reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MENU naszych pociech - od mleka do "kotleta"

Aestima wątpię by problem leżał po stronie łyżeczki, bo tą moja Natalia zna. Od zawsze podawałam jej w ten sposób witaminki i krople na brzuszek. Nie poddaje się i wiem, że maluchy potrafią zaskoczyć ale miałam nadzieję, że jakoś łatwiej nam to pójdzie. Dlatego codziennie gotuję to jabłuszko i przecieram przez sitko...
My też chcemy spróbować z blw ale Natalia najpierw musi siedzieć. Póki co muszę zamówić jej tą siateczkę do jedzenia, próbowaliście może?

Zolza mam taką cichą nadzieję, że dziś z marchewką pójdzie nam lepiej.

My dopiero zaczynamy przygodę z jedzeniem i wśród Was czuję się trochę jak mamut;-)
 
reklama
Setana spokojnie, u nas przez pierwsze dwa, trzy dni też Maja miała odruch wypychania, później załapała. Natalka też załapie:tak:Spróbuj marchewki z Hippa, podobno jest najsłodsza. Powoli, małymi kroczkami i nauczy się jeść co innego niż mleko. Głowa do góry!!!
 
Mrsmoon dzięki;-) U nas to jabłko już tydzień na tapecie i bez efektu... zdam relacje po marchewce, a teraz idę do mojego wzywającego dzieciątka...
 
Ja proponuję gotować w domku dzieciaczkom - Edgarkowi najbardziej smakują obiadki ugotowane przeze mnie ;-) Marchewką gerbera się krztusił, aż miał odruchy wymiotne - dałam spokój. Hipp dynia z ziemniaczkiem lepiej mu podszedł, ale to były tylko te dwa przypadki kupowanych obiadków. Wiadomo, czasem kupię, jednak najlepiej samej ugotować :-) No i domowe obiadki mają delikatniejszy smak, chyba lepiej przyswajalny ;-)
 
setena
nie wszystkie dzieci odrazu lubia jabłko, dodaj troche cynamonu
A moze temperatura, badz konsystencja nie odpowiada - dzieci to dziwologi:-)
 
Setana, :-D uśmiałam się z 'mamuta' :-D - dołączam do grona ...
my też lecimy jeszcze w 100% na cycu ;-) mamy za sobą 2 podejścia do jabłka (jedno ze słoiczka, jedno domowe) i jedno podejście do marchewki z jabłkiem ... wszystkie zakończone zdegustowaną miną i wielkim pluciem ...
starsza w tym wieku zajadała się już owockami, zupkami i kaszkami ... a teraz jakoś mi się nie spieszy ...
chociaż wiem, że już najwyższa pora ... chyba zrobię zapas kaszek i będę robić na swoim mleku - może tak uda się ruszyć ...
 
setena
nie wszystkie dzieci odrazu lubia jabłko, dodaj troche cynamonu
A moze temperatura, badz konsystencja nie odpowiada - dzieci to dziwologi:-)

:-D:-D:-D

Mgordon
, dzisiaj się okazało, że ten beżowy kombinezon już za mały na Miesia, chcecie?:) Jest fajny i nawet uchwyt na smoczka ma:tak:
 
reklama
Do góry