
mi do pewnego czasu też to wystarczało i czułam się szczęśliwa, spełniona, ale kiedy chłopcy zaczęli dawać czadu, to wymiękłam i bywają dni, że mam dość :-p
dlatego właśnie starszy do przedszkola poszedł, a ja szukam pracy :-)

ciesz się, że starszy synek taki ugodowy, bo u nas już bijatyki to regularne są:-D

no fajnie, że masz dwóch szurków, tak jak ja!!!! :-)

u nas dziś trochę lepiej. Maksio wreszcie bez gorączki, ale i tak jestem dla niego pępkiem świata ;-) pewnie znowu przyjdzie mi dziś z nim spać...
trochę już do głowy w domu dostaje:angry: Myślicie, że jak ma anginę, ale już nie gorączkuje, to możemy iść na godzinny spacer?

ja umówiłam się do onkologa... straszyli mnie, że terminy na za rok, a mnie zarejestrowali za miesiąc :-D


Może na razie z nim nie wychodź.. ja mam często anginę, mimo iż nie gorączkuję to nie wychodzę na dwór, aż zupełnie gardło przestanie boleć.. moje dzieci na szczęście rzadko chorują.. mam nadzieję, że ten sezon jesienno zimowy jakoś przetrwamy bez chorób..
No ja starszego też chcę do przedszkola wysłać w przyszłym roku, myślę, że dobrze mu zrobi kontakt z innymi dziećmi..
A powiedzcie mi taką rzecz- czy chciałybyście puścić dzieci razem do szkoły, do jednej klasy? Razem do komunii? Czy raczej rok po roku?
 
reklama
Do góry