Ahoj!
My też dużo czasu spędzamy na polku, Kinia też ma basenik i chętnie w nim spędza czas :-) Poza tym ma kuzyna na wakacje ;-) Przyjechał do dziadków na dół a Kinia go uwielbia (tyle, że ma już 8 lat i on z kolei szybko się nudzi zabawą z nią) ;-)
Graz zazdroszczę zakupu :-) Też się rozglądam za podwójnym wózkiem, ale ceny straszne :-/
Muszę się zdobyć na ogłoszenie o zakupie ;-)
Elizka humory rozumiem, ale na pewno szybko przejdą. Głowa do góry :-)
Ja mojej Kini próbowałam spinać włoski, ale spinki i gumki od razu ściąga :-( nawet jak ją zabawię to i tak zaraz się zorientuje :-( Macie jakieś sposoby? Poza ścinaniem na chłopaka ;-)
Grzywkę jej obcięłam, żeby włoski nie wpadały jej do oczek, ale lepiej by jej było gdyby miała odsłonięte czoło na te upały a nie grzać się grzywką
Black jak tam matura? Mój brat zdał a nic się gizd nie uczył... no, ale oczywiście życzyłam mu żeby zdał.
Poza tym u nas sielanka się skończyła, bo Renia nie chce spać ani leżeć w łóżeczku. Przedwczoraj spała 3 godziny w ciągu dnia
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
to moja Kinia tyle spała do niedawna...
a tak to przerwy w spaniu 2-3 godziny to też norma...
ok, niech nie śpi, tylko niech poleży trochę, a ona chce być cały czas na rękach...
teraz jak jest ciepło to wychodzimy na polko i w wózku zawsze więcej pośpi, ale znowu i tak nic nie zrobię jak jestem poza domem... ale przynajmniej od płaczu odpocznę ;-)
Kinia też ma bunt dwulatka. Nie poznaję jej. Momentami to płacze (a właściwie wyje) o wszystko... najgorzej jak męża zobaczy, to od razu na ręce chce i żeby ją nosił... a jak jesteśmy same to jest grzeczniejsza.
A tak to czasem trudno się zorientować o co płacze... ma jeść np. kaszkę, jest głodna, ale chodzi z butelką i marudzi...
Ze spaniem porażka, wczoraj nie spała w ciągu dnia (tylko w samochodzie jak jechałam do mamy, tj. 2 razy po jakieś 15 min.) i myślałam, że uda mi się ją uśpić wcześniej, ale nie - i tak zasnęła o 22... do tego wygoniła się na polu... skąd ona ma tyle energii?
A żeby nie było tak pesymistycznie to dużo się bawi sama, na szczęście ten płacz to chwilami jest a nie cały czas.
Także jak sama się sobą zajmuje to aż tak bardzo mnie nie męczy to jej późne chodzenie spać, ale chciałabym to zmienić i kłaść ją o 20-21.