O to, to!
Dużo też dało, że mój mąż jest moim drugim, a ja dla niego pierwszą.
Jak zaczynaliśmy, to właśnie dużo mu pokazywałam, uczyłam go

.
Oczywiście według swoich potrzeb, także doszedł do perfekcji. Moje przyjaciółki tak mi wtedy zazdrościły, bo one miały swoich chłopaków z doświadczeniem, a ja sobie swojego nauczyłam, jak chciałam.
No ale często moje podniecenie powoduje, że on szybciej dojdzie i wtedy jest tak, że jego pociąg kończy bieg w Warszawie Centralnej, a mój rusza dopiero z Zachodniej

. Tak często właśnie w tygodniu się zdarza, ale w weekend zwykle kończymy oboje na tej samej stacji.