reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MENU naszych pociech - od mleka do "kotleta"

Aestima ja dodaję 1 łyżkę płatków górskich (Młyny w Stoisławiu) na 0,5 l zupy i gotuję zupkę 45-50 min. pod prawie zupełnym przykryciem, potem miksuję a na koniec dodaję dosłownie kilka kropli oliwy z oliwek (można masło zamiast niej);
płatki te są sprzedawane w białym papierowym opakowaniu z niebieskimi napisami, w zwykłych sklepach w różnych rejonach Polski (widzę je zarówno w Pruszkowie i Warszawie, jak i np. w lubuskim); generalnie są czyste, ale w ostatnich 2 latach dwukrotnie trafiłam na "brudniejszą" partię; trzeba miksować na koniec;
 
reklama
Andariel...ja mam własnie płatki owsiane podawać do zupek i deserkow ze względu na zaparcia Julii. dzis kupiłam te płatki ale one takie duże są! Mam je najpierw jakoś ugotować i dodać potem do dania ze słoiczka czy jak je zrobić? Bo jeśli dobrze zrozumiałam Ty od razu gotujesz w zupce ale ja podaję słoiczki więc nie wiem :-)
 
No i druga próba glutenowa "zaliczona" - takie same rumienie po 3h i ogólne pogorszenie stanu skóry:( MA SA KRA!!! Dzisiaj na sygnale do alergologa! I w samą porę, bo się okazało po badaniu pulsoksymetrem, że Szymi ma niewydolność oddechową (zaostrzony szmer pęcherzykowy). Nietolerancja pokarmowa może prowadzić nawet do astmy, a Szymi jak się okazało jest na pograniczu astmy. Musieliśmy zakupić nebulizator i od dziś podajemy leki. Inhalacja 3 x dziennie, łącznie około 30 min - utrzymanie Szymka w tym czasie w pionie, z maseczką na buzi graniczy z cudem:/ za tydzień wizyta kontrolna i mamy dostać skierowanie na jakieś testy - podobno alergię na gluten można potwierdzić testem skórnym, nawet u takiego szkraba... a ja muszę uważać nadal, mam nawet kupować tylko paczkowaną wędlinę, żeby być pewną składu na etykiecie (czasem w wędlinach są śladowe ilości białka mleka lub soi). Wrrrrrrrrr!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Silva to jakas masakra. Ja sie boje strasznie tego glutenu, moj Tymek ma skaze bialkowa-niedawno wykryta dopiero. Nie bardzo wiem co jesc, bo cycus +butla leci. A jeszcze on nie chce tego Bebilonu pepti, tak sie denerwuje ze cyca tez nie bardzo ogolnie zly chyba na mnie jest za to mleko.
Jak jeszcze po glutenie mu cos wyskoczy to ja oszaleje.
 
Doris - dzięki kochana:*

No niestety, pół łyżeczki kaszki manny dosłownie:(

Ciekawa jestem jak tam próba glutenowa u Trasi? Ona też się bała...

Ludzikruda - nie dziwię się, że się boisz! Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok!
 
Silva strasznie Wam współczuję...jaka ja naiwna byłam jak myślałam, że jak urodzimy, to mniejsze problemy będą niż w ciąży...a powiedz, gdzie miał Szymi te rumienie i czy naocznie zauważyłaś tą niewydolność oddechową? Sorry, że Cię męczę, pewnie zdołowana jesteś, ale jak tak czytam o Waszych alergicznych przebojach, to coraz bardziej schizuję i już nie wiem, co jest normalne, a co powinno wzbudzić mój niepokój...
 
Silva faktycznie masakra... strasznie współćzuję! A jak ten rumień wyglądał?
Ja się zastanawiam co z Marysią bo ona cały czas ma te skazowe plamy i nie schodzą jej specjalnie, czasem pojawiają się nowe ale nie bardzo widoczne. Nie wiem czy to kwestia tego ciągłego smarowania maściami że one nie są takie ostre czy po prostu nie ma wielkiej reakcji alergicznej... bo i nie ma na co. Mój jadłospis mieści się w palcach jednej ręki. Ja bym chciała żeby to wszystko zeszło ale nie wiem czy to w ogóle realne.
U nas trzeci dzień podawania glutenu i nie widzę specjalnych zmian.

Gotowałam dziś zupę przez godzinę, jeszcze to odmierzanie na wadze gramów kaszki, mieszanie, porcjowanie i niestety Marysia totalnie wzgardziła moją zupą:( WIdać było, że jest głodna i chcałaby coś zjeść dobrego. Próbowała kilka łyżek ale mina było coraz gorsza aż wszystko wypluła i zacisnęła usta. Potem nawet jabłka nie chciała:)))
Zatem zupę zjadłam ja na kolację a dzisiejsza porcja glutenu nie została przyswojona:(
 
reklama
Silva, podczytuje czasami forum i chciałabym Ci tylko powiedzieć że dzieci z takimi problemami nie powinny byc szczepione wogole, bo to moze jeszcze poglebic/pogorszyc ich stan. Ale kazdy rodzic decyduje sam, wiec do niczego nie namawiam ani nie sugeruje. Jesli chcesz poczytac wiecej o tym to podaje link:
www.bioslone.pl

Poszukaj w "dziale dzieciecym", w temacie "znow te szczepienia"

Pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
Do góry