Julianna nam udalo sie kupić skarpetki z lużnym ale szerokim ściągaczem a wiec nie spadaja one z nozki wole wlasnie za takimi skarpetkami sie rozejrzec niz dodatkowymi nakladkami. Pozatym tak jak pisze mirelka przez lato maluszki beda śmigac w gołych stopkach a po lecie to juz zaczna stawiac pierwsze kroczki i wtedy bedziemy kupoiwac skarpetki z gumowymi podeszwami, a wiec te nakladki by przeszkadzaly w nauce chodzenia (sa ślizgajace sie).
Jesli chodzi o chustke to dość fajna
My mamy akurat sliniaczki bawełniane na ta okazje ślinienia sie, ale jeszcze nie sa nam potrzebne, bo kuba jeszcze nie zabkuje.
Jesli chodzi o chustke to dość fajna
My mamy akurat sliniaczki bawełniane na ta okazje ślinienia sie, ale jeszcze nie sa nam potrzebne, bo kuba jeszcze nie zabkuje.