zobaczyy czy go przystopuje..poki co byl kupka ale zwykla mala reklama
Zolza o ile moje dziecko uważa, że jabłko nie jest smaczne to marchewa to dopiero świństwo
Najpierw prawie zwróciła, a potem patrzyła na mnie jakbym chciała ją otruć 
W sumie udało się i tą jedną łyżkę zjadła, ale za to później doceniła smak jabłuszka. Jadła ładnie ale nie za dużo. W każdym razie mam nadzieję, że w tym kierunku to pójdzie.
Marchewkę też gotowałam sama na parze i zastanawiałam się później jak miksowałam czy dolewacie wody czy dajecie same warzywka bądź owocki?
A właśnie czy picie też powinam zacząć jej podwać poza cycem? Jeśli tak to nie wiem jak bo butelka ostatnio jest bee...
Najpierw prawie zwróciła, a potem patrzyła na mnie jakbym chciała ją otruć W sumie udało się i tą jedną łyżkę zjadła, ale za to później doceniła smak jabłuszka. Jadła ładnie ale nie za dużo. W każdym razie mam nadzieję, że w tym kierunku to pójdzie.Marchewkę też gotowałam sama na parze i zastanawiałam się później jak miksowałam czy dolewacie wody czy dajecie same warzywka bądź owocki?
A właśnie czy picie też powinam zacząć jej podwać poza cycem? Jeśli tak to nie wiem jak bo butelka ostatnio jest bee...
Setana nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, Natalka dowiedziała się, że są gorsze rzeczy niż jabłko
Mai bardziej niż MAM podchodzą łyżeczki Aventa biało-pomarańczowe. Zamiast butelki spróbuj niekapka MAM albo doidy cup(u nas na doidy za wcześnie, Maja szarpie nim i większość zawartości ląduje na niej albo przechyla niebezpiecznie i się krztusi). Mieszko Aestimy z doidy pięknie sobie radzi
Mai bardziej niż MAM podchodzą łyżeczki Aventa biało-pomarańczowe. Zamiast butelki spróbuj niekapka MAM albo doidy cup(u nas na doidy za wcześnie, Maja szarpie nim i większość zawartości ląduje na niej albo przechyla niebezpiecznie i się krztusi). Mieszko Aestimy z doidy pięknie sobie radzi
Setena
Oli smakował pierwsze warzywa i owoce jak skończył 4 m dopiero od kilku dni je. Wypluwał, marudził, wymiotował. Zajeło mu 2 m by przekonac sie do czegos innego niz mleko i kaszka, wiec spoko dziecko Ci z głodu nie umrze;-)
Ja sprawdzałam czy Olek cos lubi podajac mu sok z tego, bo soki pił od poczatku 4 m.
Co do kubka (u nas narazie butelka. Ja polecam lovi 360, Miesio Aestimy faktycznie ładnie pije z doidy ale ostatnio tez sie krztusił i upodobał sobie nuka kubek i gumowym ustnikiem (i krecikiem)
Odradzam na przyszłosc bidony z rurka tt - dziecko nie daje rady z niego pic - nawet 3 latek, bo kupiłam Ameli na wypady latem 2011.
Oli smakował pierwsze warzywa i owoce jak skończył 4 m dopiero od kilku dni je. Wypluwał, marudził, wymiotował. Zajeło mu 2 m by przekonac sie do czegos innego niz mleko i kaszka, wiec spoko dziecko Ci z głodu nie umrze;-)
Ja sprawdzałam czy Olek cos lubi podajac mu sok z tego, bo soki pił od poczatku 4 m.
Co do kubka (u nas narazie butelka. Ja polecam lovi 360, Miesio Aestimy faktycznie ładnie pije z doidy ale ostatnio tez sie krztusił i upodobał sobie nuka kubek i gumowym ustnikiem (i krecikiem
)Odradzam na przyszłosc bidony z rurka tt - dziecko nie daje rady z niego pic - nawet 3 latek, bo kupiłam Ameli na wypady latem 2011.
Ja znalazłam przepis w "dzieciowej" gazetce. Tam wszystko rozcieńczają. Ja pierwszą marchewkę zrobiłam z ziemniaczkiem i rozcieńczyłam kleikiem ryżowym na mleku. Z czasem zmniejszałam ilość mleka, zastępując je wodą i teraz daję małemu z wodą z kleikiem. Nie dawałam mu samych warzyw. I przynajmniej je ze smakiem ;-)
Ja na razie prawie nie dopajam - cyckiem tylko. I trochę słabiutkiej herbatki, ale tylko po to, żeby oswajać małego z niekapkiem.
reklama
