To naprawdę mocno zależy, ale np. ciąże już spokojnie można na medicover prowadzic, w pierwszej ciąży jedyne co to wydałam 55zl na betę, a i rak mój gin powiedział, ze trzeba było do niego napisać, to by mi machnął skierowanie. Wszystkie usg, pappa itd. robiłam za darmo.
Obecnie przy diagnostyce rzeczywiście nikt mi nie zrobi „monitoringu”, ale estradiol, lh, fsh, prolaktyne, dhea so4, testosteron, androstendion, krzywe glukoza i insulina, kortyzol, morfologia, żelazo, cholesterol, TSH, ft3, ft4, anty tpo, anty tg, usg tarczycy. W ostatnich 3 miesiącach 3 razy usg robiłam na medicover nie płacąc ani złotówki.
Dopiero dziś idę na moni tam, gdzie polecalas, no bo drugiego usg po kilku dniach to w medicoverze nie zrobię.
Co jest wazne w medicoverze, to mieć jednego ginekologa i jednego internistę. Badań nie wypisze przypadkowy ginekolog. Wiec trzeba się zdecydować na kogoś w miare sensownego (jak na możliwości medicoveru) i się zapisać jako pacjentka tego lekarza i zaczynać rozmowę od „jestem Pana pacjentka”