LadyCaro
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2022
- Postów
- 26 561
Szczerze to mi niby też, ale tyle pików miałam i nic z tego nie było, ze jeden pies czy pik czy nie....Tak głupio napisałam bo szkoda mi Twojego piku
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Szczerze to mi niby też, ale tyle pików miałam i nic z tego nie było, ze jeden pies czy pik czy nie....Tak głupio napisałam bo szkoda mi Twojego piku
Dlaczego to jest wszystko takie skomplikowane, najpierw latami nie chciałam mieć dzieci, potem spotkałam faceta, z którym zaczęłam chcieć mieć, on nie chciał, a kiedy mu się odmieniło to okazało się, że to nie takie proste …Szczerze to mi niby też, ale tyle pików miałam i nic z tego nie było, ze jeden pies czy pik czy nie....
Piąteczka. Ja przez 10 lat nie chciałam a jak już dojrzałam do tego to przez 3 lata nic. Tak jak u @LadyCaro ani biochema ani niczego.Dlaczego to jest wszystko takie skomplikowane, najpierw latami nie chciałam mieć dzieci, potem spotkałam faceta, z którym zaczęłam chcieć mieć, on nie chciał, a kiedy mu się odmieniło to okazało się, że to nie takie proste …
Coś mam dzisiaj gorszy dzień …
Mój nigdy mi nie powiedział czegoś takiego, tak samo jak ja nie powiem nigdy tak jemu. Inna sprawa, ze mój może uprawiać seks 4 razy dziennie, jemu się to nie nudzi. A inicjujesz zbliżenia w różnych porach cyklu czy tylko w owulacje? Informujesz go, ze zbliżają się dni płodne?Nie wiem jak jest u Was, ale mój stary nie lubi jak ja inicjuję. Już kilka razy powiedział mi, że traktuję go jak rozpłodowca…. Za to jak on ma ochotę to zawsze spoko. Fakt, że ja seksu właściwie nie odmawiam, bo mam większy temperament od niego, ale wkurza mnie to jego podejście .
No to się wyżaliłam .
Ale w końcu zakończyło się szczęśliwie? Co było u Ciebie powodem trudności w zajściu w ciążę?Piąteczka. Ja przez 10 lat nie chciałam a jak już dojrzałam do tego to przez 3 lata nic. Tak jak u @LadyCaro ani biochema ani niczego.
U mnie jakimś cudem się udało a przy porodzie okazało się, że w szyjce siedział se polip
Nie, ja o dniach płodnych nie mówię. Boję się jak będzie przy zastrzykach, wtedy już seks powinien być na gong …Mój nigdy mi nie powiedział czegoś takiego, tak samo jak ja nie powiem nigdy tak jemu. Inna sprawa, ze mój może uprawiać seks 4 razy dziennie, jemu się to nie nudzi. A inicjujesz zbliżenia w różnych porach cyklu czy tylko w owulacje? Informujesz go, ze zbliżają się dni płodne?
Wiesz co? U mnie z automatu są dwa miejsca po przecinku.A można ustawić temperaturę do dwóch miejsc po przecinku? Bo u mnie tylko jedno
Pewnie kumulacja, polip, rozjechana tarczyca, pcos.Ale w końcu zakończyło się szczęśliwie? Co było u Ciebie powodem trudności w zajściu w ciążę?
Najważniejsze, że się udało po jakim czasie starań?Pewnie kumulacja, polip, rozjechana tarczyca, pcos.
Tak, mamy dziecko.
To bardzo nieładnie się do Ciebie w takim razie odnosi..Nie, ja o dniach płodnych nie mówię. Boję się jak będzie przy zastrzykach, wtedy już seks powinien być na gong …
Ale może u nas jest też ta kwestia, że ja dziecka chcę zdecydowanie bardziej niż on… plus jestem sporo młodsza i mam duże libido, on dużo mniejsze.