reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

moja dzidzia juz ma - chwalimy sie co już mamy lub co kupiliśmy

Sliczne dziewczyny zakupy :-) A teraz sa promocje wszedzie ze warto szukac i kupowac :tak::-)
Mi wczoraj przyszla posciel dla maluszka 3czesciowa i bardzo tanio Ja kupilam a nowa,bez baldachimow i jakis dodatkow bo nie lubie a to tylko bedzie mi zasmiecac pokoik malego i w dodatku jest siedliskiem kuzu :tak::-)
Wczoraj jeszcze zakupilam pajacyk welurowy i tez bardzo tanio i nowy :tak:
Ja do malego z ubranek mam praktycznie wszystko jeszcze wlasnie jakies bodziaki musze zakupic na 62 rozmiar i te pajacyki welurowe a reszte to sie jeszcze zobaczy co tam mi bedzie trzeba,najwazniejsze ze na sam poczatek ubranka bede miec a potem to najwyzej moge na biezaco dokupowac :tak::-)

W temacie chrzcin podziwiam rodzicow ktorzy zostawiaja decyzje chrztu i religi swoim pociecha :tak: Ja osobiscie bylam wychowywana jako katolik a wiare i tak zmienilam jak mojego meza poznalam i on mi zaczal opowiadac o swojej wierze wiec mysle czy dziecko jest ochrzczone czy nie i tak potem nie bedzie wplywu na dziecka decyzje :tak::-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ssabrinna i ja znam osoby co zmienily wiare katolicka na inna ;-) nawet w rodzinie mam siostry zakonne z kościola katolickiego. Tak więc wiele aspektów dotyczace wiary nie jest mi obce :-p
Ludzie w doroslym życiu i tak maja wybór w tym temacie. Wiare zmienic zawsze mozna. Ale poki co i tak jestesmy uwiązani do kosciola katolickiego w głównej mierze, no bo i w szkole religia jest obowiazkowa (chyba:eek:), bo juz sama nie wiem na czym ten system szkolnictwa teraz stoi.
Doczekalismy sie zakreconych czasów, nie ma co....
Ale troszke wsółczuje Maćkowi, ze bedzie doratał w tych, jakby nie było, cięzkich czasach. za czasów mojego dzieciństwa chyba było lepiej, a może tylko mi się wydaje? :sorry:





Ciuszków dla maluszka mam fulll.... Moze cos dokupie jak sie nadarzy okazja ale raczej wieksze rozmiary.
Mialam dostac ciuszki od szwagierki, ale jej maluchy teraz uzywaja rozm 0-3msc wiec nie wiem czy zdazy do jesieni spakować nam paczkę, tak żebym jeszcze to poprala i poprasowala. Tak czy inaczej to co mam jest raczej wystarczajace :tak:


Pozostaja mi a w tym miesiacu zakupy pościeli, a potem jeszcze materacyki, no i na sam koniec przewijak nadstawaka nad łóżeczko.
We wrzesniu remont mieszkania, mam nadzieje. No a na pazdziernik to już gotowe ma być wszystko, zebysmy sie mogli przezwyczajac nim pojawi sie maluch.
 
Ostatnia edycja:
Ja choć nie praktykuję ochrzczę dziecko u mnie w rodzinie jedno było nie ochrzczone potem cyrki przy komunii itd... a jeśli w dorosłym życiu moje dziecię zechce zmienić wyznanie to też na przeszkodzie stać nie będe
 
Co do chrzcin kochane to powiem Wam, że u mnie też by mnie cała rodzina zadźgała wszystkim czym by mogli jakbym chrzcin nie zrobiła... Ale ja zrobię takie malutkie tylko my, rodzice chrzestni, dziadkowie i nasze rodzeńśtwo. Będzie raptem 14 osób więc mogę zrobić tylko uroczysty obiad w domu. Nie potrzebuję marnować kasy na nie wiem jakie wielkie chrzciny bo uważam, że to bez sensu ładować pieniądze w czyjeś żołądki zamiast kupić coś fajnego dla mojego maleństwa. Więc myślę, że taka ilość osób mi wystarczy...

nie lubię dużych chrzcin, teraz w niedzielę byłam na chrzcinach (jak wesele) na 80 osób. Była orkiestra nawet (przesada), dla mnie to nie jest w porządku żeby robić takie aż chrzciny. Nie lubię robić rzeczy na pokaz dlatego uważam, że nie potrzebuję mojej małej robić taaakich chrzcin.

podziwiam Was kochane, że pozostawiacie tą decyzję dla Waszej pociechy. U mnie jakby moja córa poszła do szkoły i chrztu nie miała (bo na religię wtedy też nie ma obowiązku chodzić) to by ją dzieci wytykały palcami. Nie lubię tego i takich reakcji, ale pamiętam jak to było jak ja chodziłam do klasy z chłopakiem, który był innej wiary. Mi to osobiście nie przeszkadzało bo on był normalny, gadał z nami też normalnie, a na temat religii nawet słowa nie wspominał i bardzo dobrze robił...
 
A dla mnie chrzciny są bardzo ważne i dla mojego męża też i nawet nie ma innej opcji. Zresztą opcją jest chrzest w łonie matki, który u nas odbył się - wierzymy, że to Bóg czuwa nad nami i tylko On najlepiej o pewne sprawy zadba...
Nie robimy żadnego wielkiego przyjęcia tylko zapraszamy do domu na obiad i ciasto, więc kilku tysięcy nie wydamy :-D, ale rzeczywiście, niektórzy robią z takich imprez pokazówkę.


Zakupy Wasze są przepiękne:tak:
 
ee ja to sie nie przejmuje gadaniem...ochcic sie zawsze mozna..... do komuni dziecka tez nie trzeba na sile posylac.......potem wcale nie musi byc problemow. Chyba tez decyzje dzieciom zostwim:)
 
Dziewczyny mysle ze troszke jednak jest problem w doroslym zyciu, jesli nie ma sie chrztu czy komuni - bo to sa jednak standardy w Polsce :baffled:

Z tego co wiem dziecko w wieku Komunijnym jeszcze nie moze decydowac o swojej wierze - dopiero ok 16 roku zycia. A co za tym idzie, jesli nastolatek chce przyjac wiare to musi zalarwiac sobie chrzest, Komunie, bierzmowanie i w krótkim czasie odrobić zalegle nauki religijne - a to już zaczyna skomplikowane sie robic.

Moj kolega musial to pozaliczac w ciagu kilku miesiecy, i jeszcze nauki przedslubne, bo zakochal sie w dziewczynie z bardzo wierzacej rodziny - chceli brac ślub. Oj wole nie pamietac co on mowil na temat swoich rodzicow - mial wielki zal że nie przyznali mu tych sakramentow wtedy gdy powinien je przyjac, bo teraz rodzina jego żony ma złe zdanie o nim i pol wsi na ktorej mieszkaja :eek: a co on winny? Nic, bo przeciez nie mial wplywu na taki obrot rzeczy.

To kontrowersyjny temat ale jednak mysle ze lepiej chrzcic dziecko (jesli rodzice sa katolikami;-)), a niech potem zmieni wiare jesli bedzie tego chcialo - żaden problem.
 
kasiente super Ci sie okazja trafiła z wózeczkiem:-) Ja od koleżanki kupiłam wanienke ze stelarzem za 50 zł, prawie nieużywana.
 
a ja wam powiem, że chrzczona nie byłam, i nigdy problemów z tego powodu nie miałam :) Kiedy inne dzieci miały komunie i przyjęcia komunijne, mi rodzice wyprawili przyjęcie rodzinne, ot tak, żeby mi było miło, też dostałam biały zegarek i zabawki, ale nie robiłam czegoś, czego do końća nie rozumiałam :) Jeśli chodzi o bierzmowanie, to w tym wieku dzieci są na tyle duże, żeby nie wytykać palcami itd :) Poza tym uwierzcie mi, że chęci dzisiejszej młodzieży do chodzenia na religie, do kościoła itd są tak małe, że nie robią sobie nawzajem jakiś problemów :) Jak chodziłam do liceum mieliśmy wybór- etyka lub religia. 90% osób poszło na etykę. Choć chrzczeni byli. Bo nawet takie 16 letnie wyrostki mają już pojęcie co się dzieje w Kościołach, ogólem jakie są dziwne sytuacje między religiami... :) Jeśli moj synuś będzie chciał chodzić na religie w podstawówce, i spodoba mu się to, to go ochrzcze i niech rośnie w takiej wierze, jaka mu się podoba ( ja osobiście nigdy nie zapomne lekcji religii w podstawówce, byłam na 3. i zawsze kłóciłam się z katechetką :-D ). Ale chcę, żeby miał czyste spojrzenie :) Ja jestem osobą wierzącą, Biblie znam od dechy do dechy, przeczytałam kilkukrotnie, więc wiem, że będę w stanie samodzielnie dziecku wyjaśnić kim są wszystkie postacie Biblijne, i jakie są zasady Boga, ale będę mogła to zrobić bez kierowania go na w jakąkolwiek strone :) I to uważam za fair w stosunku do Aleksa ;) Ja tam zawsze byłam bardzo wdzięczna rodzicom, że uznali mnie za indywidualną osobowość, która ma prawo decydować :)


A w ogóle to powiem Wam, że ostatnio coś mnie chyba Poczta Polska nie lubi :/ Z allegro już ze 4 paczki powinny przyjść. No i mam 3 awiza. Cały tydzień siedze w domu, ale żaden listonosz z paczką nie zapukał, wrzucili awiza i wio. Najlepsze, że paczki adresowane na mojego partnera, a nie na mnie.... NO ale dorwałam dzisiaj listonosza ( zostawił kolejne awizo)i ponoć paczki takie duże, że nie ma jak do torby wrzucić i tylko awizo zostawia, ale z racji mojej sytuacji mam przyjechać po 17 na pocztę to albo on osobiście mi wyda te przesyłki, albo zostawi wiadomość, żeby mi wydali. 3majcie kciuki, bo poczta daleko, a mój późno wraca codziennie z pracy- jeśli ja tego nie odbiore to będą się kisić do upadłego na poczcie :p A jak odbiore to zaraz rozpakuje i porobie zdjęcia :D:D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Julianna szcz bo teraz mają jakiś nowy regulamin na poczcie i jeśli jest przesyłka w dużej kopercie to listonosz może zostawić awizo a paczki są wożone oddzielnie (w pudełkach) ,przynajmniej tak mi kiedyś babka na poczcie tłumaczyła

jeśli chodzi o chrzest i inne sakramenty to moim zdaniem jeśli rodzice są wierzący to dziecko powinno je przyjąć ,a w dorosłym życiu jak będzie chciało zmienić wiare to przecież te sakramenty mu w tym nie przeszkodzą ;) , myśmy chrzciny Kubie robili w lokalu dla najbliższej rodziny w sumie 18 osób i wcale nie wyszły więcej niż byśmy w domu je robili ,bo doliczając do obiadu i deseru prąd i gaz to wyjdzie na jedno :) a przynajmniej nie musiałam się kisić w kuchni a potem myć garów
 
Do góry