reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

moja dzidzia juz ma - chwalimy sie co już mamy lub co kupiliśmy

winki moja lubi świecące i grające zabawki w sumie te grające trochę uczą odgłosów zwierząt,kolorów,różnych sygnałów np.ten stoliczek co zakupiłam ostatnio.:-p
ale kupiłam jej taką pszczołę grającą o losie ale denerwująca leży w kącie bo jak ją słyszę to szlak mnie trafia i kilka razy mówi "naciśnij brzuszek"jak jej wcale nie ruszasz:-D:-D
Ostatnio co kupiłam jej stoliczek to ma regulację głośności i miłe melodyjki nie denerwujące :-) Jak na razie..;-)
 
reklama
Winki szczerze mówiąc jakoś bardzo mnie nie drażnią ale Maja nie ma tego dużo. Jak widzę jak ona zaczyna tańczyć do tych melodyjek to wszelkie bzdetne odgłosy są wybaczone:-D Ten garnuszek wg mnie ma mądre odgłosy. Mówi kolory, kształty, śpiewa piosenki nie o byle czym. Sczeniaczek uczniaczek tez nie gada byle czego. Słówka typu "raczka, nóżka, czerwona, zielona" wg mnie są ok. Piosenki też ma przyjemne. Owszem Maja ma jedną bzdetną zabawkę wydającą mało ciekawe odgłosy ale to był prezent i mało się nim interesuje.
Za piłką tez uwielbia gonić, robić akuku, takze wzystkiego u nas po trochu:szok:

Nimfii racja, ceny powalają ale ja te zabawki z fishera kupiłam używane w super stanie i za małą kasę. Nowych bym tez pewnie nie kupiła!
 
Ja z jdną zabawkę jak uslyszałam to zaraz z niej baterie wyjełam bo nie moglam wytrzymać...
a tak to ulubioną zabawką jest grajace jabłuszko...
Wczoraj własnie zamówiłam stolik fisher price ale będe go miała dopiero jak pojade do PL bo chciałam zeby mówił mi po polsku...
Garnuszek obiecała mi koleżanka po swojej córce...

No a tak to "zabawki" na topie u nas to jak mama wyciagnie odkurzacz lub mopa:-D...a na wakacjach to w torbie miałam zawsze kabel i Tymek potrafi się nim zajać nawet 20 minut;)))
 
w sumie mamy jeszcze takie "irytujace" zabawki z dzwiekami - kilka sztuk. Maciek sie nimi nie bawi bo maja wyjete baterie ;-) ale faktycznie nieraz te zabawki moga denerwowac.... Zalezy ktore.
 
Ja dziś zakupiłam stoliczek, ten co ma ankusch, no jutro z Igorem będziemy testować, bo dziś już spał jak przywiozlam.

winki - mi też dźwięki nie przeszkadzają, i rację mają dziewczyny mówiąc że takie światełka i dzwięki działają stymulująco, Igor uwielbia swoją kulę do raczkowania, skupia się przy tego typu zabawkach, więc ja kupując zabawki wychodzę z założenia że co jemu pasuje ja przeżyję, ale nie daję mu wszystkiego na raz no i nie są cały dzień włączone, więc i głowa mi od nich nie pęka.
 
onanana tez nie znam tej firmy ;) Ale wiesz jestem wlasnie na kupnie ubranek ocieplanych dla kuby i sobie postanowilam ze nie bede mu kupowac jednoczesciowego kombinezonu. Teraz mam w domu jednoczesciowy tylko ze juz lekko maly bo na 6=9msc i jemu sie tego nie da zalozyc :-D Wierci sie koszmarnie ten moj wiercipietek. Wiec ja mam po prostu kurteczki dla Kuby i podokupuje mu spodenki nawet nie ogrodniczki bo nam je nie wygodnie zakladac.
 
Nimfii no właśnie obawiam się tego zakładania!! No ale zobaczymy. To na pewno nie będzie jedyny kombinezon Mai także w razie czego ten pozostanie jako awaryjny. Z drugiej strony może być wygodny, nic nigdzie nie wleci i nie wyglada na taki mega gruby, więc nie powinien krępować ruchów.
 
Dziewczyny jaki rozmiar kurtek/kombinezonów na zimę kupujecie?
Natalka po woli wyrasta z rozmiaru 74, wszystkie ciuszki kupuje już na 80. Wiadomo rozmiar rozmiarowi nierówny, jedne są wieksze inne mniejsze. I teraz nie wiem co z tym kombinezonem zrobić. Boje sie, ze do końca zimy wyrośnie z rozm.80, a 86 jeszcze będzie chyba sporo za duzy.
 
reklama
Margana u nas dziwnie z rozmiarami.Maja ma pajace na 80 za małe. Wylicytowałam na allegro kombinezon na 86 i jest mega duży.. także trudno powiedzieć... może poczekaj jeszcze trochę. Do zimy jeszcze trochę czasu..
 
Do góry