reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MENU naszych pociech - od mleka do "kotleta"

Dajecie już Dzieciaczkom mięsko???
Moja Mama mówi, że mogę już Antosiowi nagotować warzyw na skrzydełku i nawet mu tak trochę poskubać i zmiksować wszystko razem... Ale nie wiem czy to nie za szybko?

Antoś je wszystko- tzn to co może.
Deserki mu kupuje- słoiczki Hippa, Gerbera, Bobovity je bez oporów- uwielbia je.

Obiady ja mu gotuje.
Je już: marchew, ziemniaki, brokuła, kalafiora, buraczki.

Co mogę jeszcze wprowadzić? No i co z tym mięsem?
 
reklama
Agatko, na początek powinno się mięsko ugotować osobno i nie dawać wywaru, który jest dość silnym alergenem. Oczywiście, jeśli dziecko nie ma skłonności do alergii, to pewnie nic mu by nie było, jednak zalecenia są właśnie takie - ugotować osobno i dodać do warzywek czy zupki.
 
Antek je mięsne słoiczki od odkąd skończył 5 m-cy; jako, że jestem raczej niecierpliwa, a i mały jest chyba najmniej alergicznym dzieckiem pod słońcem, to bez specjalnych okresów prób wprowadziłam już wszystkie rodzaje mięsa.. w słoiczkach kurczak, indyk, wołowina, cielęcina, królik, łosoś. Wszystko zajada aż mu się uszy trzęsą... :tak: Ja raz ugotowałam mu kawałek piersi z kurczaka z warzywami i dałam razem z wywarem, ale ogólnie to nie chce mi się gotować tych oszałamiających ilości... bo jeszcze warzywa to chwila i już, a z tym mięsem to gotowałam długo, i mam wrażenie, że w sumie te składniki, prąd itd. to nie wychodzi wiele mniej niż słoiczkowe jedzonko... a Antkowi raczej wszystko jedno... on jest naprawdę wszystkożerny! :-D
 
Ja sama gotuje miesne dania. Mam wolowine, jagniecine i indyka pokrojonego na porcje i zamrozone. Ok 10min gotuje w wodzie bez dodatkow miksuje z warzywkami, kasza, ryzem - co mi popadnie i maly caly szczesliwy. Jemu domowe bardziej smakuje niz kupne, a jak cos zostawi to kot dostaje zdrowe jedzonko i tez miche cieszy.
 
Aestima
Chetnie ponosimy :-);-)

My miesne narazie tylko słoikowe. Wlasnie dzisiaj pomyslalam, ze po miesno musze sie usmiechnac do wujka, on nie ma gospod. ale moze sasiedzi maja jakies sprawdzone, Aestima jak by było cos odpowiedniego to dla Miesia tez wezme jak bedziesz chciała.
 
Dajecie już Dzieciaczkom mięsko???
Moja Mama mówi, że mogę już Antosiowi nagotować warzyw na skrzydełku i nawet mu tak trochę poskubać i zmiksować wszystko razem... Ale nie wiem czy to nie za szybko?

(...)

Co mogę jeszcze wprowadzić? No i co z tym mięsem?

ja gotuję właśnie na wywarach mięsnych (cielęcina z kostką oraz kawałek skrzydła indyczego); gotuje się to długo, bo najpierw sam wywar, a potem z warzywami, ale uważam, że warto, bo smak rewelacyjny, posiłek b. wartościowy, dzieci chętnie jedzą;
 
Ja gotuję, ale póki co bezmięsne posiłki a jak mięsko ma być to daję gotową zupkę... Bo ciagle mam problem skąd wziąć to mięso?? Ale generalnie idea słoika mi się nie podoba:no: Wolę małemu sama ugotować- wiem dokładnie co je i nie jest to takie przetworzone jak te słoiki ( ponoć wielokrotnie mrożone). Poza tym skł. min., wit. ze słoików są o wiele gorzej dla organizmu przyswajalne.
 
reklama
Do góry