Troszke tu nie zagladalam .
kasiek88kasiek poprosilas zebym napisala cos o sobie.Jak mozna sie domyslic mam na imie Paula , od 3 miesiecy mieszkam w Toruniu z moim narzeczonym . Mam 18 lat a w zasadzie to jeszcze nie mam bo skoncze dopiero w maju . Jestem w 17 tyg ciazy . Trafilam na bardzo dobrego faceta i mam nadzieje ze taki juz zostanie . W ostatnim czasie zaczynamy sie zastanawiac nad powrotem do Gdanska bo tam wczesniej mieszkalismy. Do Torunia przyjechalismy kiedy dowiedzielismy sie ze mamy malego lokatora w brzuszku. Prawde mowiac troche sie przystraszylismy ze nie damy sobie rady sami dlatego wybralismy Torun poniewaz tam mieszkaja rodzice mojego partnera. Szybko okazalo sie ze to nie byla wlasciwa decyzja . Pomimo ze mamy wlasne mieszkanie tesciowie chyba troche za bardzo ingeruja w nasze zycie a poza tym uwazam ze dorosly facet (ma 25 lat) powinien miec odcieta pepowine . Zaczelam zauwazac ze pod wplywem swojej matki moj luby robi sie troche nieporadny . Podczas wczorajszej szczerej, wieczornej rozmowy obydwoje doszlismy do tego ze nie jest nam za dobrze w Toruniu i ze bycie miedzy nim a jego mama raczej nie sluzy naszemu zwiazkowi dlatego podjelismy decyzje o powrocie do Gdanska . Pewnie bedzie ciezko ale cos za cos . No wiec w ten oto sposob mamy niecale 5 miesiecy na znaleznienie pracy dla mojego faceta i mieszkania. Troche boje sie kolejnych zmian teraz kiedy lada moment bo w czerwcu ma sie urodzic dziecko ale mam nadzieje ze wszystko sie uda. Pozdrawiam
kasiek88kasiek poprosilas zebym napisala cos o sobie.Jak mozna sie domyslic mam na imie Paula , od 3 miesiecy mieszkam w Toruniu z moim narzeczonym . Mam 18 lat a w zasadzie to jeszcze nie mam bo skoncze dopiero w maju . Jestem w 17 tyg ciazy . Trafilam na bardzo dobrego faceta i mam nadzieje ze taki juz zostanie . W ostatnim czasie zaczynamy sie zastanawiac nad powrotem do Gdanska bo tam wczesniej mieszkalismy. Do Torunia przyjechalismy kiedy dowiedzielismy sie ze mamy malego lokatora w brzuszku. Prawde mowiac troche sie przystraszylismy ze nie damy sobie rady sami dlatego wybralismy Torun poniewaz tam mieszkaja rodzice mojego partnera. Szybko okazalo sie ze to nie byla wlasciwa decyzja . Pomimo ze mamy wlasne mieszkanie tesciowie chyba troche za bardzo ingeruja w nasze zycie a poza tym uwazam ze dorosly facet (ma 25 lat) powinien miec odcieta pepowine . Zaczelam zauwazac ze pod wplywem swojej matki moj luby robi sie troche nieporadny . Podczas wczorajszej szczerej, wieczornej rozmowy obydwoje doszlismy do tego ze nie jest nam za dobrze w Toruniu i ze bycie miedzy nim a jego mama raczej nie sluzy naszemu zwiazkowi dlatego podjelismy decyzje o powrocie do Gdanska . Pewnie bedzie ciezko ale cos za cos . No wiec w ten oto sposob mamy niecale 5 miesiecy na znaleznienie pracy dla mojego faceta i mieszkania. Troche boje sie kolejnych zmian teraz kiedy lada moment bo w czerwcu ma sie urodzic dziecko ale mam nadzieje ze wszystko sie uda. Pozdrawiam