reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🎅🏻🎄Mikołaj w grudniu testy przynosi, o dwie kreski na każdym prosi.☃️🌨

reklama
A ja w sumie mam chyba kryzys złości, chce mi się płakać, a w pracy muszę na stanowisku tryskać energia, pobudzać innych. Jakoś taki kryzys mały mi przyszedł, chciałbym już ten okres, bo tak mnie jajniki, podbrzusze boli 🤷‍♀️ i może przez to za bardzo wierzyłam w owu🤷‍♀️. A z drugiej strony mi głupio, że przeżywa, jak wy się zmagacie z problemami od 2020🤷‍♀️, oczywiście otoczenie twierdzi, że wyluzuj, ginekolodzy mówią, że jestem tematem do kliniki, ale z litości 2mce clo mi dadzą🤷‍♀️😂. Już 5 gin mi mówiło o klinice 😂, bosze a tam to nie ginekolodzy pracują bo czegoś nie kumam, bo przecież brak owu to nic strasznego. Musiałam wyrzucić z siebie moja irytację 😂🙈
Zjem coś słodkiego, wyśpie się i nastrój się poprawi. Czekam na piękne info od Was 🥰💚🍀
 
A ja w sumie mam chyba kryzys złości, chce mi się płakać, a w pracy muszę na stanowisku tryskać energia, pobudzać innych. Jakoś taki kryzys mały mi przyszedł, chciałbym już ten okres, bo tak mnie jajniki, podbrzusze boli 🤷‍♀️ i może przez to za bardzo wierzyłam w owu🤷‍♀️. A z drugiej strony mi głupio, że przeżywa, jak wy się zmagacie z problemami od 2020🤷‍♀️, oczywiście otoczenie twierdzi, że wyluzuj, ginekolodzy mówią, że jestem tematem do kliniki, ale z litości 2mce clo mi dadzą🤷‍♀️😂. Już 5 gin mi mówiło o klinice 😂, bosze a tam to nie ginekolodzy pracują bo czegoś nie kumam, bo przecież brak owu to nic strasznego. Musiałam wyrzucić z siebie moja irytację 😂🙈
Zjem coś słodkiego, wyśpie się i nastrój się poprawi. Czekam na piękne info od Was 🥰💚🍀
niech Ci nie bedzie glupio, ja jak sie dowiedziałam, że nie mam owulacji to byłam załamana, wizja jeżdżenia do lekarza 3-4 razy w miesiacu to koszmar, cale twoje zycie zaczyna się kręcić wokół cyklu i to nie odliczania do owu i pozniej do okresu tylko najpierw wizyta, branie lekow 2-7dc, pozniej monitoring (aby jeden), wyliczanie kiedy zastrzyk, zastrzyk, znowu monitoring, seks pod zegarek... to jest masakra. ja po około 10 miesiacach bylam tym tak wykonczona (juz nie wspomne o finansach), ze mialam ochote rzucic sie z mostu. masz prawo byc zmeczona, rozdrazniona i bez nadziei, do tego nie potrzeba trzech lat staran ;)
 
niech Ci nie bedzie glupio, ja jak sie dowiedziałam, że nie mam owulacji to byłam załamana, wizja jeżdżenia do lekarza 3-4 razy w miesiacu to koszmar, cale twoje zycie zaczyna się kręcić wokół cyklu i to nie odliczania do owu i pozniej do okresu tylko najpierw wizyta, branie lekow 2-7dc, pozniej monitoring (aby jeden), wyliczanie kiedy zastrzyk, zastrzyk, znowu monitoring, seks pod zegarek... to jest masakra. ja po około 10 miesiacach bylam tym tak wykonczona (juz nie wspomne o finansach), ze mialam ochote rzucic sie z mostu. masz prawo byc zmeczona, rozdrazniona i bez nadziei, do tego nie potrzeba trzech lat staran ;)
U mnie na razie 7 cykl obserwacji, a jeszcze nawet stymulacji nie zaczęłam 🤷‍♀️🙈. Chyba trochę mnie to dziś zaczęło przerażać, bo chyba gdzieś tak coś czułam w środku, że to mój cykl i banka pękła 🙈. Pewnie wyspie się, oczepie i będzie dobrze, ale jakoś i w pracy i w życiu wszyztsko mi się tak na kumulowało, że to mnie przygniotło 🙈, bo chyba sama zła na siebie, że się nadstawiałam🙈 a z drugiej strony no jak tak mogę robić, przecież to jest normalne, że ciąża nie taka łatwa😂🙈
 
reklama
Do góry