reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

moja dzidzia juz ma - chwalimy sie co już mamy lub co kupiliśmy

W pierwszej ciąży piłam herbatkę z liści malin. Nie jest najlepsza w smaku, no ale nie o smak chodzi:):):)

Herbatę z liści malin można zakupić w sklepach zielarskich. Ja płaciłam 7-8 zł.Piłam 2 x dziennie od 37 tyg. i jeszcze zostało mi pół opakowania. Będę miała na teraz.
Poród miałam lekki ale nie wiem czy to od tej herbaty?,
Ponadto połozna mówiła, zeby przed wyjazdem do szpitala łyknąć 2 Nospy lub 1 Forte. Podobno są lżejsze skurcze porodowe i nie spowalnia to w żaden sposób porodu a przynosi ulgę rodzącej.
 
reklama
ja też zamierzam pić tą herbatę z liści malin popytam jutro w aptekach może uda mi się kupić a jak nie to w innym mieście mamy fajny sklep zielarski i tam na pewno kupię :tak:
 
Czy coś o tym słyszałyście? Któraś stosowała albo zamierza? A herbata z liści malin?

Piję herbatę z liści malin od 1,5 tygodnia - codziennie, raz dziennie na razie - czyli od skończonego 32 tc. Po skończonym 34 tc zamierzam stopniowo pić ją 2 a w końcu 3 razy dziennie (jak będziesz potrzebować to ci napiszę jak ją parzyć).
Herbata z liści malin tonizuje i wzmacnia mięśnie macicy, poza tym jest bardzo odżywcza (dużo witamin i żelaza, zwłaszcza żelazo jest dla nas ważne) i działa na organizm oczyszczająco z toksyn. Niektóre położne zalecają picie jej przez całą ciążę :tak:
Herbata z owocu maliny nie ma takiego samego działania jak ta z liści malin - nie wolno tych dwóch rzeczy mieszać.
Ziele kupicie w każdym sklepie zielarskim, w aptekach ich nie posiadają raczej, bo u nas dominuje konwencjonalne podejście do medycyny ;-)

Olej z wiesiołka - poza tym, że również bardzo odżywczy (niezbędne kwasy tłuszczowe omega 6) - przeksztalca się w organiźmie w prostaglandyny, w dużych dawkach ma więc min. wpływ na dojrzewanie szyjki macicy.
Ja łykam preparat mumomega przez całą ciążę (tam jest tran plus olej z wiesiołka w dawce dobowej 175 mg) - taka dawka jest zupełnie bezpieczna we wczesnej ciąży, działa po prostu na zasadzie suplementacji omega 6.
Wiesiołek w dawkach większych (zacznę od mojego 175 mg w mumomega + 500 mg w jednej kapsułce z wiesiołkiem - np. firmy GAL albo Oeparol, jest ich na rynku kilka) zacznę łykać po skończonym 34 tc, od 36 tc będą to już 3 kapsułki wiesiołka dziennie.

Herbata z liści malin u nikogo porodu nie wywoła, możecie pić spokojnie, do wiesiołka nikogo namawiać za to nie będę - to już Wasza decyzja. Ja i liście malin i wiesiołek stosowałam w każdej ciąży, początkowo bardzo ostrożnie (w 9 m-cu dopiero) no i dwie wcześniejsze ciąże przenosiłam i miałam wywoływane porody - dlatego teraz zaczynam wcześniej. Marzę o naturalnym porodzie, a nie tylko "drogami natury" ;-)

To nie jest tak, że to nic mi nie dało - może dało - może bez tego indukcja skończyła by się cesarką z braku postępu porodu, czym mnie lekarze straszyli. Po prostu ja już nie chcę kolejnej indukcji i mam nadzieję, że teraz syn postanowi wyjść z brzucha sam, bez poganiania przez lekarzy ;-)
 
Anna to mnie zdziwiłaś. Wychodzi na to, że w herbacie koperkowej nie ma koperku. Czyżby tylko przetworzona chemia.
Szkoda ngadać.
Chciałam zakupić taką herbatke ale teraz się trochę zdziwiłam.
Pytałam mojej mamy jaka kiedys była herbata koperkowa. Suszony, sypki koperek zalewało sie wrzątkiem i koperkowa to była naprawdę koperkowa.
Chyba jeszcze przejdę sie do sklepu zielarskiego i zobaczę czy jest coś innego dla niemowlaków niż tylko herbata granulowana.

A wy co o tym wszystkim myslicie?Miała, któraś z Was herbatę koperkową nie granulowaną?
 
Ja kupiłam tą Hipp i takie zdziwienie mnie ogarnęło... Też myślę o jakiś herbatkach niegranulowanych, bo chyba większość tych z granulkami ma taki skład....faktycznie w zielarskim trzeba poszukać.
 
A moze herbatki z Bobovity?? wydaje mi sie ze maja inny sklad??
kasiek Ja pamietam ze moja siostra kiedys miala dla swojej corki koper suszony i parzyla tak herbatke wiec moze warto poszukac w zielarskim kopru wloskiego?!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry